Napisałem tylko o szkicach bo z poprzednich wypowiedzi wywnioskowalem ze na zdjecia sie nie zgodzicie :)

Staram sie wczuc w role partyzantow na compo, mysle ze to zbedne, ale mozemy stworzyc dodatkowa ankiete na "scenie" czy ludzie chca czy nie. Co wy na to?

No tak wynikało, ale właśnie z tego względu, by być fair wobec osób, które np. chciałyby użyć swoich zdjęć przy tworzeniu obrazka. Zezwolić na użycie skanowanych rysunków, a nie dopuszczać fot? Ktoś mógłby poczuć się skrzywdzony. Dlatego uznaliśmy, by całkowicie wyłączyć skany. Jeśli masz jakieś propozycje to jeszcze będzie można przy tym pogmyrać.

Hmm... wczuć w rolę partyzantów... Już pisałem że jeśli istnieje jakaś grupa, która jest zainteresowana czy dana praca została zrobiona na atari i chce wziąść to pod uwagę przy ocenie, to dlaczego ich o tym nie informować przed wyświetleniem obrazka? Jedni to oleją a inni po prostu chcieliby wiedzieć. Odczytanie tych danych nie zajmie więcej jak 5 sekund, więc myślę że nie ma problemu, z jakimiś trudnościami technicznymi, przedłużaniem niepotrzebnym itd. Co do ankiety, to czemu nie. Sam jestem ciekaw jak to się przedstawia. Jeśli tylko znajdziesz chwilę czasu by zorganizować coś takiego na forum. Pozdrówka!

No okej Dracon, ale tam już od jakiegoś czasu jest podział na 8bit [grafika pixelkowana częstow w niskiej rozdziale i małej liczbie kolców] lub 24 bit [gdzie są imageprocesingi itd]. Oczywiście w tej drugiej kategorii jest zdecydowanie więcej prac [ciekawe dlaczego?], ale nikt nie robi z tego problemu, nikt nie narzeka i nie jęczy, na to że się rozdrabniają czy coś. Wszyscy są zadowoleni.

Kwestia ujednolicania. Po co? Po co było w takim razie powoływać te 3 grupy? Chyba jasna sprawa, iż każdy z tych regulaminów będzie wyglądał nieco inaczej. Pewnie w rezultacie wyjdzie coś zbliżonego do rulezów Vaska...

A co do G2F, to może kiedyś. Narazie mój atarowski złom jeszcze żyje i ma się dobrze... Czasami go nawet uruchamiam...  :lol:  :twisted:  Pa, Dracon!

Kurrra, chyba ciśnienie mi skoczyło  ;)  Znowu...

hmm sorki chlopaki, ze sie ciagle tu wlaczam ale pytanko (odnosnie "zabraniania szkicow")  po co zabraniac czegos czego i tak nikt nie rozpozna ?  Jak rozpoznac w pracy koncowej czy szkic byl skanowany? 
hmm  no wydaje mi sie, ze rozpoznac sie da tylko jak autor o tym napisze w pliku txt ...   tylko kto w takim razie cos takiego napisze jak zabronisz(cie) ?

(no chyba ze delikwent da czysty nie obrabiany skan no ale wtedy z miejsca traci pkt. bo to raczej ... widac)

Okej ziomale, dawno nikt nic nie pisal wiec oto moja propozycja zlozona z wczesniejszych wypowiedzi gremium:

1. Jest jedno ogólne GFX-COMPO
2. Praca musi mieć swą "premierę" na Quast 2004.
3. Praca ma się wyświetlać na małym Atari.
4. Obrazek powinien być dostarczony razem z plikiem informacyjnym zawierającym dane [nick, kontakt, spis użytych programów, ewentualne komentarze] oraz stosowną przeglądarką, jeśli grafika nie jest wyświetlana, lub jest wyświetlana niepoprawnie przez MP2.0 / MGV
5. Praca musi być oryginalna, nie może być to przerys, skan cudzej twórczości czy też image processingi doko
nane na zdjęciu [nawet jeśli wykonała je osoba startująca w tym kompo].
6. Osoba wystawiająca dany obrazek na compo jest jej jedynym autorem, nie dopuszczalna jest ingerencja kodera w sam pikczer [wchodzą w grę kooperacje grafików].
7. Nie może być opatrzona żadnym symbolem identyfikującym autora [podpis, hasło].
8. FORMAT dowolny [MIC, PIC, GR8, GR9, CPR, INP, INT, XLP, CIN, CCI, HIP, GED, PGR, HIP, RIP, TIP, GIF, JPG lub w postaci samouruchamialnej]
9. Do prac w postaci plików samouruchamialnych należy dołączyć także źródło [w przypadku obrazków narysowanych na G2F plik spakowany ARC'em lub ZIP'em]
10. Jeśli obrazek powstał na nowym, nieznanym dotąd ogółowi edytorze, fajnie by było go udostępnić.
11. Nie ma limitu nadesłanych prac, ale jak ktos odda ich 150 to poprosimy o wybranie najwyzej 20 (he he).
12. Zostanie przeprowadzona selekcja w celu wyeliminowania prac niespełniających powyższych warunków. W razie wątpliwości "komisja selekcyjna" skontaktuje się z autorem.

Zgrabny, bydlak!  :D

Reg zostal wyslany do Eijka. OVER.

Zaraz tam zenujacy ;p

A powaznie: moja opinia sie nie zmienila, wiec nie bede sie powtarzal, bo i tak mnie nikt nie slucha :)

znowu powraca temat selekcji. Selekcjom mowie NIE

Nie wiem, czy ktoś zauważył, ale praktycznie wszystkie prace z ostatniego gfx-compo (QUAST 2005) były robione na PieCyku... ;D
Zatem dawną dyskusję nt. "tworzenia prac na Atari z użyciem (tylko) Atari" uważam za definitywnie zakończoną.... :>

'Nie wiem czy ktoś zauważył, ale prawie w każdym domu jest pecet. Dyskusje nt. >>Czy warto używać Atari<< uważam za zakończoną' ;D

Dokładnie, Jellonek trafił w sedno (na Atari nie ma takiego narzedzia, ktore by mi pozwalalo zrealizowac moj pomysl na obrazek z kilkunastoma kolorami, w miare dowolnie rozlozonymi, z uzyciem DLi/PMG itp. czyli bez migawy)

...a to, ze Vasco zaraz probuje uogolniac, mi sie nie bardzo podoba... :|

Z doswiadczenia wiem, ze wiekszosc ludzi na gfx-compo nie obchodzi na czym byla grafa robiona, tylko jak sie prezentuje... :]

I nie przyjmuje argumentow typu - na PC jest Photoshop, to se raz dwa wszystko zrobisz filtrami itp., akurat ostatni obrazek na QP2k5 wykonalem tylko narzedziami rysunkowymi G2F (fill, draw, line, oval), wiec skala trudnosci jest podobna ;)

No i w sumie szkoda, ze Tiger, ktory tak sie odgrazal, ze da czadu, nic nie wystawil... trudno...

Najciekawsze, że to wcale nie wymaga aż takiego samozaparcia. Wymaga jednak używania odpowiednich narzędzi. Jak się ktoś trzyma QA jak pijany płotu, to nie dziwne, że mu na Atari kodować niewygodnie :P