1

Szperacjąc w g00glach w poszukiwaniu jednej z miłości mego życia - emulatora ZSNEs i ukochanych ROMów do niego natrafiłem (bynajmniej nie przypadkiem) na to cudo http://pt.emuunlim.com/. Podobno jest to jedyny emulotor Jaga (nie powiem, że nieźle mnie to nie ździwiło, bo myslałem, że wiecej osób próbowało zabrać się z to urządzenie). W dodatku autorzy chwalą się że nawet coś na niego chodzi, a kilka tytułów to JESZCZE z dźwiękiem ;-))  Kolejną rzeczą która wprawiła mnie w ździwienie był fakt, że progs ten jest w stanie emulować Jaga z prędkością 100% dopiero na kompie z prockiem powyżej 2GHz (u mnie na PIII 800 Mhz + 128MB RAM) jakieś mordobicie Brucem Lee chodziło na ok 30%. Czy ktoś z was używał może tego softu (nie wierzę, że nie)? Co o nim sądzicie? Dlaczego tak rzadko się o nim słyszy i czemu on jest jedyny? Ja rozumiem, że jag ma techniczne parametry porównywalne (lepsze?) z PSXem, ale tego drugiego emulatorów jest od cholery i wszystkie chodzą cacy, a po odpowiednim skonfigurowaniu to część z nich nawet na dużo starszych maszynach.

Otaku

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

2

http://atariarea.krap.pl/pliki.php?sec= … mp;cat=emu

...i naprawdę nie trzeba tak wytrzeszczać googli - wszystko jest tu - na miejscu! :D

I Ty zostaniesz big endianem...

3

Poza tym Emulacja 8-bit to raczej nie dział dla Jaguara ;P

4

No tak... sorka wstawiłem go tu odruchem :-)) Ale tak w ogóle, to albo jestem ślepy albo nie ma działu forum poświęconegu 64 - bitowemu JIL. W sumie sprawa zrozumiała bo był (o ile mi wiadomo) tylko JAGuar :P

Otaku

PS jednak nadal jestem b. ciekaw jak stoi w naszej pięknej Polszczcze emulacja tego ślicznego kocurka =^___^=

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

5

jest taki dział jak konsole. jak wiesz jaguar to konsola  8)

6

Ja rozumiem, że jag ma techniczne parametry porównywalne (lepsze?) z PSXem

Źle rozumiesz, nie ma nawet porównywalnych. PSX to raczej inna klasa niż Jaguar.

ale tego drugiego emulatorów jest od cholery i wszystkie chodzą cacy

Ponieważ PSX'ów jest kilka(naście?) milionów, jest bestsellerem i do dnia dzisiejszego wychodzą na niego fajowskie gry, a Jaguar umarł dawno, dawno temu i był wielką pomyłką w dziedzinie konsol.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

7

czemu uwazasz ze byl pomylka?

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

8

Stwierdzenie, że był pomyłką to temat na dłuższą dysputę. Akurat tak się składa, że mam przerwę śniadanową to napiszę kilka słów, które, mam nadzieję, rozświetlą nieco rzeczoną sprawę.

Otóż, może wszyscy nie wiedzą, konsola sprzedaje się tak dobrze, jak dobre są gry napisane specjalnie dla niej. Podkreślam słowo "specjalnie". Proszę mi więc powiedzieć ile takich gier powstało dla Jaguara? Proszę mi, co więcej, powiedzieć ile gier wykorzystuje w pełni jego możliwości - powiem, że można je policzyć na palcach jednej ręki. Większość gier, rzekłbym nawet, że przytłaczająca większość, korzysta sobie głównie z zamontowanej na pokładzie Motorolki i wygląda bardzo średnio, ale nie tylko! Grywalnie też jest  nieciekawie ponieważ spora część gier to konwersje z innych platform, często bez jakichkolwiek zmian!

Dlaczego tak jest? Rozmawiałem dłuższy czas na ten temat z człowiekiem, który dosyć dobrze zna hardware Kociaka i popełnił parę rzeczy związanych z tą konsolą. Stwierdził on, że Jaguara zabiła przede wszystkim jego wewnętrzna architektura co implikowało fakt, że napisać coś sensownie wykorzystującego obecne na pokładzie specjalizowane chipy było bardzo ciężko. Jaki efekt, sami widzicie, a tym, którzy nie widzieli gier na Jaga mogę powiedzieć, że przeważnie prezentują poziom Amigi, wyjątki - jak wyżej.

Kolejną pomyłką była decyzja o cartridge jako podstawowym nośniku danych, zachwalano go, jako wykorzystującego najlepszą na świecie kompresję danych, pozwalającą na upakowanie wielkiej zawartości na małym kawałku plastiku. Przepraszam bardzo, ale najlepsza kompresja nie da tyle miejsca co CD. Później, co prawda, można było sobie nabyć CD jako oddzielną jednostkę i zaaplikować ją na "grzbiet kota". Ile powstało gier w wersji CD - myślę, że palców na ręce znowu wystarczy (w razie czego zostają te u nóg).

Wszystkie powyższe fakty doprowadziły do utopienia przez Atari znacznej ilości papierków z portretem G. Washingtona, oraz z pewnością przybliżyły rychły koniec ulubionej przez nas firmy. Co więcej - Atari widać nie miało wystarczającej ilości wspomnianych papierków, aby przekonać poważnych wydawców do pisania dobrych gier i wydawano co popadnie. Inaczej bowiem nie można nazwać takich ultragniotów jak Bruce Lee czy też Checkered Flag, że o innych nie wspomnę.

Publika, którą zafascynował napis na pudełku 64bit, była chyba ostro rozczarowana jakością gier i pewnie jakby mogła, to wymierzyłaby solidnego kopniaka p. Tramielowi oraz jego rodzinie. Efekt był taki, że tak jak na początku sprzedaż była całkiem niezła to później nikt nie chciał Jagów nawet za darmo. Co więcej, 16-bitowe Sega Genesis (na starym kontynencie znana jako Megadrive) czy też Super Nintendo oferowały znacznie szerszy wybór (lepszych) gier. O wielkości sprzedaży wymienionych przeze mnie platform nie muszę chyba pisać.

Panowie z Atari Inc. nie zauważyli chyba faktu, że konsolę nie kupuje się dla parametrów technicznych tylko dla GIER. Konsola bowiem służy do GIER. Nikt nie kupi przecież ultrazaawansowanego odtwarzacza płyt ULTRA-MAX-POWER-1TB-DVD, który będzie obsługiwał tylko swój własny format, żadnych innych oraz będą dostępne tylko 2 filmy - prosta sprawa. Poza tym warto wiedzieć, że producent nie zarabia na sprzedaży sprzętu!!! Do sprzętu, czyli samej konsoli, się dopłaca i to słono, zarabia się dopiero na grach.

Mam nadzieję, że ten nieco przydługi post wyjaśni, dlaczego Jag był, w moim pojęciu sprawy, pomyłką.

Over.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

9

Atari wychodzac z zalozenia ze na konsoli nie zarobi, kazalo sobie slono placic za pakiet developerski. ponoc to mocno zniechecalo tworcow do tworzenia gier.
poza tym nie tylko Jaguar nie odniosl sukcesu, przykladowo 3DO rowniez. obie konsole byle dosc rewolucyjne jak na tamten okres, wiec nazywanie ich 'wielką pomyłką w dziedzinie konsol' mija sie troche z prawda.

Lynx I / Mega ST 1 / 7800 / Portfolio / Lynx II / Jaguar / TT030 / Mega STe / 800 XL / 1040 STe / Falcon030 / 65 XE / 520 STm / SM124 / SC1435
DDD HDD / AT Speed C16 / TF536 / SDrive / PAK68/3 / Lynx Multi Card / LDW Super 2000 / XCA12 / SkunkBoard / CosmosEx / SatanDisk / UltraSatan / USB Floppy Drive Emulator / Eiffel / SIO2PC / Crazy Dots / PAM Net
http://260ste.atari.org

10

To może lepiej 'wielkim niewypałem', że by było poprawnie dyplomatycznie ;-))? A odnośnie PSXa to nie bałbym się użyć stwierdzenia 'kilkadziesiąt milionów', bo w samej tylko japonii rozeszło się ich od cholery i ciut ciu (gdzieś zapodziałem roczniki statystyczne SONY.inc).

Dziękuję dely właśnie tego typu odpowiedzi się spodziewałem i sorka, że walnąłem post nie tam gdzie trzeba ;>>

Otaku

PS racja racja... sprzedaje sie gry, a nie konsolę - wystarczy popatrzeć na NGC z wesołym Marianem i sympatycznymi zombiakami na czele =^^^=

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

11

Dely ma racje Cyprian_Konador nie ma racji.
To mowilem ja, nosty - gracz 2-giej klasy ;)

Konsola nie liczy sie - licza sie gry na nia... Dodatkwy blad: Atari strasznie wszystkim zaostrzylo apetyty a potem nastapilo wielkie rozczarowanie :/

12

Atari wychodzac z zalozenia ze na konsoli nie zarobi, kazalo sobie slono placic za pakiet developerski. ponoc to mocno zniechecalo tworcow do tworzenia gier.

Nie sądzę, żeby wysoka cena devkitu była powodem, dla którego potencjalni wydawcy gier odpuścili sobie ich tworzenie. Wydaje mi się to wręcz nieprawdopodobne.

Otóż, proszę Szanownego Kolegi, proszę przenalizować sytuację, w której znajduje się wydawca:

- mamy pomysł na znakomity tytuł
- mamy doskonałych programistów, jak również grafików oraz muzyków

W tej chwili wydawca zaczyna tworzyć grę, uprzednio zamawiając potrzebną liczbę pakietów developerskich i tworzy grę, później ją wydając. I KONIEC. Później tylko liczy kasę.

Jest tylko jeden problem. Ci doskonali programiści mówią: "Szefie, nie da rady. Ten devkit jest tragiczny, architektura konsoli jest poroniona, więcej zarobimy tworząc grę na coś łatwiejszego do oprogramowania. Ludzie będą wymagać od 64-bit konsoli niewiadomo czego, a my mamy do wykorzystania ździebko na cartridge!"

Cyprian, uwierz mi, że cena devkitu to jest naprawdę ułamek kosztów stworzenia gry. Poza tym przecież nie trzeba do każdej gry kupować nowego zestawu! Wydaje mi się, że nie tędy droga w upatrywaniu porażki Jaguara.

Jeszcze jedną rzeczą, o której nie wspomniałem wcześniej, a która z pewnością zaważyła o klęsce Kociaka jest to, że w momencie rozpoczęcia sprzedaży nie było na nią tzw. "Killer Apps". To był ogromny błąd, ciężki później do naprawienia.

Proszę spojrzeć np. na premierę wspomnianego PSX. Tekken, Wipeout, Battle Arena Toshinden czy Ridge Racer - to były tytuły, które sprzedały pierwszy milion konsol! Nabywcy wiedzieli, że Sony może utopić sporo pieniędzy w konsolach (nigdy wcześniej nie działali w tym segmencie), ale dla tych gier kupili konsolę! Idźmy dalej: Sega Saturn - Daytona USA, Panzer Dragoon Orta, Sega Rally, Virtua Fighter; Nintendo 64: Zelda: Ocarina of Time, Mario 64, Mario Karts, Perfect Dark, Conker. Można naprawdę długo wymieniać.

A dla Jaguara? Tempest 2000, AvP i długo, długo nic. Na przykład ja kupiłem Jaguara, bo to jest Atari, lubię Atari i chciałem zawsze mieć Jaguara, niestety srodzę się na nim zawiodłem. Muszę nawet z bólem stwierdzić, że jeśli chcę sobie pograć w naprawdę świetne gry to włączam Amigę (Sensible Soccer, Cannon Fodder, Pinball Fantasies), 8-bit Atari (Planetary Defense, Fred, Road Race, i dużo, dużo jeszcze), czy też XBOX'a (007: EON, Panzer Dragoon Orta, Halo 2, PGR2, DOA3) tudzież Dreamcasta (Jet Set Radio, Shenmue, Virtua Tennis, Soul Calibur). Z rzadka przypominam sobie o Tempest 2000 czy też NBA JAM.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

13

Dely: artykul do atariki pisz natychmiast, pod haslem Jaguar. Naprawde, nie wiedzialem ze tak ladnie mozna mowic o konsolach :>

ps. serio, napisz, masz talent.

14

Ja mysle, ze mozna wkleic takie wywody do opisu Jaga, midzy innymi. Naprawde super. Dely: ja tez licze na Ciebie ;)

15

Co racja to racja.Popieram w całej rozciągłości p. Kiero.Do tego Dely zadał kłam fałszywej teorii rozprowadzanej przez równie fałszywych tzw. abstynentów a mowiącej o tym iż PONOĆ "alkohol zżera szare komórki" ;)

gep/lamers^dial

16

z wielkim zainteresowaniem przeczytałem "wątek konsolowy", zwłaszcza ten o Jag'u. Ale oczywiście nie ze wszystkim się z zgadzam. Przy swoich narodzinach Jaguar nie miał sobie równych, konkurencja zostawała w tyle. To właśnie ten wyśmiewany JAGUAR przetarł szlak konsolom nowej generacji. Zgadzam się, że na Jag'a były gnioty rodem z 16-bitowych konsol, ale były też takie tytuły jak: " Alien vs Predator", "Rayman", "Wolfstein 3d", "Atari Karts", "Skyhammer", "Batlleshpere", "Ultra Vortek", "Iron Soldier II", "Highlander"... osobiście nigdy nie rozumiałem aż takiej fascynacji Tempestem  Zaje**sta muza, ale tylko to mi się w tej gierce podoba. Jeśli chodzi o współpracę firmy Atari z potencjalnymi producentami gier to była ona czasami wzorcowa (polecam wywiad jaki zrobiłem z twórcą gry AvP w ostatnim numerze Chosneck'a). Mimo iż Jaguar'owi wypadło już sporo zębów (ma swoje lata), to nadal powstają nowe gierki na tą konsolkę, może nie w oszałamiającej ilości, ale jednak. Firma "Songbird" z USA nadal jest zainteresowana wydawaniem nowych gier na Jag'a, i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem (zainteresowani wiedzą co mam na myśli), to za jakiś czas wyjdzie nowe gierka na Jag'a...

GEP: z tym "STARWARS" to malutka aluzja do AdamaK? Jak rozumiem w kontekście wypowidzi z SV2k4?  :mrgreen:

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)