Hej!
Co kraj to obyczaj.
A kto powiedział że Turbo Blizzard MUSI mieć jeden, dwa, trzy etc.... scalaków?
Tor cyfrowy MUSI być na scalaku cyfrowym ale analogowy NIE!!!!!
Więc robiło się go dowolnie, z tego co kto miał. Ja miałem tranzystory więc robiłem na tranzystorach. Potem miałem scalaczek więc robiłem na nim. Bo tak naprawdę to chodzi o to by tor analogowy miał ogggggggromniaste wzmocnienie. Wtedy z sygnału np. sinusoidy robi sygnał prostokątny. I o to chodzilo. Więc nie dziwota że schematy Blizzarda są różne. Sam mam kilka. Najważniejszy tor cyfrowy, a ten jest niezmienny.
Przewody to samo. 6 czy 7 co za różnica. WAŻNY JEST SCHEMAT i tak należy to podłączyć. A różnica wynika chyba z tego,że jedni diodę montowali na płycie magnetofonu inni na płycie interfejsu. Stąd różnica jednego przewodu.
Co do kartridża. Dla Blizzarda mam ich chyba z 10 sztuk. Każdy inny. Łatwo się domyśleć czym się różnią.
1. Plansza tytułowa.
2. Ilością loaderów i dodatkowych bajerów
3. Wielkością pamięci. Np. EPROM 27512 pozwalała na zainstalowanie w jednym carcie czterach modeli TURBO
Mam taki. EXTRA!!!!
Oczywistym jest, że same procedury transmisji w każdym modelu były niezmienne. A tak.
Najbardziej cenię sobie ten model który zakładał RAM-DYSK nawet w gołej Atarynce i obsługiwał go.
Kosztował krocie, ale go miałem i mam
W Seriousie jest to dobrze narysowane. A obocznymi fotografiami proszę się nie sugerować.
WAŻNY JEST SCHEMAT i tylko SCHEMAT
Zenon ten od SERIOUS'a