W kwestii technicznej jak to wygląda ? Weź diassemblera i działaj ;)
A poważnie:
1. Musiałbym znaleźć źródła - nie jestem pewien czy je gdzieś mam... jakiś czas temu robiłem masową migrację softu z dyskietek na HDD... ale proces ten zrealizowałem do tej pory w ok. 25%... natknąłem się na źródła jakiejś starej wersji MP... potem proces migracji wstrzymałem.... dlaczego ? brak czasu, cierpliwośći, brak wygodnego softu, który by sprostał moim wymaganiom do "wygodnej migracji" - próbką była próba napisania MacNavigatora, ale w międzyczasie stwierdziłem, że się źle do tego zabrałem etc.. etc... po prostu brak mi wytrwałości takiej jak kiedyś... może to kwestia wieku.... kiedyś było to tak, że gdy na atarce spotykałem jakieś trudności, robiłem wszystko, aby je rozwiązać, siedziałem do skutku... teraz.. po prostu tracę motywację, żeby nad czymś siedzieć... od miesiąca atarki nie włączałem... ale oczywiście w przypływie natchnienia do tego wrócę... kiedyś napewno... ale kiedy ? Zobaczymy...
2. Zakładając, że znajdę źródła owej wersji MP - po pierwsze musiałbym to trochę poanalizować gdzie co siedzi ;) MP był robiony 6 lat temu w czasach, kiedy pracowałem na QA, gdzie z racji małego bufora unikało się przejrzystości kodu i komentarzy... wszystko było klecone po kawałku... skompiowane, wrzucone do bina, z czymś tam zlinkowane, poza tym różne części kodu jakoś się ze sobą komunikowały, przekazując dane... dokumentacji do tego tez nie robiłem... znowu mamy wgryzanie się ;)
Podsumowując....
Szanse są zawsze jakieś tam... przynajmniej w teorii... ale nic nie obiecuję, szczególnie odnośnie terminów... ale napewno nie liczcie, że do czasów QP2k5 to zrobię... jeżeli będę coś robił w tym czasie to coś na QP2k5... ale nie liczcie, że coś zrobię... nie uznawajcie tego za pewnik... po prostu czasami jest mi trudno się zebrać, żeby coś klikać... zresztą, jak robiłem coś na którekolwiek party, to dotyczyło to zlotów zimowych - długie, jesienne/zimowe wieczory, człowiek siedział i klikał.... latem, gdy jest ładna pogoda, to nie chce się przed komputerem siedzieć (a co dopiero przed Atari ;>>> (żart) )...
Podsumowując: NIE RÓBCIE SOBIE WIELKICH NADZIEI.
Stryjek: ów shit, który nazywasz super-narzędziem posiada obsługę podkatalogów :P Tyle, że w czasach jego tworzenia nie dysponowałem dokumentacją na temat odczytu rekordów Directory pod Spartą, ale z MyDOS-em to pięknie działa :P