1

Właśnie tak się "fajnie" zdarzyło, że mam w tej chwili "pseudodziałająca" 1050, która w zależności od humoru, czyta albo nie czyta dyskietki, a o "cudzych" (tj. nagrywanych nie na niej) można sobie niekiedy pomarzyć...  :evil:  :evil:  :evil:
W zasadzie problem tkwi troszkę w głowicy (języczek określający ostatnią ścieżkę dyskietki złamał mi się już dwukrotnie i w ogóle gdzieś przepadł - przykleiłem tam jakiś kawałek plastiku, ale wiadomo - prowizorka)...
Poza tym stacja czyta dopiero po "dłuższym namyśle"; jak usłyszałem od Pecusia na LL, winne jest nieco rozszerzenie (TOMS MULTI 1050), ale to pryszcz.  :rolleyes:

Sprawa jest następująca:
1) poszukuję kogoś, kto mógłby dłubnąć mi w tej stacji (nieważny termin w zasadzie), bo myślę, że jest ona do uratowania, w każdym razie parę części by się z niej przydało...
2) poszukuję stacji jakiejkolwiek (działającej!) za rozsądną cenę, może być mniej "typowa" ;-)
3) posiadam parę flopów grzybowych (chyba wszystkie 1.2M, ale sprawdzę). Jaka jest szansa stworzenia (z tego lub nie) stacji KARIN MAXI. Czy jeszcze ktoś się tym zajmuje  :?:

Bardzo proszę o odpowiedź na foum lub do mnie na maila: miker2001@wp.pl
                                                              Z góry DZIĘX!  8)

I Ty zostaniesz big endianem...