26

Monsoft: proponuje Oxford albo Cambridge, jakies 5 latek i bedziesz smagal wszystkich jak nalezy ;)

A serio to nie przejmuj sie, w USA wszyscy Cie rozumieja z pewnoscia a i tak jest to poziom wyzej niz wiekszosc naszych rodakow zamieszkujacych tymczasowo (np. 8 lat) poza graniczami naszego pieknego priwislanskiego kraju.

Pytanie tylko czego chcesz 8-)

Don't take it too seriously my love.

/// more for your atari ///

Oczywiście, ze olać oxford i cambridge. Podam inny przykład. Gdy chodziłem do technikum :P mieliśmy bardzo ładną panią profesor od niemieckiego. Znała trzy dialekty i uczyła nas w taki oto sposób: "Ile to kosztuje -> Viewiel kostet das..." Pojechałem do niemiec i i gdy poszedłem do sklepu to sie na mnie jak na "głupola z polska" gapili. Mówi się "Was kostet" a nie "viewiel". Ja bym ignorował mądrych "polish english" :D

28 Ostatnio edytowany przez vulgar (2006-02-21 16:06:16)

No jedno to teoria a drugie praktyka,  w sumie czesto jak sie gaworzy z jakims tubylcem z wysp na ten przyklad to nawet oxford nie pomoze... tutaj potrzeba 10 fakultetow zeby zrozumiec ich belkot ;)
Pewnie fajnie i dobrze jest mowic poprawna idiomatyczna angielszczyzna w wypadku poslugiwania sie nim w HighSociety, ale mysle ze jak nie bedziesz szyl jak Overlock to czasem moze i bedzie zalatywalo "woodish english"... ale co tam! 1.Nieprzejmuj sie (i ja tez ;) 2. Cwicz swoj INGLISZ  ( i ja tez ;)

Don't take it too seriously my love.

/// more for your atari ///

29

Vulgar: W oxfordzie juz jestem :) (dzura jakich malo) do Cambridge mam jakies 140 mil ale moze odwiedze ;)

ALe tak na serio, ja mam klopoty z gramatyka, ciezko mi zapamietac cos (juz ten wiek ;)). Co do roznic jezykowych to prawda ze czysty angielski to tylko w ksiazkach i nawet nie. Nasz nauczyciel w szkole (chodzilem 4 miechy do szkoly jezykowej w NYC) mowil do nas tak: "Czesto mnie pytacie, dlaczego jak wyjdziemy ze szkoly to malo co rozumiemy ?? Odpowiedz jest jedna, w szkole mowimy wolno i gramatycznie, a na ulicy rzadzi street language mowiony szybko i z roznymi dialektami."

No i koles czesc lekcji prowadzil tak jak w ksiazkach, a czesc tak jak sie "mowi normalnie" na ulicy.

Inaczej znow jest w UK. Angole mowia calkiem inaczej niz w USA i mnie osobiscie jest dosyc trudno zrozumiec ich belkot, za to oni rozumieja mnie bardzo dobrze.

Ja sie nie przejume, tylko musze wrocic do ksiazek bo zaczynam sie uwsteczniac. Jak mieszkalem w usa moj angielski byl zdecydowanie lepszy - praca w biurze, kontakt z klientami itp. Teraz w UK, jest inaczej, robota na nocki, brak kontaktu z pisanym angielskim i praktyki w czytaniu i pisaniu. A jak sie ktos ciagle uczy tego jezyka to taka praktyka jest bardzo wazna :)

30 Ostatnio edytowany przez solo/ng (2006-02-21 17:24:39)

"Sorry, but this was only information to Polish people.
Marek was asking who will be interested and who know some about this because he will be."

-> nie wiem, moze

"Sorry, but the information was for Polish ppl.
Marek has asked who would be interested in and know something about this (...)".

koncowki nie jarze kontextowo. anyway - koles lamer, skoro zwraca o takie cos uwage.
Siedzac online czy grajac, wiele razy pisze sie superszybko/skrotowo. Pozniej jakas zakompleksiona
lama czepia sie i wyskakuje z "what language was that? [i smiechy]" etc mimo, ze osoba do ktorej pisalem wie OCB). no to pisze sie  jakies rozbudowanem poprawne zdanie, karcace ta pale i po sprawie :x.

anyway - lej na to.

31 Ostatnio edytowany przez Monsoft (2006-02-22 08:16:12)

zielony/waxsoft/bc napisał/a:

Oczywiście, ze olać oxford i cambridge. Podam inny przykład. Gdy chodziłem do technikum :P mieliśmy bardzo ładną panią profesor od niemieckiego. Znała trzy dialekty i uczyła nas w taki oto sposób: "Ile to kosztuje -> Viewiel kostet das..." Pojechałem do niemiec i i gdy poszedłem do sklepu to sie na mnie jak na "głupola z polska" gapili. Mówi się "Was kostet" a nie "viewiel". Ja bym ignorował mądrych "polish english" :D

Ja tez sie uczylem 5 lat niemieckiego w technikum, ale z tej nauki to praktycznie nic nie zostalo (nie lubie niemeickeigo jezyka) , oprocz umiejetnosci zamowienia sobie piwa ;)
Aczkolwiek ta umiejetnosc bardzo byla przydatna aby nie umrzec z pragnienia na "Error in Line" w Dreznie ;)

Monsoft napisał/a:

Inaczej znow jest w UK. Angole mowia calkiem inaczej niz w USA i mnie osobiscie jest dosyc trudno zrozumiec ich belkot, za to oni rozumieja mnie bardzo dobrze.

Mam to samo, tylko na radiu wstęgowym. Czasami muszę prosić "not kopi, spil plis" :P:D

33

Monsoft napisał/a:

Aczkolwieg

Arrrrghh! No zdolności językowych to Ty nie masz. Trzeba to przyznać.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

34

nie noo.. drewniany to jest mydos! nie mieszajmy do tego mydosa :P

don't come after... please don't follow me along. when you read this, i'll be gone...

35 Ostatnio edytowany przez Bitman'Resurrection (2006-02-22 00:06:40)

a po slowacku ktos nawija ? takie podstawowe slowa  :

szukam taxi , ile kosztuje , poprosze piwo , zrob mi loda ....

World f**k Olympique Marseille & Legia Warszawa i Sochi 2014

36

drevený slovenský: hl'adu taxi/kde je taxi, koľko stojí, pivo prosim, nie wiem - same sie ustawiaja bez gadania ;)

nie mowic (no chyba, ze ktos lubi): szukalem pana ;)

37

hapnij w paszczu - to w uniwersalnym dialekcie.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

yoo , dzieki za informacje

World f**k Olympique Marseille & Legia Warszawa i Sochi 2014

39

dely napisał/a:
Monsoft napisał/a:

Aczkolwieg

Arrrrghh! No zdolności językowych to Ty nie masz. Trzeba to przyznać.

Wypadek przy pracy :)

40

bitman napisał/a:

a po slowacku ktos nawija ? takie podstawowe slowa  :

szukam taxi , ile kosztuje , poprosze piwo , zrob mi loda ....

zrob mi loda .... - zrobte mi fajku ;)

:D z tego co ja pamiętam, lód to zmrzlina (rz=czytać jako er-zet [zmar-zlina]) zmarzlinu prosim ;)

42

no jak to. szukaj! ;)

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

43

Bitman: planujesz isc na slovacke hurvy? ;)

44

a nie łatwiej zamiast "Zrób mi loda" uzyc "Kucaj do miecza" ?   to przecież kazdy zrozumie w kazdym języku

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

45

na slowacji nie zakumali by czaczy, trzeba powiedziec tak:

vyfajči mi :-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

46 Ostatnio edytowany przez drac030 (2006-02-22 18:30:23)

zielony/waxsoft/bc napisał/a:

Gdy chodziłem do technikum :P mieliśmy bardzo ładną panią profesor od niemieckiego. Znała trzy dialekty i uczyła nas w taki oto sposób: "Ile to kosztuje -> Viewiel kostet das..." Pojechałem do niemiec i i gdy poszedłem do sklepu to sie na mnie jak na "głupola z polska" gapili. Mówi się "Was kostet" a nie "viewiel". Ja bym ignorował mądrych "polish english" :D

I dobrze was uczyła. To tak, jakbyś kogoś nauczył po polsku mówić "ile kosztuje ...?", a on by potem miał do ciebie pretensje, że go źle nauczyłeś, bo pojechał na jakąś wieś, gdzie nikt nie mówi "ile to kosztuje?", tylko "po czemu to?" :P Szkoła powinna uczyć języka ogólnego, którym można się porozumieć zawsze, a nie jakiegoś knajackiego żargonu, którego znajomość będzie za 10 lat kompletnie bezużyteczna.

A gapili się na ciebie, bo miałeś obcą wymowę; innostrańca pozna się po tym natychmiast, zgodnie ze znaną anegdotką:

- Czy tędy się idzie na pl. św. Marka?
- Si!
- O, pan jest obcokrajowcem?
- Si :>
- O, to świetnie pan mówi po włosku! :D

KMK
? HEX$(6670358)

No to uprościć język! Jak słyszę tak mówię... :D
I smell a train for you. - Czuję do ciebie pociąg.
Vilage killed by the boards. - Wioska zabita dechami.
Garden School Band. - Zespól Szkół Ogrodniczych.
This shit around to me. - Gów*o mnie to obchodzi.

48

xray napisał/a:

a nie łatwiej zamiast "Zrób mi loda" uzyc "Kucaj do miecza" ?   to przecież kazdy zrozumie w kazdym języku

Zainteresowanym polecam odpalic SROLLa. Tekst na samym poczatku jest tlumaczony przez samego -XI- więc musi być poprawny. :)

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

49

epi napisał/a:

no jak to. szukaj! ;)

"Szukac" to zanczy - nieprzyc sie ;)

50 Ostatnio edytowany przez drac030 (2006-02-23 16:13:53)

Nie dokładnie to, ale blisko:

- Dzień dobry, szukam pana dyrektora.
- (chwila namysłu) Hm, ma pan rację, ja też go szukam.

KMK
? HEX$(6670358)