1

Znow wrocilem z nostalgia do Spellbounda :) Zawzialem sie i chce w koncu skonczyc te gre (choc bez solutiona nie dam rady :(.

Ale przy okazji zaczalem szukac podobnych tytulow i jakos nie znalazlem niczego rownie fajowego w tym stylu. Chodzi mi o gry przygodowe z:
- rozbudowanym i zmiennym menu rozkazow,
- prawdziwie niezaleznymi postaciami,
- wciagajaca fabula,
- grywalnoscia.

Znalazlem za to, ze Mastertronic wydal dalsza czesc przygod Spellbounda: Knight Tyme! Ale tylko na Spectrum +2 i C64 a nie na Atari :(((
Mam oryginal na ZXa ale wyglada jakos nie teges... Ja chyba nie lubie grafiki spectrumowej (ruszajace sie postacie i obiekty zmieniaja kolory przy zblizaniu sie do siebie - dla mnie to jakies takie niechlujne ;).

Gdyby jakis magik mi to "przeportowal" czy jak tam sie to nazywa, z C64 na Atari to oferuje w nagrode Atari 400 :D

2

Spellbound był zawsze moją ulubioną grą na Atari. Na tyle polubiłem tą grę, że kiedyś przeanalizowałem jej kod, bo inaczej w życiu bym się nie dowiedział co trzeba zrobić aby móc rzucić czar. Sam bym chętnie pograł w Knight Type, niestety na Atari jej nie ma.

3

asal napisał/a:

Na tyle polubiłem tą grę, że kiedyś przeanalizowałem jej kod, bo inaczej w życiu bym się nie dowiedział co trzeba zrobić aby móc rzucić czar.

:O

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

4

nosty napisał/a:

Mam oryginal na ZXa ale wyglada jakos nie teges... Ja chyba nie lubie grafiki spectrumowej (ruszajace sie postacie i obiekty zmieniaja kolory przy zblizaniu sie do siebie - dla mnie to jakies takie niechlujne

He, he, bo w spektrusiu grafika jest mono, tylko z nałożonymi atrybutami, co pozwala na swobodny wybór dwóch z ośmiu kolorów w kwadracie 8x8. Więc jeśli dwa obiekty o róznych kolorach zbliżają się do siebie na odległość mniejszą niż 8 pikseli, to niestety, jeden musi przejąć kolor drugiego.

KMK
? HEX$(6670358)

5

zdaje się tam się tym zajmuje scalak od wszystkiego, ULA jego imię czy coś. pamiętam, że jak kumpel miał spectrusia, to można było zimą ręce ogrzać, akurat graliśmy w equinox - coś ala starquake.

Cuda wianki i nie tylko :) POKEY 4ever ;)

6

Z podobnych tytulow to ja znam Roderic (polska giera), ale nie wiem czy powienienem o niej wspominac... ;)

7

A czy "UNIVERSAL HERO" bynajmniej formą nie przypomina wspomnianego "SPELLBOUNDA" (tez go nie skonczylem, jak dla mnie to za bardzo zawiklany w pozniejszym czasie gry) ??? ;)

8

Ja akurat UNIVERSAL HERO skończyłem, ale tylko dzięki solucji w "Bajtku". Gierka fajna, ale autorzy chyba zbyt dużo palili jakiegoś świństwa przy jej tworzeniu (np. po kiego komu w windzie kalosze???) :]

Wspomnieć należy jeszcze, że wersja, która dotarła do POLAND (!) była cosik zwalona (nie dało się wpisać imienia gostka) i dopiero AGASOFT & Z.W. rozwiązali ten problem.

I Ty zostaniesz big endianem...

9

UNIVERSAL HERO jest nastepny w mojej kolejce. Tez sie w niego zagrywalem kiedys ale nie udalo mi sie skonczyc. Zwalona wersja tez mi wtedy napsula nerwow :))