26

W XC12 też nie ma otworu dla dostępu od głowicy. Magnetofon Atari zakładały, że głowicą się nie kręci - dlatego taki dostęp był zbędny. Turbo, gdzie ustawienie głowicy jest istotniejsze, nie było czymś pospolity (ba, to była nisza) i projektanci o tym nawet nie myśleli. Dlatego twoje zdziwienie i niezadowolenie jest... dziwne. W związku z powyższym nie ma też testera.

A dźwięk wczytywania jest generowanych przez komputer i on brzmi tak samo głośno bez względu na źródło - o ile dane są poprawnie dostarczane. Do tego może być słychać drugi kanał, który nie wpływa na odczyt - tub może być ciszej ale to są te cichsze szelest i pisk pilota.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

27

Duracel napisał/a:

Zastanawia mnie dlaczego ta sama kaseta wgrywana na XC12 (który do tej pory uważałem za gorszy magnetofon od XC11) daje głośniejszy sygnał dźwięku słyszalny w telewizorze niż XC11.

Hmm, w XC11 nie ma wzmocnienia dźwięku? Nie wiem, zastanawiam się.

Duracel napisał/a:

Irytuje mnie też w XC11 brak możliwości regulacji głowicy.

A to akurat zaleta, to nie C64, w Atari nie kręcimy głowicą.

Duracel napisał/a:

I jeszcze jedno. Czy jest jakiś dobry tester ustawienia głowicy, którym można by właśnie sobie sprawdzić to ustawienie? Chodzi mi o to, żeby ujednolicić sobie wszystkie skosy głowicy w trzech egzemplarzach magnetofonów które posiadam do Atari.

Do któregoś turbo był (@seban, pomożesz?), ale o ile pamiętam - działa też z Normal.

Sikor umarł...

28

Testery głowicy są np. w Multicartridge AST, Phoenix do Blizzarda. Polecam się dobrze zastanowić zanim zaczniesz kręcić.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

29

do kso też trafiłem na program tester ustawienia głowicy.
kręci się. jak się zacznie, to potem się już kręci :-P

30

perinoid napisał/a:

W XC12 też nie ma otworu dla dostępu od głowicy. Magnetofon Atari zakładały, że głowicą się nie kręci - dlatego taki dostęp był zbędny. Turbo, gdzie ustawienie głowicy jest istotniejsze, nie było czymś pospolity (ba, to była nisza) i projektanci o tym nawet nie myśleli. Dlatego twoje zdziwienie i niezadowolenie jest... dziwne. W związku z powyższym nie ma też testera.

A dźwięk wczytywania jest generowanych przez komputer i on brzmi tak samo głośno bez względu na źródło - o ile dane są poprawnie dostarczane. Do tego może być słychać drugi kanał, który nie wpływa na odczyt - tub może być ciszej ale to są te cichsze szelest i pisk pilota.

Kolego :) Dzisiaj kończę właśnie 49 lat, z czego jakieś 4 lata byłem użytkownikiem Atari 800XL jako młody chłopak i od dobrych 20 posiadam je znowu w swojej kolekcji. Naprawdę dobrze wiem jak wygląda XC11 i XC12 i w przypadku XC12 wystarczy wyjąć klapkę żeby mieć dostęp do ustawień głowicy, a w przypadku XC11 trzeba je rozbebeszyć na części pierwsze nawet bez możliwości wglądu w licznik.

Wiem również, że Turbo było niszą.

Dźwięk wgrywania jest generowany przez Atari, ale jednak w przypadku XC12 słychać w tle faktyczny dźwięk audio z kasety. Dzięki temu łatwo np. zidentyfikować początek wgrywanego programu za pośrednictwem charakterystycznego, jednolitego pisku. W przypadku XC11 nie słyszę go podłączając do tego samego Atari. Stąd też zastanawiam się dlaczego występuje taka różnica pomiędzy XC12 a XC11.

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

31

Sikor napisał/a:

A to akurat zaleta, to nie C64, w Atari nie kręcimy głowicą.

Nie no, oczywiście Panowie, że nie chcę sobie kręcić głowicą żeby sobie nią pokręcić, ale mam wrażenie, że głowica w XC11 jest dosyć mocno "wkręcona". Mam kilka kaset, które dostałem "z inwentarzem" kupując lata temu ponownie Atari i one po prostu nie wczytują mi się na XC11. Te które teraz sobie zgrałem za pomocą The Boss, działają ok. i nie zamierzam kręcić głowicą w XC12, natomiast chciałbym słyszeć w głośnikach TV sygnał wprowadzenia programu z XC11 tak jak go słyszę w XC12. Tester też by się przydał, po to aby zdiagnozować jak bardzo różni mi się skos głowicy w XC11 w stosunku do XC12.

W sumie to najbardziej mi w tej chwili zależy, aby uzyskać takii sam poziom tła dźwięku w XC11 jak w XC12 aby słyszeć ten pisk.

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

32 Ostatnio edytowany przez Sikor (2023-12-11 10:15:25)

Spojrzyj na schematy u Jurka Soboli. XC11 i XC12 mają zupełnie inaczej prowadzone tory DATA i AUDIO, w dodatku wydaje mi się, że jest w XC12 dodatkowo odseparowany sygnał z prawej głowicy idący na tor AUDIO (pin 11 SIO), podczas gdy w XC11 jest on bezpośrednio sprzężony z resztą. Stąd pewnie "głośniejszy" odczyt pilota i dźwięku w XC12, choć oczywiście mogę się mylić.
====================
EDYTA: a sprawdź jeszcze osłuch przy POKE54018,54 (o ile dobrze pamiętam)

Sikor umarł...

33

Ok. Dzięki

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

34 Ostatnio edytowany przez perinoid (2023-12-11 11:03:41)

Duracel napisał/a:

Dźwięk wgrywania jest generowany przez Atari, ale jednak w przypadku XC12 słychać w tle faktyczny dźwięk audio z kasety. Dzięki temu łatwo np. zidentyfikować początek wgrywanego programu za pośrednictwem charakterystycznego, jednolitego pisku. W przypadku XC11 nie słyszę go podłączając do tego samego Atari. Stąd też zastanawiam się dlaczego występuje taka różnica pomiędzy XC12 a XC11.

To oznacza, że nie masz odsłuchu kanału drugiego. To może się zdarzyć nawet w przypadku poprawnie działającego magnetofonu jeśli na taśmie jest nagrany wyłącznie jeden kanał, a głowica jest ustawiona idealnie tak, że nie masz przesłuchu między kanałami. Aczkolwiek słusznie prawi @Sikor, w XC11 kanały są wymieszane na SIO audio (co swoją drogą tłumaczy mi pewną zagadkę, o której właśnie sobie przypomniałem).
Druga opcja - magnetofon jest przerobiony. Mam tak w XC11 z zainstalowanym turbo - wygląda to tak, jakby ta żyła od SIO audio została odczepiona od standardowego miejsca użyta na potrzeby turbo, żeby nie ciągnąć osobnego przewodu. I też nic nie słychać.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

35

Nie ma turbo w tym egzemplarzu, natomiast sprawdziłem sobie z ciekawości jak podłączona jest głowica. Z jednej strony masa z jednego kanału idzie "w powietrze", ponieważ przewód jest przylutowany do nóżki w głowicy, ale z drugiej strony wygląda na fabrycznie ucięty. Po prostu kończy się w koszulce.

Wynika to najprawdopodobniej z tego, że to jest masa i wystarcza przewód z drugiego kanału głowicy.

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

36

Sprawdź, jak (i czy) masz podpięty przewód SIO audio.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

37

perinoid napisał/a:

Sprawdź, jak (i czy) masz podpięty przewód SIO audio.

Rozumiem, że chodzi Ci o żyłę opisaną na schemacie z tego wątku jako "11"?

Dopóki jestem... wszystko jest możliwe.

38

Tak, o tę co idzie na pin 11 gniazda SIO.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

39

@Duracel
Dzięki za pytanie i nie, nie udało się rozwiązać problemu z przewijaniem. Nie miałem czasu nawet patrzeć na te magnetofony - no, może raz podłączyłem przez kilka miesięcy.

Co do głośności na XC11. Tak, na dwóch moich egzemplarzach (bez turbo) jest ciszej. Do tego stopnia, że początek pilota weryfikuję na decku bo nie chce mi się zmieniać głośności TV. Ale generalnie ja używam decka do testów i przewijania coby oszczędzać oryginalny sprzęt.

@Zenon
To co nasunęło mi się na myśl (jak bardzo byłoby to nieprawdopodobne) po twoim poście to to, że magnetofon działa cały czas na przełożeniu wyższym (tym do przewijania) i poprawnie wczytuje soft a po naciśnięciu klawisza przewijania przełożenie zmienia się na niższe i dlatego kółko zwalnia.