Cześć!
To zupełnie nie związane z tematem ale Wy jako specjaliści od MAC65 może mi odpowiecie na moje zakręcone pytanie :) Kiedyś sam używałem MAC65 i uważałem że inne narzędzia się do niczego nie nadają... i do tego miałem manie zapisywanie wszystkiego dziesiętnie :) ale pewnego dnia przyszedł SoTe i mnie spacyfikował, od tego czasu stałem się niewolnikem QA :) i musiałem uznać wyższość systemu hexadecymalnego nad dziesiętnym ;)
Ale wracając do tematu... z tego co pamiętam plik .OBJ wygenerowany przez MAC65, miał bardzo smieszne nagłowki, cały plik był podzielony na jakieś śmieszne bloki po $fa bajtów chyba, czyli np. jak kod znajdował się w obszaże $8000-$9000, wyglądało to chyba tak:
$ff,$ff
$00,$80,$f9,$80, <dane>
$fb,$80,$ff,$80, <dane>
$00,$81,$fa,$81, <dane>
<itd.>
mogłem coś pokręcić ale chyba jakoś tak to wyglądało (może inne były długości). Zawsze się zastanawiałem po jaką cholerę MAC65 taki motyw robi ;) Doszło nawet do tego że napisał kiedyś program linkujący położone obok siebie bloki w pliku w jeden większy ;)
Może Wy właśnie (Pecuś lub Pirx) wiecie dlaczego MAC65 właśnie coś takiego robił? Wiem że to głupie, ale pytam po prostu z czystej ciekawości. Kiedyś sobie to tłumaczyłem tym iż MAC65 ma po prostu bufor 256 bajtów, i w takich kawałkach własnie zapisuje dane. Ale czy jest to prawidłowa odpowiedź... nie wiem ;)
A jeszcze jedno słowo apropos FAT'u... kiedyś była taka ksiązka "DOS 5.0 od środka, z tego co pamiętam, tam dość dokładnie była opisana struktura FAT12 i FAT16. Może ją gdzieś jeszcze mam. Jeżeli byłoby to przydatne to mógłbym jej poszukac i przeskanowac parę kartek z rozdziału o strukturze FAT.
pozdrawiam
Seban/SLIGHT