tOri, mi się wydaje, że cała ta sprawa dotyczy generalnie przymusu nadzorowanego posiadania pieniądza elektronicznego. To jest to o czym wielu mówiło, że pod przykrywką wygody użytkowników wprowadza się ich całkowitą kontrolę. Ale to już zostało wprowadzone dawno temu i już teraz rozmawiamy o tym post factum.
Nie mówię, że jestem za tym, też mi się to nie podoba, ale teoretycznie z drugiej strony, gdyby chcieć zrozumieć temat w dobrej wierze, to jak kontrolować pranie brudnych pieniędzy, czy przerzucanie kasy między kontynentami na cele terrorystyczne? Taka metoda jaką przyjęto (oczywiście teoretycznie mówię, gdyby faktycznie tylko temu miało to służyć), kojarzy mi się podobnie jak organizowanie dużych imprez masowych. Po prostu przy wejściu na taką imprezę przeszukuje się każdego, żeby sprawdzić czy nie wnosi np. broni. Przecież tak jest teraz. A jak nie chcesz być przeszukany, to nie wejdziesz na koncert.
Tak jak mówię, jestem przeciwny, jestem za wolnością, za prywatnością itd. Ale dożyliśmy takich czasów, pozwoliliśmy na to już dawno temu, więc teraz jest już za późno żeby jakkolwiek to zmienić wg mnie.