pytanie do miejscowych z warszawy, chyba że się ktoś świetnie orientuje.
gdzie kupić mieszkanie? wiem, głupota, bo ceny wszędzie są zabójcze, ale może w jakimś miejscu są troszkę mniej zabójcze.
macie jakieś typy, znacie gdzieś w miare tanią miejscówkę? nie chcę kupować własnościówki, to dla meni samobójstwo finansowe, ale może gdzieś da się wynajać mieszkanie za ludzką kasę? interesuje mnie to dlatego, zę od lutego może jeśli wszystko pójdzie okej, stanę się obywatelką wawy (przeraża mnie to). wcześniej na przeprowadzkę nie pozwala mi maturka.
ze wszystkich dzielnic mnie interesuje głównie żoliborz w okolicach sadów (bo lubię tą okolicę)... może ktoś tam mieszka i wie co ile kosztuje mniej więcej??
pomóżcie proszę, bo to dla mnie bardzo ważne.
całusy, messy