wiec co jest nie tak z Caviarem???? ja tez poleglem z jakims 1GB WD :(

a z dzialajacych to chodzi np. Seagate 20GB U Series 5 :)

To, że trzeba - tj. ja muszę - zmienić sposób inicjowania dysku przez ROM interfejsu... HD BIOS 1.6 zarysowuje się na horyzoncie.

HD BIOS v1.5 jest tu: http://www.drac030.krap.pl/HDBIOS.ARC.gz

faktycznie Western Digital Caviar 2850 (814 MB, 3.5 cala) - to czarna owca :/ mam dwie takie

Działąją na pewno miodzio:

- Seagate ST1102A (3.5", 81MB, LBA=Nie)
- Seagate ST3290A (3,5", 261MB, LBA=Nie)
- Seagate ST3630A (3.5", 631MB, LBA=Tak)
- Maxtor 6YL120L0 (3,5", 122GB, LBA=Tak)
- Maxtor 6YL080L0 (3,5", 81GB, LBA=Tak)

:idea:  draco - niebądź wiśnia  ;)  - podziel się -co nie tak z Caviarami - inni też chcą wiedzieć  :lol:

chodzi mi o precyzyjną odpowiedź. Do 4 rano na GyGy siedzielim i debatowalim. a o 9 rano, gdy ja se smacznie spałe, to draco napisał, że po problemie... Chciałbym znać odpowiedź, bo to że sposób inicjalizacji trzeba zmienić, to było od początku wiadomo. Wyguglano takie coś, że na Falocnie jest jakiś program do dysków, po którego użyciu dyski Caviara chodzą z każdym softem aż do wyłączenia zasilania. i po ponownym włąc zeniu trzeba go znów użyć - wniosek jest prosty i nasuwa się sam.

Duddie mowil mi ze "compact flash-e" dzialaja Ok  :idea:  ;)

Mam nadzieję, że mój Segate 540 (ST3660A) ruszy bez problemu - na dniach spodziewam się interfejsu ;)

to jak z CF-ami tez jest kaszana to kicha  ;)

[ mode off/topic in ]

znalazlem cos takiego na ibeju :

http://tiny.pl/82d

290 zl

pin: nie bądź taki anty jak ja na 816. :) co za różnica czy masz dysk 3,5" czy 2,5" troche mniejszej pojemnosci jak upakowanie danych zostaje podobne. dyski 2,5" myslisz dlaczego sa drozsze? bo jest ich mniej i sa robione tak zeby wiecej wytrzymaly. a jak kupujesz uzywane, to przeciez byly w laptopie, wiec swoje juz mogly przejsc, nie dziwne zatem ze krocej przezyja.
nie musisz robic bakapow co tydzien, nie boj sie tak :) hehehehe

Tak, jestem pewien, że na Falconach jest ten sam problem.

[ Dodano: 09.01.2005 20:26:19 ]

No właśnie, zszedłem z GG mówiąc, że idę spać, ale zanim to zrobiłem, usiadłem jeszcze do atarynki i jakoś tak mi senność minęła  ;)

Ok, co jest źle; otóż Caviar nie ruszy za chińskiego boga, jeśli się po włączeniu zasilania nie wykona tych dwóch kolejno czynności:

1) odczyta konfiguracji przez IDENTIFY DRIVE (a dotychczasowe wersje interfejsu odczytują geometrię z MBR, którego Caviar nie pozwala odczytać);

2) tejże konfiguracji nie zapoda z powrotem przez INITIALIZE PARAMETERS;

Dodatkowo, zanim się tego nie zrobi, dysku NIE WOLNO resetować softwareo'wo (jaka piękna polszczyzna).

Przerobiłem HDBIOS 1.5 pod tym kątem, wykorzystując iteracyjnie zasadę nieskończoności ("nie ma takiego programu, którego nie dałoby się skrócić o jeszcze jeden bajt"). W rezultacie powstał HDBIOS 1.6, który powinien już inicjować Caviary poprawnie.

[ Dodano: 09.01.2005 20:38:59 ]

Został mi jeden bajt wolnego miejsca i obawiam się, że żadna zasada nieskończoności już tu nie pomoże  ;)

Powiem tak: zapewne taki microdrive ze wzgledu na potencjalna zawodnosc przechodzi duzo dokladniejsze testy techniczne niz zwykly twardziel. Malo to widziales dyskow 3,5" zepsutych?

To ciekawe...

Wysle to teraz Didierowi zeby TOS do CT60 spatchowal :)