co do alkoholu to zawsze jest full

no zawsze jest Nick Harlow ze swoim straganem ale ceny jak na jego stronie :
http://www.1632-sales.zenwebhosting.com/acatalog/

Jak do kwietnia Raianair uruchomi loty z Lodzi do Paryza to jade! :D

Oj, obłudnicy jedni... Na NOISE za 15 łojro każdy narzeka, że daleko i drogo (wszak Słowacja to drugi kraniec globu ;) ), a jak Bitman napisał o party w Paryżu to wszyscy Och, Ach, wpadają w samozachwyt... WSTYD PANOWIE!!!
Wiem, zaraz ktoś napisze: ale z żarciem, ale Paryż jest DUŻO BLIŻEJ I TANIEJ PRZEJADĘ [lol]... Tyle tylko, że NOISE trwa 4 dni, a Atari Connection 2 ;( Za dwa razy taką kasę i dalszy dojazd ;(
Oczywiście, najchętniej pojechałbym na oba, ale póki co - brak $$ zmusza mnie do pozostania w domciu... ;(

dla pocieszenia , na JagFest UK wiazd kosztowal 30GBP bez jedzenia ;)

Tak, po dodaniu tych 15 za przejazd + 15 za uczestnictwo niewątpliwie wyjdzie DUŻO TANIEJ... <lol>

A co, pewnie dostanę ba(na)na...? Po prostu wypowiadam swoje zdanie, jest ono takie, jakie jest.  Chodzi o sam fakt: 40zł Quast=cacy (3dni), około 120zł Paryż=cacy (2 dni), około 60zł Słowacja=be (4 dni)?(dla uproszczenia euro policzyłem po 4zł). Sorki, Dely, ale teraz to Ty żeś prz...bał ;( Przykro mi z tego względu, pewnie mi się od Ciebie za to oberwie, ale niestety, fakty mówią same za siebie. Domyślam się, że Paryż to ciekawsza wycieczka niż Koszyce, ale bądźmy choć w jakimś stopniu obiektywni. W moim mniemaniu we wcześniejszej wypowiedzi nie obraziłem nikogo, ale proszę przeczytać ten wątek: http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopic.php?id=3487 , szczególnie wypowiedź Mikera ;( (sorki, Mikuś, life is brutal, a trza Cię tutaj zacytować). Oczywiście potem sytuacja się nieco poprawiła (brawo Mikey), ale chodzi o pewien smrodek pierwszych wypowiedzi ;(, którego nie zatuszuje teraz nawet postawa wobec tego party. Jak napisałem, w tej chwili mnie na to nie stać, ale nie wiadomo co będzie do kwietnia (może już będę kwiatki wąchał, a może mi się poprawi...? Kto to dzisiaj wie?), a mimo to popieram OBA PARTY, uważając wszelkie idee spotkań Atarowców za słuszne.
Tyle, jeśli idzie o moje zdanie na ten temat. Dla mnie EOT.

Sikor czy nie zauwazyles, ze ludzie ktorzy narzekali w tamtym (noisowym) topicu nie napisali tutaj do tej pory ani jednego słowa ??
Moze przypadkiem stad roznica w opiniach ??
oburzasz sie o to ze Kowalskiemu sie cos nie podobalo a Malinowskiegu sie podoba ;)
Jak uda mi sie wreszcie dotrzsec na jakiegos sztaba to Ci stawiam browara albo kilka na wyluzowanie , bo kurka wodna jakis spięty i sfrustrowany się zrobiłeś.

Oj oberwie, oj oberwie.

Muszę powiedzieć, ze bardzo uprościłeś, az za bardzo! Taka Słowacja, 60 zł za wjazd, a dojedziesz tam pewnie za free? Otóz muszę Ci powiedzieć, ze podróz do Trencina (do Koszyc pewnie będzie dalej - więc i drozej) w obie strony pociągiem pośpiesznym to wydatek ok. 200 zł (tak tak proszę Pana). Do tego dodaj zarcie (powiedzmy, ze nie jesteś zarłok i 20 zł dziennie wystarczy), jakieś picie (powiedzmy, ze nie jesteś pijak i 10 zł dziennie wystarczy) pomnóz kwotę przez 3 (bo pewnie tyle dni byś był) i zobaczymy ile Ci wyjdzie ;)

Poza tym Paryz, podejrzewam, ma większe uroki niz Koszyce i mozna by tez coś pozwiedzać. Ale pewnie i tak nie pojadę :)

Otóż nie free, ale i tu, i tamrozpatrujemy wejściówkę, a nie dojazd. Zarówno do Orneety, Koszyc jak i Paryża nie dostanę się niestety gratis. A odległość i koszty przejazdu w tej sprawie są drugorzędne, bo tak licząc jak mówisz - trza by jeszcze doliczyć byxy i takie tam w Ornecie... ;)