Jestem ZA - z prostej przyczyny. Dlaczego mamy sie ograniczac? Jesli jest szansa na dolozenie takiego ficzera, to chocbym mial go wykorzystac ino raz, to juz warto  :D

Sprawa jest prosta  :!: .

Wystarczy używać poprawnych plików w formacie ATR i nie trzeba żadnych nowych ficzerów  :D.

Bez sensu jest dostosowywać soft do błędnych danych  :!: .

Dobra - stworzymy i nazwiemy imieniem tebe'ego. :)

*** Detecting ATR in TeBe mode...

*** 66 sectors; 128 bytes each (single density)...

*** total bytes: 8448

*** River_r.atr mounted successfully

:lol:

Ja mówie NIE i wiem co mówię :) Standard to standard i wszystko jasne.

Najgorsza sprawa to grzebanie w standardach - wiec nie.
Najpierw doda sie to, potem ktos jeszcze zechce zapisac cos na takim dysku (a nie powinno sie dac zapisywac, wiec trzebaby rozpoznawac i blokade zakladac). A potem zeby mu generator takich ATRow zrobic w tym Atmelu....
Taki plik tak naprawde nie jest zgodny z niczm, nawet z samym ATARI (czy ktos widzial atarowska dyskietke o sektorach majacych dlugosc nie bedaca wielokrotnoscia 128??)
A nie prosciej nagrac taka gre w postaci w jakiej zostala stworzona - czyli pliku? I miec ja razem z innymi w jednym ATRze??

To ja proponuje konwerter (w postaci modulu do Total Commandera np.) ktory w locie z tych niestandardowych ATRow zrobi standardowe (prostacka sprawa) - w trakcie kopiowania na HDD malucha - ma to taki sam sens (czyli nie ma go wcale).

A co do pytania w ankiecie - jest tendencyjne i to mocno!!
"jest sporo softu tak zrobionego" - jest tez sporo spoftu zabezpieczonego w najrozniejszy sposob - od zwyklych bad sectors poczynajac po synchroniczne formaty, podwojne sektory itp. a jakos nikt nie krzyczy by to gdziekolwiek implementowac - tylko przerabia sie soft. Tutaj tez wystarczy przerobic soft (a raczej przywrocic go do postaci wyjsciowej).

sio2ide powinno miec mozliwosc podlaczenia tez fdd z kloca sio2ide/fdd ?

A ja chciałbym aby wersja 4.4 miała przede wszystkim możliwość tworzenia dowolnego pliku *.atr z poziomu Atari na dysku HDD (gdyż deficyt kontrolerów USB w kraju zmusza mnie do ciągłego podłaczania dysku do piec'a...) Jeżeli to się nie zmieni - przechodzę na karty CF które w takim wypadku będą dużo poręczniejsze...

I korzystając z okazji mam pytanko - czy ktoś używa przy sio2ide karty CF? Chodzi mi o sposób montażu i potrzebne zasilanie (bo jeżeli przejściówka wymaga 12V to najlepszym rozwiązaniem jest montaż gniazda IDE w tylniej ściance Atari, a sama przejściówka oraz karta CF w osobnej ładnej (czyt. szarej) obudowie). Do tego oczywiście myśląc przyszłościowo zasilacz AT lekko zmodyfikowany służący do zasilania coraz bardziej prądożernego Atari.

Ps. Na Allegro widziałem, że przejściówkę można wyrwać za około 40-45zł karta 128MB to koszt około 90zł.

Na razie się wstrzymałem, w oczekiwaniu na sterownik do FATa. Już podesłałem epiemu procedurki dla SIO2IDE :D. Mogą też pomóc bezpośrednie komendy SIO do obsługi plików FATowych, o których pisał w którymś wątku Marek.

Piguła: mi 2 karty CF z cyfrówki nie chciały działać pod SIO2IDE (ale działają pod KMK/JŻ IDE :twisted:). Dlatego najpierw przetestuj zanim kupisz !!!

no wlasnie, wczoraj kupilem KINGSTONA 128M za 50 zl. chcesz skan faktury?
Ale jak dolar pojdzie w gore to MOZE za jakies 2 miesiace bedziesz mial racje :)

[ Dodano: Nie Sty 09, 2005 12:15 am ]
no chyba ze kingston to firma krzak dla Ciebie :)

nie bede sie unosil jak nie bedziesz podawal nieprawdziwych informacji :)