troll mode: stopka ci sie zdezaktualizowala

podpinasz pod In
pod Out mozesz podpiac kolejne uzadzenie...

a tak swoja droga...mam jeszcze kilka pytan:
hdd chodzi (cos skrzeczy dioda zielona sie pali zolta mruga)
jak zbootowac kompa z dysku,
jak sprawdzic co jest na dysku,
jak luknac ile jest partycji
itd

moze jakies linki???
albo text tutaj:-)

Do bootowania z dysku ACSi/DMA potrzebny TOS 2.06??? Nieeee...

Jesli dobrze pamietam to kazdy TOS zbootuje, jedyne co potrzebne to DRAJWER, a potem SOFT do zarzadzania PATRYCJAMI itd. itp.

Moze to byc atarowskie AHDI, soft ICD, SCSI-TOOL, HDDRIVER i pewnie kilka innych.

zreszzta na sieci powinny byc gdzies te stery...

o tutaj:

http://atari.apinc.org/atari/download/disks.htm

prosze jest wybor :)

no i proponuje zainstalowanie roznych rozszerzen jak BBOT MANAGER ullepszajacych prace na stku :)

jellonek: heee, pewnie bym mogl... ale nie obrazilbym sie gdyby to opisal ktos kto jest posiadaczem takiego dysku :D

i w jakiej formie to mialoby b yc opisane? przy jakim hasle? (to tylko tak orientacyjnie ;-)

W dużym skrócie: format , partycje, zapis drivera, reset i powinien wstać. Proponuje HDDriver8.1 - HDDRutil. a następnie HDDRIV.PRG. Jeżeli jest soft na dysku to można spróbować od zapisania drivera może się zbotuje, wszystko zależy od stanu w jakim jest dysk.Też kiedyś walczyłem z megafile.

wcale sie nie formatuje! tylko partycjonuje i wsio. Jest opcja formatowania, ale to jest tzw. formatowanie niskopoziomowe, opcja ktora pochodzi z zamierzchlych czasow i dotyczy ew. dyskow MFM... pozniej wszystko co wychodzilo z fabryki SCSI, IDE to jzu jest pofromatowane niskopoziomowo, i wlasciwie nalezy pamietac zeby nie formatowac dysku bo najproawdopodobniej mozna tylko narobic sobie klopotu.
A wiec podlaczasz dysk, a potem dzielisz na partycje i jeszcze na koniec instalujesz drivera na partycji startowaej i wszystko.

Ty się wczoraj urodziłeś? Dyski MFM i SCSI się formatuje (low-level), a dopiero potem partycjonuje. To nie IDE, które jest sformatowane w fabryce, a FORMAT.COM pod Windowsem musi symulować, że coś robi, żeby user był pod wrażeniem :P

Niemniej jednak w Megafile niema dysku SCSI , a jest MFM. Wiem bo mam i rozbierałem.

No jednak wygląda, że urodziłeś się wczoraj. Coż z tego, że z SCSI masz do czynienia "codziennie"? Codziennie robisz partycjonowanie? A może robisz najpierw partycjonowanie, a potem low-level formatting, i tego dotyczyła tamta uwaga? :P

Mały hint: od jakiegoś czasu dyski SCSI są preformatowane przez producenta, ale nie zawsze tak było (tak samo jak z dyskietkami), dlatego w takim ST naturalną koleją rzeczy jest "świeży" dysk (tj. napęd) najpierw sformatować.

Oczywiście nie ma takiego obowiązku, dysk jest przeważnie już sformatowany, ale low-level może czasem pomóc na bad sektory - a to w przeciwieństwie do IDE, gdzie komenda formatowania jest "vendor specific", czyli jest zaimplementowana albo nie. Przeważnie nie.

Tak właściwie, to odczytuje tylko sektory wskazanej partycji nazywając to szumnie "formatowaniem" :P

Ta dyskietka powinna ci wystarczyć; na początek. AHDI używałem sto lat temu, ale powinny tam być co najmniej 2 programy: driver do twardego dysku (AHDI.PRG - moze się tak nazywa) i program do patrycjonowania oraz innych miłych czynności (chyba HDX.PRG). Dysk trzeba spatrycjonować, kazać "zainstalować" na patrycji C: driver (AHDI.SYS - ręcznie wkopiowanie i zmiana nazwy nic nie da, to musi zrobić spec util) i ... zrobić reboot.

EDIT I:

Aha, gdyby nie chciało za pierwszym razem działać, to z dyskietki trzeba AHDI.PRG wczytać. Po tym uSTrojstwo powinno już zobaczyć dysk i pozwolić z nim wyczyniać różności.

EDIT II:

"Atari Advanced Hard Disk Utility" to jest AHDI właśnie.

TOS? A na co ci TOS? Przecież jest w ROM-ie.

To muszą się wypowiedzieć specjaliści od TOS-u 1.x i namawiania go do odczytania dyskietek MS-DOS (pamiętam, że był z tym problem, mimo że format jest zasadniczo ten sam).