Właśnnie obejrzałem sobie Isolation MECów...
i obejrzałem jeszcze raz...

i doszedłem do wniosku, że to wyrąbiaste demko.

No more rice..

2

no i???

może by tak mały comeback w związku z tym? :)

I Ty zostaniesz big endianem...

3

Mój comeback już trochę zaśniedział.

Tkwi gdzies na twardzielu i ruszę go chyba dopiero jak mnie z roboty wyleją.

4

napisz gdzie pracujesz...
-pomożemy ;)

5

Tkwi gdzies na twardzielu i ruszę go chyba dopiero jak mnie z roboty wyleją.

Heh, nie zartuj. W Polsce znalezienie pracy za godne wynagrodzenie jest cudem !!!!!!!

6

OIDP Charlie też chwalił Isolation, zwłaszcza landscape'a. Poza tym design świetny (jak zwykle u MECów).
Narobiłeś mi apetytu, chyba sobie demko odświeżę.

Ubaw był, jak mi po latach Bober powiedział, skąd się wziął podtytuł 'No more rice'... A tyle się nagłowiłem! Jednak nie była to aluzja do sytuacji praw czlowieka w Chinach. ;)

7

w isolation design troche kuleje, zwlaszcza na 'dzisiejsze' standardy, ale fakt, demko jest bardzo przyjemne, na pewno w pierwszej piatce moich ulubionych demek z tamtego okresu.

A co do nazwy to "no more 'paprykarz szczecinski'" brzmialo po prostu zbyt slabo jak na tytul dema :)

8

Dzieki chlopaki... :)

Co do nazwy (jak ktos jeszcze nie wie) - to po prostu przez (prawie) miesiac jedlismy chleb z dzemem i ryz z sosem.
Paprykarza szczecinskiego w naszym menu chyba nie bylo.

9

gdzie moze pracowac Króger, skoro studiowal prawo ?

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

10

Bober: jak to nie bylo. Nie pamietasz? W celu urozmaicenia sobie jadlospisu na koniec jedlismy paprykarz z ryzem i barszcz czerwony z ryzem :D

11

byliście internowani czy co

All I hear is the sound of me falling on the ground

12

Nie, kodowalismy Isolation w izolacji w chacie babci (?) Dhora, gdzie zamknelismy sie na miesiac. W sumie tylko wycieczki do sklepu byly jako taka rozrywka... ;)

13

No, dzialo sie przez ten miesiac, oj dzialo.

--
Dhor/M.E.C.

14

refleksja! chodz no do tatusia, a butkow nie zamocz!

don't come after... please don't follow me along. when you read this, i'll be gone...