Skoro mowa o kadłubkach to i ja dołożę swoje 12 groszy. Miałem z miesiąc temu przyjemność załatwiania lokalnemu kolesiowi (raczej starszy koleś) takie cudaka. Jego wybór padł na MSI MEGA PC 180, głównie z uwagi na bardzo ładny wygląd (lustrzana obudowa, kolorowe, migające equalizery itp.).
Komputer z wyglądu przypomina zwykły zestaw HI-FI jaki możemy bez trudu znaleźć w większości wiejskich domów. Dlaczego wiejskich? Ano z powodu wymienionych wcześniej, wg mnie, niepotrzebnych świecidełek - ale to być może jedynie kwestia gustu - a o nich się nie dyskutuje.
Możliwości rozbudowy MSI MEGA PC 180 są raczej marne, a poza tym ja nie polecam nikomu wsadzania do środka niczego więcej niż procesora oraz HDD i napędu CD/DVD - dlaczego? O tym dalej.
Rzeczony barebone wyposażony jest całkiem nieźle z racji zbudowania na bazie chipsetu nForce ze stajni nVidii - w wersji IGP + MCP2T. Co to nam daje - oczywiście zintegrowany dźwięk, kartę sieciową oraz co najważniejsze: grafikę (zbliżoną do GF4 MX 440). Odpada zatem konieczność instalowania wielu kart w środku, aby osiągnąć funkcjonalność peceta. Mój zleceniodawca zażyczył sobie dodatkowo tuner TV - wyjaśnić należy od razu, że komputer miał stać w zwykłym pokoju i miał służyć również jako maszynka biurowa - a nie w salonie koło telewizora - do czego jest stworzony.
W wyposażeniu, które jest dostarczane w pudełku znajduje się również specjalny cooler do procesora - odpada więc kolejny wydatek w postaci wentylatora. Zestaw obsługuje wszystkie aktualnie sprzedawane procesory pasujące do podstawki socket 462 czyli popularnego socket A (Sempron/Athlon/Duron).
Tyle, jeśli chodzi o ogólny, grzeczny opis. Teraz będą zwierzenia kierownika z placu boju. Do jakiejkolwiek pracy montażowo/grzebawczej należy mieć małe, obślizgłe ręce, z powodu ogólnej ciasnoty oraz bardzo dużo cierpliwości. Montowanie czegokolwiek w gniazdach na karty (1x PCI oraz 1x AGP) mija się z celem z powodu nagłego wzrostu temperatury w środku obudowy oraz na procesorze oraz zatamowania całkiem zmyślnej drogi chłodzenia. Według mnie MSI powinno zrezygnować z umieszczania gniazd rozszerzeń w tym modelu - naprawdę strach pracować na takim grzejniku dłużej niż przez 10 minut. Zasilacz w środku to 250W, jak dla mnie to o 50W za dużo, można było zamontować model 200W co z pewnością zmniejszyło by wydalane ciepło (a także i cenę).
Jak się już wszystko zamontuje to jest to całkiem miły gadżet, dla tych, którzy lubią się przylansować i mają za dużo kasy - mówię o tym konkretnym modelu. Jest natomiast kilka innych propozycji o mniej "wystrzałowym" wyglądzie, które są również lepiej przemyślane.
Dobra, rozpisałem się, trzeba wracać do roboty ;)
Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.