Ja to już dawno temu napisałem, więc Ameryki Sikor nie odkryłeś :)
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowa obudowa dla 800XL - zostało 36 dni Niewiele ponad miesiąc do końca kampanii.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
atari.area forum » Bałagan » Scena krytykuje
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja to już dawno temu napisałem, więc Ameryki Sikor nie odkryłeś :)
Oczywiście, dely, chciałem tylko zaznaczyć, że się z tym zdaniem zgadzam. To samo tyczy się nie tylko strony Hardware-owej, ale i Software-owej ;), przynajmniej ja tak uważam.
moze problem lezy w tym ze inaczej odbieracie ,,kokosy'' niz alp(inista)?
sa firmy ktore wypalaja przerozne programy dostepne na licencji gnu (jak tez cale dystrybucje: np. debiana)
po czym wystawiaja na sprzedarz za cene nosnikow + (PRZEZ SIEBIE USTALONEJ) robocizny.
jakos ich NIKT sie nie czepia (bo kozystaja z tego co zostalo upowszechnione).
a to ze czasem ktos im wiecej zaplaci (vide kupujacy na allegro) niz faktycznie kosztowaly materialy + robocizna?
coz - mozna wspomoc sprzedajacego...
miast opierdalac alpiniste proponuje zalozyc pasiowi bannera pod tytulem ,,dotacja'' (paypal, czy cus - choc
kazdy taki serwis niezle zdziera) - mniej gadania, wiecej dzialania...
btw. na pasiej stronie brak jest notki na jakiej licencji udostepnia te materialy, a wiec kozystanie z nich
pozostaje NIELEGALNE.
mam wrazenie ze niektorym osobom z tego forum bardziej by pasowala licencja w stylu GPL (albo wymagajaca
platnosci), niz BSD (dzieki ktorej te informacje mozna by traktowac jak niektorzy to juz robia - jako podarunek
dla innych - bez zadnych wymagan co do nich).
No a co z pomysłodawcą MyIDE ,jemu nic nie damy??? Też się chłop napracował . I jak się to ma do tego że część z nas ściąga muze i filmy z netu?
Po tym wszystkim co zostało tu napisane pozostaje jedynie powołać komisję śledczą na jakimś zlocie i ustalić wspólne stanowisko lub normy korzystania z dobrodziejstw jakimi dzielą się scenowicze. Mówię serio !!!
Nie zgadzam sie z jellonkiem.
Takie "dotationware" bannery i inne podobne to wszycy maja gleboko w... Przynajmniej Polacy. I nie mowie, ze jestem inny czy lepszy. Jakos zawsze wydaje sie ze nie ma czasu zrobic przelwu, ze przy okazji...
Ale fakt, ze mozna by te sprawe unormowac nieformalnie. Proponuje
(ostatnio cos duzo umow i regulaminow czytam ;) wprowadzic ogolnie szanowana zasade:
1. Kazdy projekt ma swojego tfu-rce (-ow) zwanego dalej TWORCA. Kazdy TWORCA, ktory wyrazi chec (a ktory nie wyrazi? :D) poda email kontaktowy do siebie w dokumentacji do projektu.
2. Jesli ktos (nazwyjmy go PRODUCENTEM) bedzie chcial wykonac dany projekt _komercyjnie_ powinien skontaktowac sie z TWORCA i zawiadomic go o tym. Po udanej sprzedazy PRODUCENT w umowiony sposob odpala % od _zysku_ dla TWORCY.
3. Przez "zysk" rozumiemy w przypadku hardware: cene sprzedazy - cene podzespolow.
4. Powyzsze dotyczy tylko pierwszej sprzedazy - przez PRODUCENTA. Nie ma podstaw zeby TWORCA bral podatek od kazdej kolejnej sprzedazy tego samego egzemplarza.
5. Byloby dobrze zeby wysokosc % byla zwyczajowa, nienegocjowalna i niezmienna. Uwazam ze 10-20% _zysku_ jest akceptowalne. Jak uwazacie Tworcy i Producenci?
6. Wszystkie nieuregulowane niniejszym regulaminem kwestie pozostawia sie do zdroworozsadkowego rozpatrzenia wszystkim zainteresowanym. Nie chyba ma sensu klocic sie o drobiazgi, typu: jak wyliczyc % kiedy ktos sprzedaje Atari wyposazone w kilka projektow. Kazdy porzadny czlowiek sam to oceni i podzieli sprawiedliwie.
7. NAJWAZNIEJSZE: Jedyna "kara" za niezastosowanie sie do powyzszych zasad jest publiczne napietnowanie i solidarny ostracyzm przez spolecznosc Atarowców.
"Koledzy, uczciwosc i szacunek albo chciwosc - wybor nalezy do Ciebie!!"
To tyle.
Taki regulamin moglby byc "wywieszony" na AA w widocznym miejscu.
PRODUCENT stosujacy te zasady moglby sie pochwalic tym w aukcji, co zwiekszyloby jej prestiz i zaufanie klientow. Jak pare osob zacznie to robic inni pojda w ich slady. Zawsze to milo sie pochwalic "licesed by..." a nie "noname" ;)
W zamian za oplate licencyjna producent dostawalby moze w razie potrzeby support od tworcy...
Taka propozycja. Chcialbym zaby wykonania niekomercyjne byly wylaczone z powyzszych zasad, i oplata ograniczala sie do piwka na najblizszym spotkaniu, ale jako byly produceny i nie-tworca nie smiem tego proponowac.
nosty - ok.
twoja koncepcja mi sie bardzo podoba, ale...
taki sposob rozliczania sie uznalbym jedynie za przykladowy
i to czy dany projekt (rozszerzenie) ma byc za jego pomoca ,,rozliczany''
pozostawilbym jednak (w twojej terminologii) ,,TWORCY''
btw. czy tylko ja przy ,,pierwszym czytaniu'' p. 4 odebralem jako sprzedaz pierwszego egzemplarza przez ,,Producenta'' (czyli za inne nie cza by bylo placic). przez to musialem przeczytac raz jeszcze, bo dosc logiczne
ze cos mi tu nie pasowalo ;)
Nosty:" 3. Przez "zysk" rozumiemy w przypadku hardware: cene sprzedazy - cene podzespolow.
" - ten punkt dość niejasny bo wówczs ktoś powie -dałem więcej za części i mam mniejszy zysk, więc mniej odprowadzę autorowi projektu.
Pasiu zrobil blad ze udostepnil schematy BEZ JAKIEJKOLWIEK LICENCJI. W duchu scenowym, jak za starych DOBRYCH czasow. Teraz cierpi przez to bo ci ktorzy sa bezwzglednymi handlarzami maja w dupie takie idealy. Niestety bez licencji moga robic z tym co zechca, a Pasiu moze tylko zaciskac zeby. Obawiam sie ze ta dyskusja tez zadnych wymiernych korzysci Pasiowi nie przyniesie. Dlatego apeluje do elektronikow, jezeli bedziecie robic jakakolwiek dopakle/rozszezke by Pasiu, podniescie cene o te 10zl. Ja/potencjalny nabywca i tak zaplaci. Ale tylko wtedy podniescie - jesli kazde te 10zl wplacicie Pasiowi.
Tyle ode mnie :)
mirusvf - wlasnie licze w swojej naiwnosci na uczciwosc ludzi. Ze nikt nie bedzie oszukiwal na cenie czesci itd itp. Jak pisalem - bez prawnych zastrzezen projektu nie mozna nikogo "ukarac". Mozemy tylko solidarnie potepiac, naglasniac i apelowac.
Zgadzam sie absoutnie z argumentem, ze zawsze decydujacy glos nalezy do TWORCY. Jak zarzada 1000zl za licencje - jego prawo. Wtedy albo sie projekt nie upowszechni albo bedzie "piratowany".
Mikey - troszke za ostro chyba piszesz o "bezwzglednych handlarzach". Ludzie chowani w erze kapitalizmu przyjmuja po prostu, ze jak cos nie jest zakazane to jest dozwolone. Ekonomia od kilkuset lat pretenduje do miana nauki scislej i odzegnuje sie od takich pojec jak "moralnosc". Dla myslacych czasami troszke inaczej polecam ksiazke Fromma "Miec czy byc". I prosze mnie od czerwonych nie wyzywac! ;)
I mysle, ze bardzo dobrze sie stalo ze jest taka dyskusja. Widac, ze wiekszosc dostrzega problem. Ja np nawet bez zadnych regulaminow nie sprzedam juz niczego (no moze oprocz SIO2PC ;) bez "licencji".
Alez to jest sedno tej dyskusji wlasnie. Ze mozna i miec (handlowac) i byc (miec twarz, oddajac kawalek z tego handlu tworcy)
A jak ktos chce tylko miec - to niech liczy sie z tym ze ktos mu to wypomni. :)
Ja tam jestem programista i lutownica swego czasu robila niemalo smrodu w moim pokoju, ale obecnie pracuje 12/24 i jestem bardzo wdzieczny osobie, ktora poswiecila chwile i zlutowala mi SIO2IDE + SIO2PC, wsadzila w pudlo i przyslala. Mimo, ze zaplacilem ze 150, to jestem zadowolony, bo nie musze kupowac programatora, rozbebeszac Atari i szukac firmy od trawienia plytek, za to moge sie pobawic od czasu do czasu hardwarowo (znaczy nie emulujac) na Atari.
Wciaz nie moge wyjsc z podziwu, ze karta CF 32MB moze tyle pomiescic...
A co do odpowiedzi na forum, to rozumiem rozgoryczenie inicjatora topicu (chociaz zagmatwana wypowiedz), bo sam spotkalem sie wielokrotnie (nie tylko tutaj) z odpowiedziami od czapy, bez wartosci, ktore byly nacechowane ksenofobia i brakiem zrozumienia dla "usera" - ktorym moze byc rowniez w niektorych sytuacjach programista.
Co do rozwiazan hardwarowych, to powinniscie byc dumni z platformy Atari, a nie ciagle dywagowac, bo chyba zadna platforma 8bitowa tak sie nie rozwinela jak Atari (przede wszystkim w Polsce). Do tego, jak widac, Atari ciagle wzbudza duzo emocji.
pozdro
Spojrzmy z drugiej strony.
Czy Lotharek robi na tym kokosy? Furą sie rozbija? Dzieci z bangladeszu zatrudnia?
No chyba nie. Z tymi cenami to conajwyzej na piwo pojdzie.
Dodatkowo, duzo osob dla ktorych elektronika jet czarna magia, a lutownica kojazy sie tylko z odbytnica ;D moga sie nacieszyc rozszerzonymi Atarkami.
Rozumiem ze Pasiu, przez skromnosc sie nie wypowiada (<ironia zart='kiepski'>brata wyslal, hehe</ironia>), ale moglby raz na zawsze sie wypowiedzic: czy z projektow ktore stworzyl tantiem oczekuje, czy tez nie.
...a za pare lat do pasia zapuka skarbowka z zadaniem zaplaty podatku od czynnosci cywilnoprawnych lub z oskarzeniem o prowadzenie nielegalnej dzialalnosci gospodarczej ;)
bo cen nie ma....dla kazdego indywidaulanie robie komputerek..czas do 2 tygodni..mam troche roboty...
btw: wsrod was jest wielu ktorym zrobilem juz komputerki....czy jest ktos kto sie uwaza oszukany ?? watpie..duzo z siebie daje, bo to moje hobby :-)...a na nowe atarki zawsze sie zarobi...
aha - na poczatku mojej kariry jeden z SUPER zIOMALI ATAOWCOW, kolega, pryzjaciel ze sceny sprzedal mi eepromka po....30 zl... i co ? wszczynam jakas krytyke ??
kupilem, bo WY,KRYTUKUJACY, NIE POMOGLISCIE MI !!! WIEC r.... w kubel ! bede robil co robie, zeby ludzie nie mieli stycznosci z takimi "atarowcami" !
ps. dziekuje tym ktorzy mi pomogli na poczatku poznac co to elektronika i jak to sie je... (podstawy, oczywiscie). Kazdy sie moze tego nauczyc, tworzyc i dawac to innym. Atari na to zasluguje, zeby bylo wsrod nas w takiej czy innej konfigutracji - checsz sie bawic - bierz nyide, sio2ide, chcesz cos pisac, pracowac (??) wez kmk... wolnosc wyboru jest tym co nas odroznia od tych, ktorzy sa skazani na monopol jedengo rozwiazania...
a co do kmk - pisze po raz wtory - rozwiazania tech. przoduje, ale nie kazdy chce wydac 300 zl na intrface i hdd...skoro 100 wystarczy.
aha - zeby byla jansosc- nie robie tego zarobkowo - mam swojaj prace, z ktorej jestem bardzo zadowolony - ale na hobby tez trzeba miec, a po co je finansowac z budzetu domowego, skoro moze sie samo finansowac ???
przyklad xebox - kosztowac mnie juz ok. 800 zl - sporo, jak na wydatek jednorazowy...i wciaz jest poprawiany:-)
i za kazdym razem jak go wlacze, mam satysfkacje, ze zostal sfinansowany w taki a nie inny sposob.
Czy Lotharek robi na tym kokosy? Furą sie rozbija? Dzieci z bangladeszu zatrudnia?
No chyba nie. Z tymi cenami to conajwyzej na piwo pojdzie.
Jak widać na tym przykładzie, można komuś solidnie przykopać nawet usiłując go bronić :)
Nosty: z tą ekonomią "od kilkuset lat", to chyba lekko przesadziłeś. Ekonomia jako nauka z tego co pamiętam wykluła się gdzieś w XIX wieku, a "pretendować" zaczęła dopiero w pierwszej połowie dwudziestego ... :]
bede robil co robie
Czyli nadal korzystał z cudzych rozwiązań nie zaproponowawszy autorowi nawet na piwo. Z mojej strony, gratuluję szczerze.
masz w domu na piecu mp3 ? orgyn. windowsa ? i co ? nadal myslisz ze jetses lepszy ode mnie ?
drac030: skoro to sa cudze rozwiazania to czemu TO TY SIE UPOMINASZ, a nie ich autor?
prosze - wrecz blagam - GDZIE DO k**** NĘDZY JEST NAPISANE ze nalezy sie komukolwiek
cos za te rozwiazania?? (procz slawy i uznania ma sie rozumiec...)
od samego poczatku JA ROWNIEZ traktowalem wypasione materialy umieszczone na
hardware.atari8.info w rozumieniu wolnosci jaka daje BSD, ale jesli jest inaczej - coz,
ide o KRATE PIWA na pierwszym zlocie na ktorym sie pojawie ;) ze alpinista chamem nie jest
i Pasiowi jakos sie odwdzieczy (0,7 40% przezroczystego napoju? - to tylko propozycja...)
edited
alp: drakuśny o ile pamientam piekielne systemy męczy (te z duchem opiekuńczym w logo ;) )
a i pewnie znalazlyby sie jakies dyscypliny w ktorych jest od ciebie lepszy ;)
zle mnie jellonek zrozumiales...chodzi o przywlaszczanie cudzej wartosci intelektualnje.. jesli chodzi o elektronike - oddaje uklon draco -CZEPIASZ SIE ! idz walcz za poranczowa rewolucje
co do reszty - mail poszedl...czas pokaze.
Jako jeden z dyżurnych oszołomów tego forum zabiorę głos.
Jak tam mirus się atarka sprawuje, dobrze? Może jakieś demo napiszesz? :lol:
A w ogóle cała ta dyskusja to jeden wielki LOL, niech se alp/lotharek dzierga te "swoje" przeróbki a z kasą robi go sobie zechce (nie chce się podzielić - cóż, Śląsk biedny widać), tylko po co najpierw błaga o pomoc niby dla siebie. Jakby od razu się zdeklarował o co mu chodzi, to może by sie obeszło bez tej całej "nagonki"... Poza tym (na szczęście) mamy tu wolność słowa, ale i obecnych (ciałem lub duchem) moderatorów.
A mnie z tego wszystkiego najbardziej boli to, że nie mogę sobie z allegro łyknąć atarki (np. na części) w dobrej cenie, ponieważ ktoś wszystko sprząta z allegro.
I tyle, bo mi się nie chce więcej pisać. A w ogóle można klozetnąć ten temat, bo raczej nic już mądrego tu nie padnie...
Podpisano: Oszołom ;)
alp: a moze to najwyzszy czas postapic zgodnie z duchem scenowym i udostepnic efekty swojej pracy. zamiescic w jednym miejscu schematy, opisy rozwiazywania problemow, ktore napotkales, instrukcje montazu, konfiguracji, dzialania itp.
oczywiscie bedzie miejsce na podziekowanie autorom poszczegolnych rozwiazan i wszelkim ludziom, ktorzy pomogli ci rozwinac skrzydla.
gdyby jeszcze zamieszczac taki link do kazdej aukcji z komentarzem, ze kazdy moze sobie samodzielnie zmontowac to co akurat wystawiasz, wszyscy niezyczliwi mieliby obraz twoich prawdziwych intencji, ktorymi sa przeciez hobby i chec jego finansowania, a nie stricte zarobkowa dzialalnosc.
AXE = masz racje. tak zrobie
miker - mama pare plyt bez pokeya - chcesz to ci posle :-)
ALe za to jaka DYSKUSJA z tego LOLa! :-)
to cs na ksztalt Via Gry Scenowej ;)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Scena krytykuje
Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 51 zapytań