Nabylem w koncu po dlugich poszukiwaniach okazyjnie XF551. Tyle, ze gola bez zasilacza
.
Wyczytalem ze zasilanie jest takie jak dla 1050, wiec wzialem moj niezawodny zasilacz do C64 :), ktory daje 10V AC, podlaczylem, pelen nadziei wlaczylem stacje a tu...
... uslyszalem ciche, pojedyncze "szur" silnika i diodka z przodu mignela na cwierc sekundy i cisza. Na wlozenie dyskietki nie reaguje! Przy wylaczeniu tez jest pojedynczy blysk diody.
Moje LDW i 1050 po wlaczeniu robia standardowe "szurszurszurszur" przez kilka sekund zanim stana, no i reaguja na wlozenie dyskietki.
W tej sytuacji boje sie podlaczyc XFke do kompa.
Moze mam za slaby zasilacz (do Atari 400/800/1050 wystarczal)?
POMOZCIE! :(