Bez zbędnych słów: http://c64upgra.de/c-one/
Balois i co Ty na to?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » C-ONE: o jednek krok przed nami?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Sorki w temacie powinno być: 'o jeden'. Z tego wszystkiego pomyliły mi się klawiszki :D .
No coz - pomysl z lekka z kosmosu ale moze byc fajne ;-)
Prawie 300 Euro ??? Troche drogo.
No coz - pomysl z lekka z kosmosu ale moze byc fajne ;-)
Prawie 300 Euro ??? Troche drogo.
a ja się wcale nie dziwię - na zdjęciach widać układ CPLD firmy Altera z rodziny ACEX... To bodaj najabrdziej obok FLEX10K zawansowana rodzina układów tej firmy... nie wiem ile kosztują ale na laborkach z cyfry używaliśmy mniej zawansowanych MAXów 7k a te kosztują średnio 80zł za sztukę....
A może tak Pasiu byś pomyślał nad "BIG XE", czyli nad Atarką w nowym wydaniu... A ja bym się zajął dystrybucją/produkcją? Nie powinniśmy być gorsi!!!
Pomysl jest i dobry i zly. Bo po co te nowe bajeranckie mozliwosci, jak bedzie dla nich kilka programow.
Co do malego Atari, to byl wstepnie taki projekt - ale kurde jak padl dysk ze wszystkim, co juz bylo zrobione, zostal zawieszony.
A pomysl byl taki, by za pomoca wlasnie ukladow Altery zaemulowac (ale sprzetowo - czyli wiernie - sa dostepne schematy wewnetrzne tych ukladow) Pokeya, Antica, itp. dolozyc procesor i zrobic w formacie plyty miniATX. Tworzac Antica trzebaby zadbac o "minimalna" zmiane - czyli wypuszczanie sygnalu w standardzie VGA (oczywiscie rozdzielczosci nie ruszamy). Dodatkowo od razu zaimplementowac trzeba w PLD obsluge SIMMow, klawiatury (czyli AKI) i myszy PS2 (od strony procesora widzianej jak mysz ST w oryginale). Dodatkowo mogloby miec to Karin MAXi i SIO2IDE (czyli zwykle zlacze fo FDD i HDD).
Jednak najwazniejsza byla w tym pomysle PELNA zgodnosc z Atari - bez udziwnien w postaci jakichc trybow graficznych i generatorow dzwieku, ktore i tak lezalyby odlogiem - bo wszyscy odpalaliby stare sprawdzone programy.
No cóż, nie chodzi mi o jakieś cudo. Założenia główne:
1. 100% Atari
2. Obsługa HD i stacji dysków (Karin Maxi to dobry pomysł);
3. Koniecznie złącze cartridge (jakby ktoś chciał pograć w stare gierki);
4. Chętnie wyjście na chinche lub słuchawkowe (stereo of coz);
5. Może jakiś centronix, RS232C i USB? (wiem, że trzeba to wszystko dopracować, ale jaki byłby to czad!!!);
6. VGA - to konieczność, ale także jakieś euro... Oczywiście z modulatora rezygnujemy.
7. Może wersja "LAPTOP" (ideał na Copy Party).
A pomysl byl taki, by za pomoca wlasnie ukladow Altery zaemulowac (ale sprzetowo - czyli wiernie - sa dostepne schematy wewnetrzne tych ukladow) Pokeya, Antica, itp. dolozyc procesor i zrobic w formacie plyty miniATX. Tworzac Antica trzebaby zadbac o "minimalna" zmiane - czyli wypuszczanie sygnalu w standardzie VGA (oczywiscie rozdzielczosci nie ruszamy). Dodatkowo od razu zaimplementowac trzeba w PLD obsluge SIMMow, klawiatury (czyli AKI) i myszy PS2 (od strony procesora widzianej jak mysz ST w oryginale). Dodatkowo mogloby miec to Karin MAXi i SIO2IDE (czyli zwykle zlacze fo FDD i HDD).
No paru zdolnych elektroników jeszcze zostało ... SIO2IDe w najnowszej wersji jest wypaśnie .. wiec z tym problemów by nie było - problem jest jakby rozwiązany .... kurcze już widzę oczami wyobraźni takie cacko na moim biurku
Padło tu stwierdzenie, że dostępne są schematy układów specjalizowanych atari.... Ale gdzie?
Hmm, skoro już klonować atarkę, to może jednak wprowadzić "małe" zmiany w grafie i w muzyce. W końcu standardowych atarynek nam nie brakuje, a tak bylibyśmy o kilka kroków do przodu (patrz ruskie klony ZX).
"Hmm, skoro już klonować atarkę, to może jednak wprowadzić "małe" zmiany w grafie i w muzyce. W końcu standardowych atarynek nam nie brakuje, a tak bylibyśmy o kilka kroków do przodu (patrz ruskie klony ZX)."
Sa za i przeciw takiego działania. Praktycznie mało kto dzisiaj tworzy nowe 8-bit. Poza tym, sprzęt ma być 100% kompatybilny z xl/xe. Jedyne modyfikacje jakie ja bym widział, to (oprócz tego, co pisałem wcześniej):
1. Przełączany zegar (szybszy - gdy coś się pisze, zwykły - dla normalnego działania);
2. Obsługa pamięci na SIM-y do 4MB;
3. ewentualnie dwa procki (przełączane, jeden do pisania, drugi na party i do gier...).
Co do trybów graficznych - należy je zostawić w spokoju. I tak zapracowały na siebie... Za to niezłym pomysłem jest zrobienie jakiś 2-3 portów rozszeżeń (np. do Covoxa, modemu od laptopa, itp...).
Warto też zrobić sieciówkę na RJ-45 (także jako cart do zwykłego Atari - Atari w sieci razem z innymi Atari oraz z PC... Którego używa do obsługi internetu!!!)
Czy ktoś mógłby choćby w przybliżeniu oszacować koszt całego przedsięwzięcia - koszt jednej Atarki XXL?
Sikor: 2 procki? Jestem za!!
"Czy ktoś mógłby choćby w przybliżeniu oszacować koszt całego przedsięwzięcia - koszt jednej Atarki XXL?"
Cóż, takie oszacowanie jest na dzień dzisiejszy nierealne. Główny problem to ilość tworzonego sprzętu: 10, 100, 1000 egzemplarzy? (pomiędzy 10 a 1000 może być różnica nawet rzędu 2000-3000%, gdyż są to już dwa przedziały: manufaktura i produkcja półseryjna).
Dla takiego klona warto by było zrobić w standardzie obsługę myszki, a la Atari ST (było coś takiego w Anglii, nazywało się "diamond gem", znajdowało się na przelotowym cartridgeu i obsługiwało myszkę od Atari ST... A z wyglądu bardzo przypominało standardowy GEM z ST... (widziałem kiedyś w jakimś starym numerze "ATARI USERA"). A może tak wersja na myszkę PS/2? (idealna sprawa dla programów i obsługi twardziela, a można także zrobić wersję na Cartridgeu dla zwykłago Atari XL/XE).
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » C-ONE: o jednek krok przed nami?
Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 55 zapytań