1

Cześć!

Jestem nowym użytkownikiem forum a sprowadza mnie do Was problem z moim Atari. Jeśli chodzi o znajomość sprzętu to jestem bardzo początkujący. Mam następujący przypadek. Atari 130XE płyta C070067 REV-5 (15 pamięci 4264 - słynne MT oraz jedna 4164 NEC). Po podłączeniu czarny obraz. Moje podejrzenia padły od razu na pamięć. Zakupiłem 20 sztuk pamięci 4164 na aliexpress. Są to układy moim zdaniem kombinowane, wyglądają jakby były szlifowane i nadrukowane od nowa. Przed wlutowaniem sprawdziłem je testerem pamięci na arduino zmajstrowanym na szybko. Na 20 sztuk jedna była ewidentnie niesprawna (grzejąca się). Pozostałe wyglądają oki.

Co sprawdziłem do tej pory:

Pamięci MT na płycie nie są gorące i wszystko wygląda ok.
Płyta wizualnie jest bardzo ładna, niewiele grzebana. Lutowany był modulator oraz potencjometr montażowy R38.
Zasilacz jest oryginalny i daje napięcie 5V.
Pomierzyłem napięcia na wszystkich układach na płytce i są one prawidłowe (pomiędzy 4,87 a 4,91 V w zależności od układu).
Kondensatory elektrolityczne wyglądają na sprawne. Wylutowałem ten największy 470uF i pomierzyłem. Był sprawny, dobra pojemność, ESR i Vloss w normie. Wlutowałem nowy.

"Przedzwoniłem" płytkę w zakresie pamięci do Freddiego i też nie widzę niczego podejrzanego.
Zastanawia mnie jednak brzydki przebieg na pinie 2 układu Freddie. Załączam oscylogram. Na innym egzemplarzu Atari, które dorwałem jest piękny sinus. Poza tym częstotliwości na poszczególnych układach wydają się być prawidłowe, mierzyłem je miernikiem częstotliwości.
FREDDIE
PIN 2 - 14,186 MHz
PIN 37- 3,546 MHz

PIA 25 - 1,773 MHz
GTIA 30 - 1,773 MHz

Układ resetu timer NE555 zachowanie prawidłowe, napięcie 4,47 V 

Martwią mnie napięcia na dwóch pinach PIA.
Wg tabeli stanów logicznych nie zgadzają mi się napięcia na Pin 16 - 3,39 V (powinno być H, chociaż na schemacie ten pin wisi jakby w powietrzu) oraz na Pin 17 - 0,139 (powinno być H). Może to wskazywać na problem. PIN 17 łączy się z PIN 6 (MMU) i na nim tez powinien być stan wysoki.

Czy macie dla mnie jakieś wskazówki zanim zacznę pruć płytę i wymieniać pamięci? Czy Freddie Waszym zdaniem działa prawidłowo?
Nie mam żadnego kartridża diagnostycznego, nie mam też układów na podmianę. PIA mogę kupić bo są dość tanie.
Z góry dziękuję za wskazówki co sprawdzać dalej.

Post's attachments

DS1Z_QuickPrint1.png 55.81 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.

2

Jeśli nie masz kości na podmianę to przecież i tak nic nie zrobisz...

Ten przebieg jest poprawny - w takim sensie, że te ripple na dole nie mają znaczenia.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

3

Dzięki za rozwianie wątpliwości co do przebiegu na Freddie. W takim razie sądzę, że jest sprawny. Na podmianę mam tylko rzeczone pamięci. Mogę je wlutować oczywiście razem z podstawkami, tylko zanim to zrobię wolę sprawdzić w miarę możliwości inne rzeczy. Bo to jest dużo roboty i zawsze istnieje ryzyko uszkodzenia padów.
A powiedzcie mi czemu pierwsza pamięć(4164) jest inna niż pozostałe. Widziałem, że to nie jest raczej przypadek, tylko z jakiegoś powodu tak zostało wstawione fabrycznie.

4

To taki fabryczny fix na tzw. "długie wymóżdżanie". Przy pewnych typach pamięci, które długo gubią dane, po wyłączeniu i włączeniu komputer od razu wchodzi do Basica i czasem trzeba nastu czy kilkudziesięciu sekund, żeby zrobił normalny reset. Lekarstwem jest właśnie wstawienie jednej kości innego typu.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

5

Rapid130 napisał/a:

Na innym egzemplarzu Atari, które dorwałem jest piękny sinus.

No widzisz, a tak na prawdę to jest prostokąt...

Rapid130 napisał/a:

A powiedzcie mi czemu pierwsza pamięć(4164) jest inna niż pozostałe. Widziałem, że to nie jest raczej przypadek, tylko z jakiegoś powodu tak zostało wstawione fabrycznie.

Pakowali co popadło, to nie miało znaczenia. Legenda głosi, że banki obsadzone pamięciami od różnych producentów szybciej "traciły pamięć" po wyłączeniu zasilania.

Sprawdź aktywność na liniach magistrali danych i adresowej.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

6

Sprawdziłem ruch na magistrali adresowej i danych na CPU.
A0-A15 pojawiają się przebiegi, jest ruch
D0-D7 pojawiają się przebiegi, jest ruch ale po pewnym czasie zdarzyło się że zanikł. Teraz testuję już z 10 minut i dalej jest.

7

Sprawdzałeś na wszystkich liniach? Wczoraj skończyłem diagnozę i naprawę XEGS-a, walnięta była PIA. Innym razem na warsztacie miałem 65XE, w którym walnięty był Pokey. Jeszcze innym - walnięty był OS ROM. Za każdym razem objawem był czarny ekran. Tak tylko piszę, żeby ci pokazać, że tu wszystko może być problemem. A mierzenie oporności może nic nie powiedzieć z racji różnych kości. Pomijam, że pomiary w obwodzie w większości przypadków nie mają sensu.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

8

W tamtym wpisie sprawdziłem tylko CPU. Tak też zresztą napisałem. To jest przecież bardzo czasochłonne. Zastanowiło mnie to, że był jakiś zanik na magistrali danych. Dlatego od razu napisałem posta. Teraz jednak sprawdziłem na wszystkich pozostałych układach, w tym w szczególności na pamięci. Nie widzę, aby coś tam się działo niepokojącego.

Perinoid, o jakim Ty mierzeniu oporności mówisz bo nie za bardzo rozumiem?

Zastanawiam się też czy żartujesz sobie ze mnie mówiąc, że mierzenie w obwodzie jest nieprzydatne? Wydaje się, że pomiar układu cyfrowego w obwodzie jest najlepszym możliwym sposobem sprawdzenia. Jak go wylutujesz to dopiero będzie to ciężko zrobić. Mówię oczywiście o oglądaniu przebiegu na oscyloskopie.
Zdaję sobie sprawę, że nikt nie ma czarodziejskiej kuli i nie wie co dolega temu konkretnemu egzemplarzowi. Przyczyn może być oczywiście wiele. Ale po to jest chyba forum, żeby dobrze opisać problem i zapytać mądrzejszych.
Co niniejszym czynię. Można oczywiście metodą "brute force" podmieniać wszystko co się da. Dla mnie to jednak na razie ostateczność.

Pytanie na koniec, jeśli OS ROM jest padnięty to komputer odpali grę z kartridża?

9 Ostatnio edytowany przez perinoid (Dzisiaj 01:27:08)

Chodzi mi o mierzenie magistrali, do której są podłączone różne kości - np. magistrala danych czy adresowa. Wtedy każdy chip może zakłócać sygnały na danej linii. Jeśli OS jest uszkodzony tak, że przywiera daną linię (adresową lub danych) na sztywno do masy lub VCC to nic się nie uruchomi. Podobnie jak każdy inny układ. Miałem takie uszkodzenie w kompie @as... Dwie linie były przywarte i nie było możliwości, żeby poprawnie pracowały.

Jeśli chcesz prowadzić "dochodzenie", pooglądaj sobie np. filmy Adriana z "Adrian's digital basement" - on uwielbia strasznie dużo gadać o diagnozach bez podmian (okropna z niego gaduła) - na koniec i tak trzeba wylutować kość i sprawdzić albo w drugim systemie, albo przez podmianę na inną sztukę.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

10 Ostatnio edytowany przez Mq (Dzisiaj 18:05:17)

Za dużo gadania, za mało roboty. Wymień te pamięci. Przecież jak któraś nie pamięta, to tego nijak nie jesteś w stanie pomierzyć. Test pamięci robi się zapisując do niej wartości i odczytując je, a nie oglądając przebiegi na magistralach.

Opisane objawy wskazują z bardzo dużym prawdopodobieństwem na pamięci w pierwszej kolejności. Wymiana pamięci to 10-15 minut roboty.

Edit: sorry, nie doczytałem że pamięci 1-bitowe. To oczywiście dużo więcej pracy niż 10-15 minut.

11 Ostatnio edytowany przez marcin.gruszecki (Dzisiaj 13:25:37)

Z tym przywieraniem linii to kolega perinoid dobrze pisze. Jak ci sie chce to spróbuj pomierzyć sąsiądujące piny zwykłym multimetrem w opcji na ciągłość sygnału. Ja tak znalazłem przywarcia linii danych na Spectrumie gumiaku. Jeśli na jakiejś linii zgubiłeś sygnał na jakiś czas to skup się na jej fizycznych okolicach Proste działanie a może dać pozytywny rezultat w szukaniu zwarcia na liniach.

12

Wywalaj ram na rympał, począwszy od kości które choć minimalnie cieplejsze są pozostałych. Możesz użyć termometru cyfrowego. Albo miernika z termistorem na kablu. Wylutowane sprawdzaj w innym egzemplarzu, albo w testerze. Płytę ze zwarciami linii w sensie pomiędzy ścieżkami na laminacie to miałem słownie 1x na ileś dziesiąt naprawianych kompów, to mało prawdopodobny przypadek. Ale ok, obejrzyj nogi układów czy nie ma ich podgiętych tak, że gdzieś się dotykają, albo jakiegoś paprocha z cyny.

Jeśli są usmażone chipy do tego stopnia, że zwierałyby linie między sobą i zasilaniem, to zapewne martwy byłby też fred, bo ten układ jest wrażliwy i pada często razem z pamięciami (lub po jakimś nie takim zasilaczu). Z tymże wtedy komp nie podnosiłby wizji, a teraz jak rozumiem jest pusty, czarny ekran. A stopiony układ grzeje się tak, że aż parzy - czyli raczej nie ten przypadek.

Mierzenie omomierzem zwarć może niewiele wnieść, bo skąd będziesz wiedział, który układ zwiera np. ao z a1?

13

Jeśli chodzi o mikrozwarcia pomiędzy nogami pamięci to oczywiście sprawdziłem to w pierwszej kolejności. Jest w porządku. Brak zwarć. Nakładałem też kość na kość mając nadzieję na wykrycie wadliwej. Bez rezultatu. No nic, chyba trzeba je wytargać. Ale żeby 16 kostek w 15 minut załatwić to ja nie jestem takim specem. To na pewno potrwa dłużej. Będę robił po jednej i sprawdzał efekty.

W kwesti analityki to jeszcze jest jeden efekt zaobserwowany, o którym wcześniej nie wspominałem bo jakoś go nie zauważyłem. Raz na ileś uruchomień wyświetla się obraz nie całkowicie czarny a jakby szary i widać pionowe pasy do połowy ekranu.

14

Po jednej. Jedną wywalasz, wstawiasz nową, odpalasz i tak długo aż wstanie.

Dwa pionowe pasy dość szerokie i stabilne, nie jakieś zakłócenia, czy falowania to są prawdopodobnie sprity. Czasem tak startują trafione maszynki. Widziałem to kilka razy i były to maszyny z padniętym ramem.

15 Ostatnio edytowany przez Mq (Dzisiaj 18:04:16)

A sorry, myślałem że ta płyta ma kości 4-bitowe, dlatego napisałem że wymiana RAM to chwila moment (4 kości w 130XE).
Skoro kości są 1-bitowe, to oczywiście jasne że to sporo więcej pracy.

Nie ma jednak innego wyjścia. Tak jak kolega wyżej napisał, jedziesz po kolei jedna kość, podstawka, nowa pamięć i test czy wstaje. Jak będziesz miał szczęście to trafisz na początku może, a jak nie, to może być że wszystkie wymienisz i ostatnia będzie trafiona. W każdym razie dawaj podstawki, i nie żadne precyzyjne, tylko i wyłącznie zwykłe podstawki.

Zacznij od rzędu znajdującego się przy krawędzi płyty. Ten pierwszy rząd to jest podstawowe 64kB, drugie 8 kości to banki pamięci rozszerzonej w 130XE, one jeśli tylko nie robią zwarć, to raczej nie powinny mieć wpływu na to czy komputer wstanie, a w razie uszkodzeń tego rządka z pamięcią rozszerzoną, po prostu będzie się to objawiało błędami w programach.

16

No i klops. Przejrzałem całe zapasy i mam tylko podstawki precyzyjne. Skoro lepiej dać zwykłe to muszę się wstrzymać z robotą.
Dzięki Wam za wszystkie posty. Jak coś ruszę z tematem to zrobię update.

A w międzyczasie ponaprawiam może sobie coś innego...mam stary telewizor 14″ Philips 14CT2206. To mniej więcej lata tego Atari.