Piguła pomocy!!!
Zassałem też ze strony, do której podałeś mi linka i też ten sam dziwny problem z murkami.
Więc jeżeli wersja jest O.K. to ja mam coś nie tak z emulacją.

Napisz mi jakiego emulatora używasz do Konstruktora, podaj jego dokładną wersję oraz dokładny opis konfiguracji tego emulatora i całą procedurę odpalania Konstruktora.

Z góry dzięki

A nie lepiej spróbować odpalić to na Atari?

mam dobrą i złą wiadomość :

dobra to taka, że owa wersja Robbo jest sprawna, sprawdziałem przy pomocy SIO2PC i oryginalnej Atarynki - murki, kolory, zapis na czysty dysk itp wszystko działa

zła to taka - że pod Emulatorkiem program już tak się nie zachowuje .... wiec puki co na emulatorze się nie pobawicie - w wolnej chwili sprawdze jeszcze jak zachowuje sie ten programik przy roznych konfiguracjach emul'a moze tam jest gdzies pies pogrzebany ;)

mnie na szczescie ten problem nie dotyczy, bo posiadam 800xe :>
ale moze kolega pawian juz sie pozbyl atarki ? ;(

a pozniej na tortury :!:

Panowie - zamiast dyskutować o posiadaniu i nieposiadaniu małego Atari może lepiej będzie popracować nad problemem.
I mam dobre newsy co do wersji dyskietkowej.
Problemu z zapisywaniem układu planet nie udało mi się rozwiązać i działa nieprawidłowo. Ale tu jest rozwiązanie zastępcze i wystarczy w Atari800Win jego sprytną opcją zamrozić stan pamięci, a potem go wczytać i można dalej sobie w wolnym czasie pracować nad planetami. Opcja zapisu gry działa prawidłowo.
Natomiast co do problemów z murkiem (brak możliwości wyboru wzoru murka, a ponowne najechanie na murek w menu kasuje zawartość całej planety) też jest proste rozwiązanie problemu. W Atari800Win należy wyłączyć opcję fast access disk (czy jak to się tam nazywa) i Konstruktor wczytuje się z wiadomych powodów kilka sekund dłużej a problem z murkiem znika. Z niewiadomych powodów problem z murkiem występuje  tylko przy włączonej tej opcji.