Miałem kiedyś - przed padem dysku - program, który przetwarzał binaria na kod źródłowy w asemblerze, i zapisywał ten kod do pliku. Zwało się to sourcer.bas (program był w BASIC-u), czy jakoś podobnie. Czy ktoś to ma, albo wie, gdzie leży? Jeśli tak, to byłbym wdzięczny za podesłanie. Dzięki.

KMK
? HEX$(6670358)

2

Sourcer to byl kiedys na grzyga :) , jest cos takiego na Atari, nazywa sie ... CFa tylko do czytniczka wetkne.. ;)  .... no nie pamietam, ale zalaczam...

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

3

Dzięki!

PS. SoftSyntha w końcu wziąłeś?

KMK
? HEX$(6670358)

4

MMMG napisal cos takiego, dziala tylko ze Sparta

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

5

SoftSyntha w końcu wziąłeś?

Przed chwila sciagnalem .... wiesz watek "zgubilem" :)

Dzieki...

Teraz prosze o pomoc TUTAJ - sprawa pilna, bo nie wiem czy robic dziure w obudowie atarki, czy moze zostawic w srodku twardziela (a moze i jedno i drugie ;) )

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

6

Miałem kiedyś - przed padem dysku - program, który przetwarzał binaria na kod źródłowy w asemblerze, i zapisywał ten kod do pliku.

Sa tez inne programy tego typu.
"Code Buster" - bardzo wygodny w uzyciu program z wieloma funkcjami (niestety zdarza mu sie robic bledy w deasemblacji przy etykietowaniu kodu, ale chyba tylko w przypadku instruckji z argumentem #$3f), dolaczona jest bardzo wyczerpujaca instrukcja obslugi.
Oraz "Dissasembler" - program, ktory takze spelnia dobrze swoje zadanie, choc ma nieco ubozszy arsenal mozliwosci, ale dziala chyba pewniej.
Niestety w obu przypadkach zdeasemblowany kod wymaga raczej dalszej obrobki z powodu uzytej skladni w zapisie niektorych instrukcji (chodzi glownie o oznaczenie akumulatora w rozkazach na nim) oraz zastosowanych kodow specjalnych (tab, znak konca wiersza).
Mysle, ze nad "Code Busterem" mozna byloby nawet popracowac w celu poprawienia istniejacych bledow i zamiany generowanych kodow specjalnych, co przyczynic mogloby sie do szerokiego zastosowania tego programu w tworzeniu chocby konwersji z c64  :P
Aha, zdaje sie "Dissasembler" oferuje mozliwosc deasemblacji do postaci zgodnej z MAC65 (tak to sie nazywa?), co chyba bedzie interesujace takze dla niektorych potencjalnych odbiorcow.

Poza tym w pracy z "Dissasemblerem" moze okazac sie pomocne narzedzie do logicznego rozdzielania blokow czesci kodu od czesci wszelkiego rodzaju danych poprzez dodawanie naglowkow. Udalo mi sie sporzadzic dosc prymitywne narzedzie o podobnej charakterystyce na bazie "TA Copy 1.0". Prawde mowiac raczej nie nadaje sie do rozpowszechniania, z uwagi na niski poziom komentarzy w jezyku angielskim oraz ogolnie slabe wykonczenie, ale dziele sie tym co mam.

7

No więc, pobawiłem się tym całym Disasemblerem. Program robi wrażenie, ale jest małe ale.

Po pierwsze, program ma błędy, np. po włączeniu etykietowania z rozkazu JMP (adres), na który trafi, w odtworzonym źrodle robi cuda niewidy - np. DEY (adres) albo jeszcze lepiej PHP (adres).

Po drugie, owszem, generuje pliki w formacie ATMAS-a (którego nie mam) i MAC/65. Te pliki są stokenizowane. Niestety, z programu binarnego o wielkości 12k wychodzi "źrodłówka" takiej długości, że żaden ATMAS ani MAC/65 tego nie łyknie. Z plikiem tekstowym łatwo sobie poradzić, ale czystego tekstu program oczywiście nie zapisuje. Tak więc produkt końcowy nie nadaje się do użytku ...

Krótko mówiąc, ma ktoś namiar na coś innego? Najlepiej byłoby, żeby produkowało listingi w formacie MAC/65, ale nie tokenizowane  :rolleyes:

KMK
? HEX$(6670358)

8

Draco, a moze daloby sie zrobic jakis w miare prosty konwerter z postaci generowanej przez Dissasembler na taka, ktora bylaby do przyjecia?
Nie musi to byc nawet na Atari.
Niestety z bledami w dissasemblacji kodu niewiele mozna zrobic poza recznym poprawianiem, co takze odnosi sie do drugiego disasemblera, ktorego, z powodu wlasnie stwierdzonego przeze mnie braku na sieci, postanowilem dodac w zalaczniku. (Kiedys sciagnelem go z istniejacej jeszcze wtedy strony Holmsa).

9

Konwerter może się i da zrobić, ale po pierwsze primo trzeba znaleźć opis albo rozgryźć format tokenizowanego pliku MAC/65, no a potem pisać konwerter. Pisanie teoretycznie zajmuje niewiele czasu, ale z praktyki wiadomo, że to jednak co najmniej parę dni (z testowaniem, wyłapywaniem błędów, poprawianiem itd.).

Juz chyba większy sens by miało napisanie dekompilatora, ale mi się nie chce. Tym bardziej, że wiem, że taki istnieje - program w BASIC-u wspomniany przeze mnie w pierwszym poście.

KMK
? HEX$(6670358)