1

Momentami nudne, ale sa co ciekawsze kwestie.

Rozmowa dzieje sie tuz po ponad polgodzinnej partii w Netopol na Kurniku. Geneza jest moja wygrana oraz wykopanie mnie ze stolu z powodu takiego, ze wygralem.

lewis: grunt to umiec przegrywac
powiew_bryzy: i kultura byku
lewis: hm?
lewis: ze nie za bardzo rozumiem co masz na mysli....
lewis: na 'pa' odpowiedzialem 'pa'...
powiew_bryzy: bo jestes glupi frajerze.........
powiew_bryzy: pa to kazdy ma w dumie:)........
powiew_bryzy: dupie*......
powiew_bryzy: weszles jak do chlewa:)
lewis: ?
lewis: moge prosic o jakies konkrety?
powiew_bryzy: wiec nie dziw sie ze nie tylko ja bede cie wypraszac
lewis: wielce ciekawe wnioski
powiew_bryzy: wiec spadowa wiesniaku
lewis: niby coz takiego zrobilem, ze 'wszedlem jak do chlewa'?
powiew_bryzy: idz graj z takimi jelopami jak ty:)
powiew_bryzy: bos swinia;)
lewis: o przepraszam. raczylem z toba wygrac, och jej. po prostu dramat zyciowy
powiew_bryzy: hhehehhehe
powiew_bryzy: na to akurat leje:)
powiew_bryzy: idz spAC:)
lewis: no wiec prosze o szczegoly
lewis: coz bylo 'wejsciem do chlewa'?
lewis: bo strasznie mnie to frapuje
powiew_bryzy: kwikaj
lewis: tak, to sie nazywa wylanie frustracji :)
powiew_bryzy: bo ponoc tylko to umiesz:)
lewis: po prostu same konkrety
powiew_bryzy: tak?
powiew_bryzy: sp****
lewis: no jak narazie nic konkretnego nie uslyszalem
lewis: och....
lewis: coz za mocne slowa
powiew_bryzy: wiesz ja na to leje:)
powiew_bryzy: wiec pa:)
powiew_bryzy: hheheh
lewis: ale na co? bo jak narazie ni znam powodu i celu twojego lania
powiew_bryzy: hehheee
lewis: no to juz bylo
powiew_bryzy: bos tepy:0
powiew_bryzy: :0
powiew_bryzy: wiem o co ci chodzi:0
powiew_bryzy: :)
powiew_bryzy: nic z tego jełopie:)
lewis: bardzoz, ale to bardzoz mnie frapuje powod twojego przeklinania i wyzywania
lewis: bo jesli to nie przegrana to co?
powiew_bryzy: wiec spadowa:)
powiew_bryzy: dobranoc:)
powiew_bryzy: i olac:)
lewis: znow olac? nie nabaw sie zapalenia pecherza
powiew_bryzy: i ta flustracje wsadz sobie do dupy:))))))))))
lewis: a co to jest flustracja
powiew_bryzy: ohhhh ahhhhhhh jejjjjjjjjjj
powiew_bryzy: jestes di dupy:)
lewis: oł, dzieki
powiew_bryzy: milczenie jest zlotem wiec pa brudasom;))))))))))))))
lewis: tak, zamierzasz milczec? wiec kto tu jest brudasem
lewis: bo mi sie fajnie z toba rozmawia
powiew_bryzy: heheheh
powiew_bryzy: o;ac:)
powiew_bryzy: olac*
lewis: dziecko, dbaj o pecherz, nie oddawaj tyle moczu bo sie odwodnisz
powiew_bryzy: hheheheheeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
powiew_bryzy: leje z twego dowcipu
powiew_bryzy: moze cos na czasie wymyslisz co?
lewis: no tylko martwie sie o twoj aktualny stan zdrowia. bo tak na wszystko lejesz, ze naprawde nie wiem cos pil

Tutaj niestety zawiesila mi sie java/firefox i pare wersow zostalo utraconych, ale dyskusja zostala ponownie podjeta.

lewis: sorki, nastapila mala zwiecha
lewis: a wiec na czym skonczylismy
lewis: mowisz, ze krowa, ktora duzo ryczy malo mleka daje...
lewis: no coz, niezly tekst, ale nadal malo konkretny
powiew_bryzy: tak ja ty
lewis: no dobrze, ale powiesz mi w koncu z jakiego powodu mnie wyzywasz i przeklinasz?
powiew_bryzy: nie wazne i tak nie przeprosze..........
powiew_bryzy: powiem tylko dobranoc i pa"_
powiew_bryzy: i spadaj:)
lewis: nie no, czy ja o jakies przeprosiny tu prosze. twoj brak kultury uniemozliwia ci przeproszenie mnie, chce tylko wiedziec czy to dlatego, ze przegrales
powiew_bryzy: hehheee
powiew_bryzy: i kto tu mowi o kulturze
powiew_bryzy: wchodzisz sam bez zaproszenia........
lewis: czyzby powyzsze zdanie bylo niekulturalne?
powiew_bryzy: na jakis tam stol........
lewis: aa
lewis: no tak
powiew_bryzy: i ty mi mowisz o kulturze? hheheh
lewis: gralismy przez dobre pol godziny i dopiero jak wygralem okazalo sie, ze moje przyjscie bylo nieproszone?
powiew_bryzy: zapytaj sie mamy co sie robi w takiej sytuacji:)
lewis: a tak przez pol godziny bylo wszystko ok
lewis: no coz
powiew_bryzy: idz spac
lewis: przepraszam w takim razie, ze wszedlem na stol oznaczony jako publiczny, pozwolilem sobie z Toba zagrac i jeszcze do tego smialem wygrac
lewis: tak... to rzeczywiscie oznaka braku kultury
powiew_bryzy: no9 i ok
powiew_bryzy: dobranoc
powiew_bryzy: mam lepszego goscia od ciebie
lewis: no wlasnie, ze nie jest ok
lewis: och, i tez go zjedziesz i powiesz mu 'pa' jak przegrasz?
powiew_bryzy: jest bardziej kulturalny jak ty:)
powiew_bryzy: i czemu mnie tak uwielbiasz>:)
lewis: ach, pewnie sie zapytal czy moze wejsc na twoj wlasny prywatny publiczny i najlepszy na calym kurniku stol
powiew_bryzy: i ty za to mnie lubisz:)
lewis: nie, nie lubie, bo nie umiesz przegrywac
lewis: a to jest jedna z wazniejszych umiejetnosci w zyciu
powiew_bryzy: hehhehe
powiew_bryzy: mam dosyc juz tej psychologi chlopcze:)
lewis: ale widze, ze wiele lat nie masz za soba, wiec jeszcze chyba musisz sie troche nauczyc
lewis: e tam od razu psychologii
powiew_bryzy: wiec mowie dobranoc;)
lewis: hmm wczesniej slyszalem mniej mile slowa, czemuz to?
powiew_bryzy: bo to bez sensu
lewis: co bez sensu, ze wygralem?
powiew_bryzy: ta gadka
powiew_bryzy: a gratki za wygrana i pa;)
lewis: nie no gadka jest bez sensu, masz racje, ale zamiast odpowiedziec jednym pelnym zdaniem na moje pytanie to slysze tylko wyzwiska, przeplatane slowami 'olac', 'hehehehhheh' i ' spadowa'
lewis: a jednak, w sumie takie wymeczone to zadna satysfakcja....
powiew_bryzy: i dlatego dobranoc jelopie:))))))
lewis: no nic, panowie z administracji kurnika beda mieli co czytac w poniedzialek rano
powiew_bryzy: olac:)
lewis: mam nadzieje, ze poszukasz sobie miejsca poza internetem, bo nie nadajesz sie do zycia w spolecznosci
powiew_bryzy: chya nie myslisz ze ja sie na to nabiore;)
lewis: na co?
powiew_bryzy: hhhehhe
powiew_bryzy: smieje sie z ciebie:0
powiew_bryzy: hhehehehhh
lewis: ze nie wysle tego do administracji
powiew_bryzy: ło matko........
lewis: daj swojego maila to ci podesle calego loga
powiew_bryzy: hehheheheeeee
powiew_bryzy: ty naprawde przykry jestes a juz mialam nadzieje:)
lewis: bedziesz miec co czytac
powiew_bryzy: hehhehehee
lewis: o jednak pani. szkoda slow
powiew_bryzy: hheheheeeeeee
powiew_bryzy: idz lilkac dziecko:)
powiew_bryzy: nie znasz mnie wiec pa;)
lewis: a serio pytajac, naprawde jestem ciekaw ile masz lat
lewis: nie no nie znam
lewis: dlatego rozmawiam
powiew_bryzy: i sie nie dowiesz:)
powiew_bryzy: tak jest bardziej romantyczniej:)
lewis: no trudno, wiec pozostane w niewiedzy i pewnie z blednymi wnioskami co do twojego wieku
powiew_bryzy: i romantycznego:)
powiew_bryzy: slonko:)
lewis: czego romantycznego? cos ci sie zdanie nie zlozylo
powiew_bryzy: hhehe
powiew_bryzy: i widzisz dlatego cie do mnie ciagnie przez to zdanie:)
powiew_bryzy: no oć wymiekles?:)
lewis: nie nie ciagnie mnie ani troche, w sumie mocno odrzuca
powiew_bryzy: wiec mowie dobranoc:)
lewis: no wczesniej nie bylo tak milo, ale coz, kobieta zmienna jets
powiew_bryzy: i po sie odzywasz?:)
lewis: no juz wielokrotnie ci mowilem, ale ze nie czytasz ze zrozumieniem to juz nie moj problem
powiew_bryzy: przeciez jestem wstretna wprost odrzucam Cie:)
lewis: nie, nie jestes wstretna, jestes dziecinna i nie umiesz przegrywac
powiew_bryzy: wiec zauwaz ze nie czytam i nie rozumiemy sie oboje:)
powiew_bryzy: dlatego to jest bez sensu:)
powiew_bryzy: i ja mowie...........
powiew_bryzy: dobranoc .....
powiew_bryzy: a jakis tam cwel czy jełop:)
powiew_bryzy: i uwazaj na mnie:)
lewis: bede uwazal, zeby nie grac z toba wiecej
powiew_bryzy: dobrze
powiew_bryzy: wiec dogadalismy sie........
powiew_bryzy: i dobranoc
lewis: owszem, po prostu potwierdzilem swoje odczucia
lewis: milych snow i badz milsza dla osob, ktore z toba wygraja
powiew_bryzy: olac:)
lewis: tak, godne ciebie pozegnanie
powiew_bryzy: czy ty nie widzisz tego..........
lewis: czego?
powiew_bryzy: za tutaj spotykaja sie dusze nie ciala.............
powiew_bryzy: nie wierze.......
lewis: no dobrze, ale czy dusza nie powinna umiec sie zachowywac?
powiew_bryzy: ze ja jestem ta pierwsza osoba  wirtualna ktora sie buntuje
powiew_bryzy: zapytaj swoja czy umie
powiew_bryzy: nie jestes idealem
lewis: ale sie bunyuje przeciwko czemu? przeciwko milemu pograniu i rozstaniu sie w milej atmosferze nawet jak ktos sromotnie przegra?
powiew_bryzy: i prosze nie wmawiaj mi ze ja jestem ta najgorsza
lewis: a czy powiedzialem, ze jestem
lewis: alez tego tez nie powiedzialem
powiew_bryzy: no widzisz........
powiew_bryzy: i tutaj sie nie zrozumielismy..........
lewis: stwierdzilem tylko, ze nie umiesz sie przyznac do porazki i z usmiechem jej przyjac
lewis: wolisz wyzywac od jelopow
powiew_bryzy: wiesz dobrze o tym e gra to jest taka sobie gra.........
lewis: i brudasow
powiew_bryzy: i jestes
lewis: no gra jak gra, tym bardziej nie powinna powodowac takich zachowan
powiew_bryzy: wymagasz og kogos milych slowek a sam nawet nie umielae sie przywitac
powiew_bryzy: przywitales sie?
powiew_bryzy: weszles jak do obory
lewis: a ty sie przywitalas?
powiew_bryzy: ja cie nie zaprosilam
lewis: do chlewa, moja pani, do chlewa
powiew_bryzy: aaaaaaaaaaa
lewis: a oznaczylas stol jako prywatny?
powiew_bryzy: ty na pastwisko gentelmenie
powiew_bryzy: spadajjjj
powiew_bryzy: koniec gadki
powiew_bryzy: jestes pusty
lewis: to czemu mnie wyprosilas dopiero jak przegralas, a nie na samym wstepie? wchodzi taki jelop jak do chlewa, nie wita sie, a ty z nim grasz?
powiew_bryzy: pa
powiew_bryzy: idz baw sie z dziecmi
lewis: tak, brak argumentow, co?
powiew_bryzy: spier.....
lewis: mmm, jednak brakuje... moze pomoc
lewis: ?
powiew_bryzy: brak slow na takiego wsiura
powiew_bryzy: ponizasz sie
lewis: umiejetnosc prowadzenia dyskusji tez jest pozadana na tym swiecie
powiew_bryzy: hehheheeeeeeee
powiew_bryzy: a moze dyskusja zaczyna sie od przywitania?:)
powiew_bryzy: hhhehehe
powiew_bryzy: idz spac dziecko
lewis: ja? a kto uzywa wulgaryzmow? czy widzisz chociaz jedno przeklenstwo/wulgarne slowo w moich wypowiedziach?
powiew_bryzy: hehheh
powiew_bryzy: ok..
powiew_bryzy: opowiedz mi o tym:)
lewis: nie, dyskusja zaczela sie od jednego bardzo prostego slowa: 'pa' oraz wykopania mnie ze stolu
powiew_bryzy: opowiedz>)
powiew_bryzy: masz taka psychologie wykuta moze mnie czegos nauczysz:)
powiew_bryzy: slucham:)
lewis: mysle, ze nie moja rola uczyc cie dobrych manier
powiew_bryzy: wypowiedz sie lewisie:)
powiew_bryzy: dalej:)
powiew_bryzy: posluchamy a pozniej sie posmiejemy:)
lewis: zal mi tylko Twoich Rodzicow, ze trzymaja w domu taka dziwuche
powiew_bryzy: nadal sluchamy:)
powiew_bryzy: a mi zal twojej starej ze miala tyle sniegu w cipie ze urodzila takiego balwana jak ty:)
lewis: taa, to sie nazywa mocny argument
powiew_bryzy: i ty zaczales
lewis: a kto powiedzial pierwszy 'pa'?
powiew_bryzy: nie umiesz sie bronic sam.......
powiew_bryzy: wjechales ścierwo na rodzicow........
lewis: czy ja sie z kims tu bronie?
powiew_bryzy: jestes smieciem
lewis: a czy powiedzialem cos obrazliwego na Twoich Rodzicow?
powiew_bryzy: tak
lewis: tzn. co?
powiew_bryzy: samo to ze wypomniales......
powiew_bryzy: znasz ich?
powiew_bryzy: wiec wyp*.......... z mojego okna cwelu
lewis: nie, a czy musze, po prostu zal mi Ich, bo mysla, ze maja dobrze wychowana corke, a tu takie kwiatki
lewis: ech
powiew_bryzy: nie umiesz sie obronoc gnoju je****
powiew_bryzy: hehheheee
powiew_bryzy: ale mnie to leje:)
powiew_bryzy: aha.......
lewis: za to moja mame to to juz niezle pojechalas
lewis: 'znasz ja'?
powiew_bryzy: powiedz swojej strarej aby nie uzywala tyle szminki na gebie bo moj brat ma na kutasie juz tecze
powiew_bryzy: kto zaczal pierwszy?
lewis: cytuje: 'pa' i kop
powiew_bryzy: wiec nie zaczynaj ze mna
powiew_bryzy: a ja spier
lewis: nie zczynam, grzecznie sie zapytalem, z jakiego powodu zostalem wyrzucony ze stolu
powiew_bryzy: koniec
lewis: myslalem, ze rozegramy rewanz, a tu prosze
lewis: tylko gorzkie slowa
powiew_bryzy: z taba nigdy......
powiew_bryzy: sam zaczales....
powiew_bryzy: najechale na moich rodzicow.....
lewis: ja zaczalem? prosze pokaz mi gdzie.
powiew_bryzy: myslales co?.........
powiew_bryzy: ze taka corka
lewis: heh, poczytaj powyzej dziecko i powiedz, gdzie jest cos obrazliwego na Twoich Rodzicow
lewis: czytaj ze zrozumieniem, przyda ci sie
powiew_bryzy: i dlatego spier.......
powiew_bryzy: ja wiem swoje tyy wiesz swoje
lewis: tak, argument....
powiew_bryzy: pa
lewis: wiesz swoje to prawda, ale niestety nie do ludzi z takimi manierami
lewis: naucz sie zyc wsrod ludzi, bo ciezko ci bedzie w zyciu
lewis: przemysl pare rzeczy, mam nadzieje, ze Twoi nastepni przeciwnicy na Kurniku, ale i w zyciu beda mieli wiecej szczescia niz ja
lewis: dobranoc
powiew_bryzy: s\\\\\\\\\\hehehhe
powiew_bryzy: spier........
lewis: tak, oryginalna to ty nie jestes (tylko blagam, nie mow 'olac' ;) )
powiew_bryzy: z gory z bokun\ i z podskoku
lewis: mmm, czasy podstawowki mi sie przypominaja jak slysze takie teksty
lewis: wiec, co mi powiesz na samiutki koniec: 'olac' czy 'spier........'?
powiew_bryzy: dlatego fascybuje cie ta malolata:)
powiew_bryzy: takkkkkk:)
lewis: fascybuje mnie, bo zastanawiam sie zawsze co mysli czlowiek, ktory brak argumentow wypelnia wyzwiskami
powiew_bryzy: ohhhhhhhhhhhh
powiew_bryzy: o co mysli yez ideal/
lewis: alez czy ja powiedzialem, ze jestem ideal?
powiew_bryzy: opwiedz mi o ty,>:)
powiew_bryzy: no jestes:)
lewis: wiesz co, naucz sie uzywac emotikonow, bo widze, ze slabo u Ciebie z ich znajomoscia
lewis: a poza tym naduzywasz ich
powiew_bryzy: hhehehe
powiew_bryzy: mam uzywac ibrazkow zamiast slow?...........
powiew_bryzy: no wlasnie........
lewis: nie, no wlasnie zadaniem uzywania emotikonow jest wyrazanie uczuc, bez obrazkow
powiew_bryzy: kryjesz sie za tymi obrazkami:)
lewis: ze co? zaskakujaca mysl....
powiew_bryzy: hehdehhe
powiew_bryzy: czy ty nie widzisz ze ja sie smieje z ciebie?:)
lewis: nie widze, bo nie uzywasz odpowiednich emotikonow
powiew_bryzy: dlatedo tutaj zawsze dasz plame:)
lewis: tutaj? to znaczy gdzie?
powiew_bryzy: idziemy spac?
lewis: nie no, ja czekam na odpowiedz
powiew_bryzy: oc spac:)
lewis: czyli sie nie dowiem, szkoda

ps. Teraz juz wiem, ze Aman vs Karolinka bylo prawdziwe.

2 Ostatnio edytowany przez miker (2005-11-27 09:08:57)

hehehe, biedne dzieci... a jeszcze biedniejsi ich rodzice :lol:

mam nadzieje, że admini też juz to czytają... :D

Ja osobiście miałem z GG mniej szczęścia, bo się jakiś domorosły terrorysta dopiął, ale już nie ma tego numeru (log poszedł gdzie trzeba).

I dobrze jest! ;)

I Ty zostaniesz big endianem...

3

dlatego jak gram na kurniku to nie zaczynam dyskusji :) ale dobre dobre, na basha z tym! :)

4

No wlasnie sie zastanawialem nad bashem, ale chyba za cienkie.

5

w sam raz ;)

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

6

lewis - no bo Ty sie kryjesz za tymi obrazkami po prostu... i nie rozumiesz kobiet wspolczesnych
ROTFL

7 Ostatnio edytowany przez cedyn (2005-11-28 13:10:46)

lewis Tobie sie chyba nudzi czasami co ?

... chociaz z drugiej strony, jakos tak malo po swojej interlokutorce pojechales ;)

8

NA BASHA!! :D

Lewis, ty niewychowana świnio z obory! Nie umiesz sie zachować, wyrazasz się jak skonczony gentleman z pastwiska!

Podziwiam cię za cierpliwość, bo ja bym albo wyłączyła okno i sobie poszła, albo jej nawrzucała.
Po tej lekturce zaczynam wierzyć w Amana i Karolinke :D (zwłaszcza, ze laske jej pokroju mam w klasie O_o).

....Och jak ja cie uwielbiam jełopie jeden!! :D.

There's special place for me in hell. It's called the throne.

9

Lewis ma duuużo czasu.

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

10

Heh, wszyscy mnie pytaja czemu prowadzilem ta dyspute... Wiec, ja naprawde chcialem sie dowiedziec, czemu mnie wywalila ze stolu... :) A tak na serio, takie dysputy sa czasem zabawne.

Cedyn: nie chcialem po niej jezdzic, bo wlasnie na tym polegal caly pic, ona se jezdzi a ja milutki. Wiesz jak to wkurwia?
Mesia: na basha poslalem, ale jeszcze sie nie pojawilo
Xray: heh, to byla najdluzsza przerwa w pracy od wielu tygodni... :S

11

Lewis napisał: ona se jezdzi a ja milutki. Wiesz jak to wkurwia?

I cała kultura Lewisa poszła się je**** :D
I tak, ja wiem jak to człowieka drażni ;>. Kiedyś do mnie sie jakiś ziomal włączył i mi zaczął od szatańskich dziwek jechać ;D. Ubaw podobny jak Lewis miał tutaj :).

There's special place for me in hell. It's called the throne.

12

tak ... ale mozna byc milutkim jednoczesnie wtykajac zacne szpileczki ... to jest dopiero wkurwiajace :D i wlasnie sie dziwie ze Ty taki ogoleni slodziutki i komputerowy byles, zamiast wytoczyc troche klasycznego freestyle'u :D

fakt faktem ze takie konwersacje sa czasami przezabawne, gdy gra sie role prowokatora :)