_tzok_ napisał/a:Oscyloskop/analizator logiczny i popatrzyć co się dzieje na magistrali danych. Między ROM i RAM nie ma buforów, jeśli jedna linia jest przywarta...
Poprosze inny zestaw pytan :) Nie posiadam oscyloskopu, a tym bardziej umiejetnosci zwiazanych z jego obsluga.
Moglbym sprobowac z czyms takim: https://www.ebay.co.uk/itm/285210458389. Ale nigdy tego nie robilem i nie wiem czy ogarne.
perinoid napisał/a:Zniszczyć punkt lutowniczy zdarza się każdemu. Nawet nie liczę takich swoich wpadek ;-) Jak pisze _tzok_, sprawdź, czy dobrze to połatałeś bo mogłeś coś pominąć lub zewrzeć.
Dolozylem jedna zwore i jak powiedzialem sprawdzilem polaczenia wsystkich pinow MMU do ich punktow docelowych wedlug schematu Jera. Wiec nie sadze, zeby to bylo cos w konktekscie MMU. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze moj tok myslenia moze byc bledny, bo zmienilo sie zachowanie po wylutowaniu MMU.
Obejrzalem ta plyte od spodu i widze, ze ktos juz w niej grzebal (przy 74LS08). Poniewaz MMU i CPU dzialaja w innej plycie, zastanawiam sie czy przypadkiem nie naprawilem jakiegos zimnego lutu wlasnie przy MMU, ktory spowodowal, ze zamiast czarnego ekranu jest czerwony. Mam tu na mysli to, ze ten komputer ma wiecej niz jeden problem i teraz problemem jest jakis glowny chip typu PIA czy Pokey.
Z drugiej strony, czemu wczesniej SysCheck wstawal....?
Czy oprocz zabawy oscyloskopem/analizatorem moge jeszcze cos zrobic?