Podlaczylem sobie Jaga pod wejscie RBG do mojego Commodore 1084.
Wejscie mam takie okragle 6pinowe typu DIN.
Podlaczylem sygnaly (wg opisu z Hardware Book):
5A - Blue
6A - Horizontal sync
7A - Green
3B - Ground
4B - Red
5B - Composite (Vertical) sync (CSYNC)
Dodam, ze Jag jest w wersji USA z przelaczona na 50Hz zworka.
Uzyskalem bardzo ladny, kolorowy obraz.
ALE w niektorych momentach obraz zaczyna na chwile "latac" w pionie albo dla odmiany "falowac" w niektorych poziomych fragmentach ekranu. Wyglada to na proby zerwania synchronizacji odpowiednio pionowej i poziomej.
Jak mowilem, dzieje sie to tylko w niektorych momentach niektorych gier. Np. w czasie gry Wolfenstein 3D. A np. w _menu_ Tempest 2000 (w czasie samej rozgrywki jest zawsze ok).
Czy ktos zna przyczyne i rozwiazanie? Moze uzylem zlych sygnalow synchro?