ooo nikt nie wspomniał jeszcze o Burzum,to typowo "atarowska" ..
no i jeszcze Emperor-kapela popularna wsród atarowców z Trójmiasta:)
Tak, dwie 'topowe' metalowe kapele. Ale Tatqoo chyba dawno wyszedl poza srednia wieku fanow tych zespolu
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Bałagan » Metalowo
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ooo nikt nie wspomniał jeszcze o Burzum,to typowo "atarowska" ..
no i jeszcze Emperor-kapela popularna wsród atarowców z Trójmiasta:)
Tak, dwie 'topowe' metalowe kapele. Ale Tatqoo chyba dawno wyszedl poza srednia wieku fanow tych zespolu
Jedyna osoba, która coś sensownego poleciła to Dely ...
Kierownik poleca (alfabetycznie):
Armia
Oczywiście, tylko to powyższe nie pasuje zupełnie do później wymienionych, ani muzycznie, ani ideologicznie. Wg mnir tylko 2 pierwsze płyty nadają się do słuchania.
ba; kiedyś Armia grała w Jarocinie a teraz pogrywa na parafialnych odpustach 8)
ostatnio strasznie mi sie podoba Nightwish ...czy ktoś z was może mi polecić jakąś inną kapelę mniej więcej w tym stylu
Within Temptation "Silent Enigma"
The Gathering "Mandylion"
Lacuna Coil (któryś album... ;) )
Dunwich "Eternal Eclipse of Frost"
The 3rd and the Mortal "Tears Laid in Earth"
Therion "Theli"
Fajno, dzięki za feedback .... dzisiaj zaczynam przesłuchania ;) celem rozeznania jak daleko moje uszy mogą się posunąć.
Chyba będę musiał się przeprosić z jakkimś emulem or samfink.
[ Dodano: Pią Maj 20, 2005 8:15 pm ]
Jak na razie wytrzymałem
+After Forever,
+Visions of Atlantis
Bez emocji Therion i Tristania, Epica.
Jade dalej. Przy okazji przypomnialem sobie Good Charlotte, ale to nie metal.
Edit2: Lacuna Coil zdecydowanie tak,
Hammerfall - O TAKm, a nawet 3xTAK - czy mam wrażenie, że to podobne do Saxonów troche
Moonlight: niestety na mp3search.ru nie udało mi się tego namierzyć
Mikey - Parada Krost - co to za KUPOŁAZY ?? :twisted: - technicznie dno pierwsza klasa - a jak się już nauczyli chłopcy grać - to skończyli z ostrym graniem.
Armia - fakt; ostatnio oaza
Slayer, Rammstein - czemu nie; niezłe brzmienie -
Tatqoo - Iron Maiden - "Brave new world", "Fear of the dark"
Na dzisiaj koniec... Nr jeden na liście jutrzejszych zakupów to ....
Hammerfall. To jest to co mi się podoba.
Samael też ... niniejszym stwierdzam, że sie przekonałem.
Within Temptation "Silent Enigma"
A to nie Anathemy przypadkiem? Czy moze 'zbieznosc tytulow przypadkowa'?
ja tam specem od najtwiszy nie jestem,ale bardzo podobało mi sie to:
http://www.users.on.net/~shevlin/NightW … entury.rar
Within Temptation "Silent Enigma"
A to nie Anathemy przypadkiem? Czy moze 'zbieznosc tytulow przypadkowa'?
No właśnie. Chyba The Silent Force powinno być.
Dzieki Gep, ale nie lubie Ivana i Delfina...
właśnie.
strapping young lad (S.Y.L.) to...bardzo charakterystyczny melodic death metal, przyjemny cholernie, nie napieprzanie w gary i growl w mikrofon... devin townsend band to ładne i rockowe (ogólnie cholernie lubię) a punky bruster to taki stary ale lekki punk rock. wszystkie należą do Devina Townsenda żeby nie było ;).
podobne klimatycznie i równie fajne jest stone sour.
i nie byłabym sobą, jakbym nie poleciła Skinny Puppy.... z tym, ze ta muza jest z lekka dziwna (polecam szczególnie ich starsze kawałki), psychodeliczna i wręcz powalona. ale polecam.
~mess
Skinny Puppy użyczył swoich kawałków do dwóch vhs-ów Lamersów;): The House i Brap; to nie psychodela --->to megapsychodela halooniasta z kwebrachami w tle ;)
No właśnie. Chyba The Silent Force powinno być.
Racja, pomylilem sie troche... Tak w ogole, to warto sobie zalatwic taka wersje:
Within Temptation - The Silent Force (Limited Premium Edition)
bo zawiera dwie bonusowe piosenki i niezly, klimatyczny teledysk! 8)
Jedyna osoba, która coś sensownego poleciła to Dely ...
ta, jasne.. zwlaszcza Kat jest bardzo sensowny.
Jedyna osoba, która coś sensownego poleciła to Dely ...
ta, jasne.. zwlaszcza Kat jest bardzo sensowny.
Kat też jest sensowny ;)
sqward:
hehe za cytowanie przy odpowiadaniu pod postem przedpiscy i cytowanie siebie kierownik (mimo, ze sie z nim zgadzasz) bedzie mial piane na ustach..
A co do Kata to pozwol, ze skomentuje to tak:
muzycznie na poziomie slabszych kawalkow Metalliki.. czyli dno,
brzmieniowo hmm.. jak na polska produkcje tamtych lat przystalo total dno - gitary jakbys piasku do przesteru dosypal, bebny niczym pudelka tekturowe
merytorycznie - teksty zgodne z nieistniejaca juz moda na satana, ruszajace obecnie jedynie zbuntowane 15latki, ktore po system of a down postanowily przejsc na cos mocniejszego.
Wiem, ze ten zespol to legenda polskiej muzyki rockowej, ze wielu wspomina ich czasy swietnosci, ale badzmy realistami - ta kapela jest kiepska!
ale to oczywiscie moje zdanie i masz prawo sie nie zgadzac :)
------
tatqoo: jezeli podoba Ci sie Hammerfall i Saxon to sprobuj moze jeszcze Blind Guardian.. pomieszanie Hammerfalla z klimatami fantasy, chorkami i solowkami w stylu Queen.
ktora plyta Samaela Ci podeszla? bo generalnie kazda jest totalnie inna od pozostalych. Kultowe jest Ceremony of Opposites, kolosalna zmiana w stylu grania kapeli to Passage, pozniejsze plyty ida jeszcze dalej w elektronike i eksperymenty.. najnowszy Reign of Light ma niespotykane na wczesniejszych elementy hmm 'hinduskie' i (jak wczesniej wspomnialem) babskie przyspiewki.
Oprocz plyt Samaela jest tez solowa produkcja perkuklawiszowca xytrasa 'Passage'- wiekszosc kawalkow z albumu Samaela o tym samym tytule oraz bodaj jeden kawalek z Exodus; wszystko zrobione na samplach klawisze+'skrzypce' (ze niby ma udawac muzyke powazna).. do przesluchania raz jako ciekawostka, ale na dluzsza mete nudne i schematyczne.. a brzmienie tez kaprawe.
duzo ludzi poleca Death... zacznij od plyty Symbolic. Jezeli Ci sie spodoba ten zespol to jest jeszcze jedna plyta Control Denied - Fragile art of existence - projekt lidera grupy Chucka (R.I.P)... nieco mniej deathmetalowe, ale wyraznie zblizone.
Chuck mial wokal ciezki do strawienia na poczatek - dlatego nie kazdemu Death podchodzi, ale technicznie zespol rewela.
------
meska: SYL rowniez polecalem, ale hm.. troche chyba za duzy kociol w glowie robi jak na oswajanie sie z metalem :)
Wiesz Xan, niby masz racje co do Kata, ale 'Lza dla cieniow mienionych' i tak jest swietna : )
a co sadzicie o klimatach typu: Soilwork, In Flames, Gardenian?
jak Kata nie lubie, to grubshy dobrze prawi.
SYL jest owszem mocne dość (hehe), ale z devinowych kapel na początek podejść powinien własnie The Devin Townsend Band (polecam kawałki 'Storm', 'Namaste' i 'Sit in the mountain' zwłaszcza). jak tatqoo chce, mogę jakos podesłać ;).
poza tym polecam wybiórczo kawałki Megadeth, Slipknota zwłaszcza moje ukochane 'Wait and Bleed', oraz Sepulturę! (+bonus 'Roots Bloody Roots' z Luckiem Pavarottim ;]).
z bardziej też psychodelicznej, nawet rzekłabym industrialem zalatującej muzyki, ale przy tym bardzo przyjemnej (dosłownie trans), to A Perfect Circle (kawałek Judith zwłaszcza!).
a poza tym commercial time dla Yerzmyeya i polecę ci Geiger Box :D. mi cholernie do gustu przypadło.
hmmm... z tego co na mojej playliście jeszcze mam, to moge polecić American Head Charge. mocne, żywe, przyjemne dla ucha i nie nudne. uhm, jak jeszcze coś sobie przypomnę, to dam znać.
edit: a soilwork jest zajebisty ;]. xan polecił, podesłał i jest super.
~mess
jeżeli Death to jest to co za goście śpiewają głosem jak po Quaście i w ogóle nie odróżniam słów to mi się to po prostu nie podoba.
sqward:
hehe za cytowanie przy odpowiadaniu pod postem przedpiscy i cytowanie siebie kierownik (mimo, ze sie z nim zgadzasz) bedzie mial piane na ustach..A co do Kata to pozwol, ze skomentuje to tak:
muzycznie na poziomie slabszych kawalkow Metalliki.. czyli dno,
brzmieniowo hmm.. jak na polska produkcje tamtych lat przystalo total dno - gitary jakbys piasku do przesteru dosypal, bebny niczym pudelka tekturowe
merytorycznie - teksty zgodne z nieistniejaca juz moda na satana, ruszajace obecnie jedynie zbuntowane 15latki, ktore po system of a down postanowily przejsc na cos mocniejszego.
Wiem, ze ten zespol to legenda polskiej muzyki rockowej, ze wielu wspomina ich czasy swietnosci, ale badzmy realistami - ta kapela jest kiepska!
ale to oczywiscie moje zdanie i masz prawo sie nie zgadzac :)
Zapomniałeś, że też miałeś 15 lat ? ;) Mam do Kata sentyment, nie słucham tego obecnie, ale sentyment pozostał, a muzycznie wcale nie są tacy najgorsi, bo generalnie metal jako gatunek muzyki też nie jest wysokich lotów. Dużo rytmu, mało melodii ... Ale nie będe wkłądał kija w mrowisko ;)
Meśka: Judith to tylko zakąska na to co mozna usłyszec na plytach TOOL'a :D Ewidentnie ten kawalek jest stylizowany na ich brzmienie, wiadomo dlaczego :) Pozostale utwory sa takie.... bez jaj ale polecam. Z tym ze kolejnosc taka: najpierw TOOL, potem A Perfect Circle.
Oj gdzie tam A Perfect Circle do industrialu - moim zdaniem na szczęście daleko ;) Ale z rocka bardziej skomplikowanego i ciężkiego to Perfect Circle, Deftones i Tool'a (jakby ktoś ciężko-rockowo zorientowany nie znał, choć to mało prawdopodobne) jak najbardziej polecam :)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » Metalowo
Wygenerowano w 0.026 sekund, wykonano 59 zapytań