w dawnych czasach jak u nas byla bida , ladowalem do motorynki olej kuchenny
i ladnie pachnialo w dzielnicy pieczonymi nalesnikami :)

No i może się okazać, że to niszczy silnik i trzeba kupować nowy trzy razy częściej niż gdyby się jeździło na oleju napędowym. W takim układzie kalkuluje się to tylko jednej osobie - sprzedawcy płytek :)

No i przede wszystkim grafa na dole:

Niedlugo bedzie z dodatkiem: OSZALAŁEM@@@@@@@@!!!!!!!!!!!1111 BCM!!!!11 :D

W stanach jest koleś który leje olej roślinny do swojego starego golfa. Ma go oblepiony trawą (ale sztuczną) żeby zwrócić uwagę na czym jeździ. Twierdzi że nie ma problemów. Dostaje olej, który jest odpadem z produkcji chipsów. Jest o nim wzmianka (i zdjęcie jego auta) w sierpniowym National Geographic. Podobno Diesel swój pierwszy silnik napędzał olejem roślinnym, ale potem wyszło że ropa jest tańsza :).
Jeżeli by się okazało że to co facet pisze (i inni też) jest prawdą, no to mamy fajną (i chyba lepszą) alternatywę dla beznyniaków na gaz.
A co do "pałeru" to w dieselach zawsze można to nadrobić sprężarką :D.

Sprawa już dość stara. Parę lat temu znalazłem stronę człowieka w niemczech, który przerobił swojego Peugeota na rzepak. Zastosował chyba 3 podgrzewacze przepływowe i na beczkę oleju dolewał wzbogacacz oleju napędowego, żeby dysze od rzepaku się nie zatykały.

A z nowości to polecam http://www.elsbett.com/engl/index.htm i http://journeytoforever.org/biodiesel_svo.html ;-)

Gdyby producenci samochodów nie byli w zmowie z kartelem roponaftowym to polska byłaby potentatem paliwa rzepakowego. Mozna by jeździć tanio i ekologicznie już od wielu wielu lat. Rolnicy by zarobili, powietrze byłoby czyściejsze i byśmy szybko arabusów wykończyli niekupując ropy... no ale komus zależy żeby tak nie było neistety... :-(

Tak, dwutlenek węgla. A co z wyemitowanym węglem, tj. sadzą? Zostanie pochłonięty przez ziemię i wykopany z kopalni w następnym sezonie?

Ze swojego doświadczenia , a bawiłem się kiedyś w rajdy amatorskie (tzw. KJS-y) to laliśmy do poczciwego Poloneza benzynę z metanoem (ponoć lepszy byłby etanol ale akcyza) i chodził wystarczająco dobrze, na Nitro trochę dzwonił (chyba za mała liczba oktanowa) ale szedł całkiem nieźle, próbowałem z naftą ale niestety słabo ... Co do ciekawostek to kiedyś mój kumpel mówił że Polonezy rajdowe za komuny jeździły na czystym spirytusie , ponoć dawał kopa strasznie.
Swoją drogą wyprodukowanie przemysłowego litra spirytusu kosztuje ok 1-2 zł więc jest alternatywa dla benzyny. No ale że kij ma dwa końce to spirytus miesza się z wodą więc to co tankowalibyśmy na stacjach to lepiej nie mówić .... Problem dotyczy również biopaliw na bazie benzynki.