i menu na OSD i zeby pilotem mozna bylo ta zabawke programowac :P
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
TURGEN 9.3.0 Kolejna wersja multiplatformowego narzędzia do zarządzania obrazami taśm.
SV 2024 WE - program imprezy Już za tydzień odbędzie się zimowa edycja Silly Venture
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
atari.area forum » Fabryka - 8bit » Video Board XE - projekt w 90% zakończony
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
i menu na OSD i zeby pilotem mozna bylo ta zabawke programowac :P
XXL VBXE ma osobne wyjscie obrazu, ANTIC i GTIA maja osobne wyjscie obrazu, chcesz je zremiksowac ?
nawet gdybys zaprogramowal tak VBXE ze udawaloby GTIA na pewno nie sprawisz aby reagowalo na rejestry sprzetowe GTIA, wiec VBXE i ANTIC+GTIA to dwa oddzielne tematy, piszesz o VBXE zapominasz o ANTIC+GTIA, piszesz o ANTIC+GTIA zapominasz o VBXE
p.s.
chcecie GTIA na VBXE napiszcie emulator, zamiast zapisywac bezposrednio do rejestrow GTIA bedzie trzeba wywolac program ktory przetlumaczy to na rejestry VBXE, zaprogramuje nowe duszki itp, ogolnie gra nie warta świeczki, dostajecie układ o znacznie wiekszych mozliwosciach i chcecie obciąć jego możliwosci
p.s. #2
ogólnie postuluje o to aby Electron nie brał zbyt poważnie do siebie uwag które tutaj czyta, stworzył tylko łatwą możliwość zaprogramowania układu z poziomu Atari i to wszystko, do produkcji
kiedyś Psychol zamontował mi w Atari pamięć flash podtrzymywana bateryjnie, wczytywało się program , z tyłu przełącznik wyłączał blokade zapisu (można było odczytać stan tego przełącznika z poziomu programu, pewnie program sprawdzał czy da sie cos zapisać i odczytywal to), naciskało się SHIFT i układ był zapisywany nowym OS'em, czyli da sie łatwo zaprogramować układ z poziomu Atari :)
popieram w calej rozciaglosci post scriptum numero duo - nie ma sensu brac jakichkolwiek (bo be bo fe, bo drugi port dzoja a moze "bo to juz nie atari"...) tylko uruchomic produkcje
wiele obiecujacych projektow skonczylo na polce bo zamiast robic zaczeto dyskutowac - przykro by bylo stracic cos tak obiecujacego
juz mamy 65816 w kazdym komputerze - noz mi sie w kieszeni otwiera jak pomysle ze ten projekt moze skonczyc podobnie
electronie do dziela
tebe: nie flash tylko sram, ta pierwsza nie potrzebuje podtrzymywania
Candle - akuratnie drugi port Joy'a - to dość poważne ograniczenie - i szkoda spaprać czegoś tak dobrego rozwiązaniem tak złym. A to - co zrobi Elc - zależy wyłącznie od niego :) - z pewnością użycie drugiego portu joy'a zakończy projekt implementacji trsdesk na vbxe - definitywnie. Poza tym - z czego doczytałem - należało by dodatkowo zaingerować w porty - a na to wielu się nie zdecyduje - bo może to znacznie ograniczyć jego funkcjonalność. To jest tak, jakby ktoś zdecydował się na super karte do dźwięku - kosztem rezygnacji np. z np. dodatkowego ramu. No ale - super sound wówczas mamy ;) - prosze nie traktować wypowiedzi emocjonalnie - po prostu pisze, co myśle :):) -
Pin: wydaje mi sie, ze zbyt dramatyzujesz. Porownanie utraty dodatkowego ramu kosztem karty dzwiekowej do utraty portu joya kosztem VBXE jest co najmniej przesadzone. Owszem, jesli modyfikacja portu spowoduje utrate jego funkcjonalnosci jako portu joya to zawsze mozna podlaczyc mysz do portu #1 (i to, ze joy tam jest nic nie zmienia, to nie C64 ze nie mozna przelaczyc urzadzenia w trakcie pracy kompa, a nawet jak juz jestes tak wybredny to istnieja rozdzielacze (chyba nawet automatyczne/elektroniczne) - kiedys uzywali tego amigowcy). Najlepszym wyjsciem byloby oczywiscie zrobienie dodatkowego ukladu imitujacego port joya i programowanie przez niego (juz ktos to proponowal).
to moze w ten sposob
konfiguracja: gdzie ja sobie wasc podepnie tam wasc sobie bedzie ja mial - czy to bedzie drugi port dzoja, czy - jesli kogos poniesie fantazja - wektor resetu, ladowaczke zas zaopatrzyc w plik konfiguracyjny z tymze adresem, rdzen skonfigurowac tak, aby rejestry karty wypadaly nad gtia, samemu gtia podac zmodyfikowany sygnal chip select tak aby zapis do karty nie powodowal zapisu do gtia
chociaz pewnie zaraz znajdzie sie ktos kto ma cos w tych adresach...
mam jeszcze jedna prosbe do electrona
czy moglbys zintegrowac sygnal csync z sygnalem G?
w monitorku mam tylko svhs/cvbs i wejscie kompozytowe - to tylko dwa tranzystorki i jest przezroczyste dla monitorow wymagajacych osobnego synca, a zaoszczedzilo by mi pajaka przy gniezdzie rgb
Ja powtórzę siebie. Nie dla wycięcia drugiego portu! A jak ktoś będzie chciał pograć w Megablasta albo w Tenisa albo nawet w Bruce Lee, że nie wspomnę o Pongu!
I legalnym Tekblaście! Wydaje mi się, że w porównaniu do samodzielnej konstrukcji takiego urządzenia, dorobienie do niego sensownego programatora to jest taki pikuś, że aż wstyd go nie zrobić.
ale wiece ze macie problem typu jakiego koloru diode dac na power i gdzie ja umiescic zeby bylo ladniej?
ale diabeł często tkwi w szczegółach.. czasem przez mało (na pozór) istotny szczegół można ludziom utrudnić życie ;)
Dely: true. Tak zajebista karta nie może powodować rozbebeszania atarki. Są alternatywne metody - to już lepiej przez SIO to podopiąć jako dodatkowe urządzenie (V:) i przez move na urządzenie pchać... Oczywiście - samo programowanie. Wszak po to mamy nowe urządzenia, nieprawdaż? Tymbardziej, że electron napisał, że tak jest to urządzenie "przezroczyste" dla atarki bez zaprogramowania.
Hmm, a tak praktycznie rzecz biorąc: electron, czy da się zaprogramować - teoretycznie - dwoma konfigami na raz? Wtedy można by (przy nowych urządzeniach) wywoływać - teoretycznie - V1, V2...?
sikor: odpowiem za elektrona - nie mozna... ladujesz caly plik konfiguracyjny ktory okresla cele kazdej komorki w ukladzie i tyle, odbywa sie to za pomoca 4 w porywach do 5ciu drutow ktore gdzies pod jakims adresem musza zaistniec - gdzie to bedzie jest obojetne - joystick byl tutaj naturalnym i najprostrzym wyborem, bez kombinowania
napisalem 4 w porywach 5ciu drutach wiec wybij sobie z glowy sio - strzelanie z armaty na wrobla, ponadto wydluzylbys czas z 10 do 100 sekund (tu raczej nie przesadzam), a dodatkowa elektronika kosztowala by pewnie 1/4 obecnej ceny karty - po co?
da sie to zrobic na 74138 i 74244 gdzies nad adresami pia - gdziekolwiek w obrebie 32 bajtowych blokow strony na ktorej jest pia, pewnie da sie to upchac do jakiegos gala zeby uniknac koniecznosci robienia plytki
ludziki... nie robcie problemu z tak banalnego powodu jak adres portu jtag
Candle, ty chyba nie przeczytałeś całości wątku. Tu nie chodzi o *adres* portu, tylko o to, że żeby dało się zaprogramować urządzenie przez port joysticka, trzeba tenże port zepsuć.
drac030, przeczytalem przeczytalem.. wlasnie chodzi o to ze trzeba zaprogramowac urzadzenie przez jakis port, padlo na port dzojstika, zbocza sygnalow byly za wolne wiec trzeba bylo wylutowac kondensatory fitrujace, co pociaga za sobia odbicia sygnalow i falszywe ruchy dzoja na tym porcie - tyle na temat psucia, mam to komus narysowac czy jak?
naprawde cala sprawa sprowadza sie do adresu portu przez ktory bedzie odbywac sie programowanie - nic wiecej
robicie z igly widly
Bynajmniej. To ważny szczegół - dlatego też, jak zresztą napisałem wyżej i electron się zgodził, lepiej jest tego psucia uniknąć. A w jaki sposób to zostanie zrobione, to już jest up to him.
Pomysł dobry i prosty w wykonaniu. Trochę wolnych PIA jest do wykorzystania ze starych atarynek, które poszły na transplantacje POKEY-ów ;)
na drugim pia byly chyba wykonywane centronics'y pod qmega. moze pozniej uda sie to zaadaptowac.
Nie nie, PIA nie będziemy montowali. Coś prostszego musi to być. Być może nawet pod adresem PIA, ale jakiś niezależny rejestr. W tym lub przyszłym tygodniu zajmę się tematem. Proszę o dalsze ciekawe wypowiedzi ...
ps. Tebe: oczywiście, że nie biorę poważnie uwag, które tutaj czytam ... Układ jest zbyt dojrzały i zbyt dużo pracy w to włożyłem aby robić rewolucje, poza tym nie mam czasu i inne rzeczy na głowie.
Wolna zupełnie myśl: jeżeli chcemy uniknąć "psucia", czyli pozostać przy prostocie instalacji urządzenia wewnątrz kompa, programator powinien siedzieć na tej samej płytce, co vbxe, że nie wspomnę o tym, że ładnie by wyglądało, gdyby rejestr programujący był w pobliżu rejestrów układu.
I to na stronie $d0xx... ;)
Strony Poprzednia 1 … 11 12 13 14 15 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Fabryka - 8bit » Video Board XE - projekt w 90% zakończony
Wygenerowano w 0.034 sekund, wykonano 50 zapytań