9,776 Ostatnio edytowany przez prz (2023-11-29 13:37:24)

Mówienie o "sceptycyzmie wobec szczepionek" samo w sobie ma sens taki jak podważanie kulistości Ziemi czy twierdzenie, że w telewizorze mieszka krasnoludek malujący po szybie.

To wszystko wynikać może z powszechnych w społeczeństwie braków w wiedzy lub wręcz - a może nawet przede wszystkim - z braków w edukacji i w konsekwencji braków umiejętności docierania do faktów naukowych oraz umiejętności oddzielania rzeczywistości od mitów i fejków.

Dlatego poważanie rzeczywistych faktów bardziej świadczy o "sceptyku" niż o faktach.

Też obserwuję, że agresja większa jest u tych "anty". Jest to dla nich jedyne oręże w obronie bełkotu gdyż braki w wiedzy (wynikające z tego o czym była mowa wcześniej) nie dają im możliwości znalezienia rzeczowych argumentów podważających fakty rzeczywiste. Dlatego pozostaje im agresja.

9,777

prz napisał/a:

Też obserwuję, że agresja większa jest u tych "anty".

Jakiś przykład?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,778

xxl napisał/a:
prz napisał/a:

Też obserwuję, że agresja większa jest u tych "anty".

Jakiś przykład?

Przykład czego?

9,779

przyklad tej agresji.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,780

xxl napisał/a:

przyklad tej agresji.

To na poważnie? Pytasz jakbyś żył w zamkniętej bańce w oderwaniu od świata. Pytasz o przykład w liczbie pojedynczej. Otwórz więc internety i znajdziesz tam więcej niż jeden przykład. Pierwsze z brzegu - cytat z sejmu "Będziesz pan wisiał".
Pytanie naprawdę dziwne.

9,781 Ostatnio edytowany przez xxl (2023-11-29 14:21:01)

acha, miales na mysli ... "agresje" slowna.


ja pier...

---
ciekawe czy odpowidanie bambikom podpada pod znecanie sie nad zwierzetami

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,782 Ostatnio edytowany przez prz (2023-11-29 15:50:53)

xxl napisał/a:

acha, miales na mysli ... "agresje" slowna.

ja pier...

To Ty nie sprecyzowałeś czego oczekujesz. Pytania też trzeba umieć formułować. Nie jest prawdą, że "nie ma głupich pytań". Miej pretensje do siebie.

9,783

xxl napisał/a:

przyklad tej agresji.

https://www.google.com/search?q=maseczk … ka+pobi%C5

9,784 Ostatnio edytowany przez xxl (2023-11-29 17:58:21)

no i co tam jest, przyklady dyskryminacji ludzi bez maseczek. oglaszamy ze nie wolno obslugiwac klientow bez maseczek, chcesz byc obsluzony? zaloz maseczke bo inaczej kij ci w oko

jakis niedorozwoj wyobrazil sobie ze stoi za nim wladza albo ze on sam ma wladze mowic komus jak ten ma wygladac zeby zostal obsluzony.

nie kompromituj sie.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,785 Ostatnio edytowany przez Jacques (2023-11-30 09:07:39)

Jest przemoc, pobicia i zapewne zarzuty prokuratorskie. Nie kompromituj się. Ale rozgrzeszanie brutalnych pobić (w tym kobiet) już mnie nawet nie dziwi.

9,786

to jest przyklad jak za pomoca propagandy mozna zgnoic spoleczenstwo i zrobic z poczciwych umyslowo ludzi donosicieli - historia juz znala wczesniej tekie przypadki

nie dziwie sie ze tego nie rozumiesz :-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,787

Niczego więcej się od Ciebie nie spodziewałem. Jeżeli fakty są podłe, tym gorzej dla faktów. Nara.

9,788 Ostatnio edytowany przez xxl (2023-11-30 13:11:45)

jasne, panstwo oglasza ze od teraz wybrana grupa idzie do gazu. na pewno ktorys bedzie probowal uniknac tej szykany ale zaraz znajdzie sie lizusek ktory powie jaka potworna brutalnosc, pobil aktywiste i uciekl, albo jaka niewyobrazalna nieodpowiedzialnosc - krzywo na mnie spojrzal i rzucil wyzwiskiem. och jak mnie skrzywdzil.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,789 Ostatnio edytowany przez prz (2023-11-30 13:40:45)

xxl napisał/a:

jasne, panstwo oglasza ze od teraz wybrana grupa idzie do gazu. na pewno ktorys bedzie probowal uniknac tej szykany ale zaraz znajdzie sie lizusek ktory powie jaka potworna brutalnosc, pobil aktywiste i uciekl, albo jaka niewyobrazalna nieodpowiedzialnosc - krzywo na mnie spojrzal i rzucil wyzwiskiem. och jak mnie skrzywdzil.

Idź się leczyć.

9,790

Ja w przypadku kolegi XXLa widzę schemat z "Bliźniaków". Współforumowiczom pozostawiam rozwikłanie, w którym z braci Dudków widzę Arniego, a w którym Danny'ego de Vito ;p

9,791

Sprawdziłem ten linek i przykład agresji jest chybiony, bo to były odpowiedzi na "zwrócenie uwagi, że nie ma maseczki". Ja też mogę "powiedzieć" każdemu coś i za każdym razem dostać w ryj. Jeżeli mówisz (nie piszę do nikogo konkretnego) coś komuś, czego on sobie nie życzy, to nie dziw się, że dostajesz potem w mordę. Naruszyłeś jego prywatność mówiąc mu co może, a czego nie może. Poza tym są przypadki w obie strony: "pobił za brak maseczki" i "pobił za noszenie maseczki". Zarówno jedno jak i drugie jest dla mnie niedopuszczalne, tak, jak _słowne_ zwracanie uwagi, że ktoś nie ma maseczki, czy ma maseczkę, czy śmierdzi, czy jest gruby - a sankcjonowanie tego siłą zewnętrzną świadczy tym bardziej o amebie w mózgu.

9,792 Ostatnio edytowany przez laoo/ng (2023-11-30 14:44:18)

Ej... ale wy tak serio? Jak ktoś komuś powie co mu się nie podoba, to spośród

A) odpowiedzi słownej i/lub opuszczenia jak cywilizowany człowiek miejsca w którym zachodzi konflikt, żeby nie zaogniać konfrontacji
B) dać w mordę jak troglodyta

dla was oczywiste jest B?

Bo chyba zaczynam dostrzegać pewien pattern...

9,793 Ostatnio edytowany przez qbahusak (2023-11-30 16:43:25)

laoo/ng napisał/a:

Ej... ale wy tak serio? Jak ktoś komuś powie co mu się nie podoba, to spośród
A) odpowiedzi słownej i/lub opuszczenia jak cywilizowany człowiek miejsca w którym zachodzi konflikt, żeby nie zaogniać konfrontacji
B) dać w mordę jak troglodyta
dla was oczywiste jest B?
Bo chyba zaczynam dostrzegać pewien pattern...

Pattern jest taki - myślisz schematem, myślisz za innych (że myślą tak, jak ty)  i czujesz się zagrożony, ma być po twojemu, nie chcesz zrozumieć innych, więc atakujesz.

Chodzi o to, że jak komuś zwracasz uwagę, to nie wiesz, w jakim stanie emocjonalnym jest ten ktoś. I ZAWSZE bierzesz to pod uwagę, że sprawy mogą pójść nie po twojemu. Tym bardziej, im bardziej napięta ogólna sytuacja.

Jeśli osoba zwracająca uwagę też jest zdenerwowana i idzie to pozawerbalnie, odbierający "uwagę" czuje się zagrożony i atakowany. Obie osoby zachowują się wówczas jak troglodyci. Właśnie to (nie tylko ja) chcę przekazać, że jesteśmy ładnie podzieleni i wyzwolone są instynkty zwierzęce. Więc co kompulsywnie wysłane, to i kompulsywnie się zwraca. Zachować spokój ducha i otwarty umysł potrafią tylko nieliczni. Tak proste.

Pytanie: jeśli zwracasz komuś uwagę na ulicy to jak myślisz:
1 ojej, ta osoba źle robi, współczuję, może spowoduję, że będzie lepsza, jak jej zwrócę z uśmiechem i łagodnym tonem uwagę, w ten sposób buduje się pozytywne relacje, to nie może być na mnie zła :)
2 nie podoba mi się to, wchodzi z butami w moje, ja też mam prawo chodzić po ulicy i oddychać tym samym powietrzem, opieprzę ją, a co, niech ma.
...
3 oszukuję się, że punkt 1, a w rzeczywistości 2.

Powiem, że osób z punktu 1 właściwie nie spotykam (znam ze dwie czy trzy), chociaż szukam. A jak znajduję, to z daleka bije od nich ciepło i spokój, że nie sposób się na nie gniewać, nawet to na myśl nie przychodzi. Moja babcia taka była - Anioł, nie kobieta. Jest moim idolem i tak staram się żyć, jak Ona. Jeśli o kimś pomyślę gorzej, niż niechętnie, to się opieprzam w myślach, że przecież człowiekiem jestem, a nie jakimś zwierzątkiem typu bodziec-reakcja.
A osoby z punktów 2, a zwłaszcza 3, to z daleka czuć agresję, nawet jak ta osoba jest miła i uśmiechnięta.

No i są jeszcze osoby, które świetnie potrafią fałszować mowę ciała będąc w głębi osobą złą; jak tylko takie coś wykryję, unikam takiej osoby zdecydowanie i aktywnie, ale w powściągliwy sposób, nie daję jej znać, że jej unikam i nie lubię.

Ta dyskusja dowodzi, że kiepska sytuacja w kraju jest z naszej, polskiej winy. Mamy jednak wpływ na to, czy będzie gorzej, czy może lepiej. Nie będzie lepiej, jak nie zmieni się podejście ogółu. Jednostki chcące naprawdę dobrze zginą w tym tłumie. A podejście ogólu zaczyna się od podejścia jednostek, czym ich więcej, tym szanse są większe.

9,794

xxl napisał/a:

przyklad tej agresji.

Tylko z samego wierzchołka góry lodowej:

1. Wtargnięcie oszołoma z samicą do szpitala w Toruniu min. na oddział nowotworów, w czasie największej śmiertelności, w celu "inspekcji" i "demaskacji" oraz "dokumentacji" "prawdziwej" sytuacji w szpitalach - tzn. chodziło o to, że nikogo nie ma w szpitalach i że wszyscy łącznie z lekarzami uczestniczą w spisku. Oszołom to był min. zawodowy bezrobotny i diler.

2. https://www.youtube.com/watch?v=YX1X_MBZcv8&t=163s

3. Niezliczone pogróżki łącznie z przemocą fizyczną w miejscu zamieszkania wobec lekarzy i osób propagujących po prostu - z racji swojego zawodowego zaangażowania i wykształcenia - izolację i restrykcje sanitarne związane z COVID.

XXL, nie chciałem wcale się już odzywać, sprowokowałeś mnie, pożałuję tego. Nie liczę jednak, że Ciebie przekonam czy też choćby o milimetr ugnę twoje poglądy. To się nigdy nikomu jak długo to forum istnieje nie udało, a ja nie mam zamiaru się o to zabijać. Kończę temat definitywnie.

pomidor

9,795

i to ma byc ta "zdecydowana przewaga":

electron napisał/a:

Zdecydowanie przeważa jednak agresja wśród ludzi "anty" - i przybiera czasem makabryczne wręcz formy.

1. ile nacpanych pajacow tak zrobilo? 1? to ma byc zdecydowana przewaga?

jak to sie ma do instytucjonalnej przemocy polegajacej na wypisaniu ze szpitala z oddzialu paliatywnego osoby ktora nie jest zarazona poniewaz obok lezal zarazony. Oddzial zostal zamkniety z polowa obsadzonych lozek i niekogo nie przyjmowali. na oddziale wszyscy z pozytywnym testem wyzdrowiel, ten ktorego wypisali umarl sam w domu.

2. przez dwe minuty pitolil o hejcie. to jest Twoja przemoc w stosunku do mnie. katujesz mnie jakims spamem.

3. gdzie o tym mozna poczytac bo mam wrazenie ze to tylko Twoje doswiadczenia...

zenada.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,796 Ostatnio edytowany przez qbahusak (2023-11-30 20:28:05)

Znam kilku lekarzy, akurat oddział tymczasowy covid był obok (pandemia już wygasła), i wszyscy oni byli sceptyczni, ale reagowali na moje pytania tak, jakby podsłuch był w pokoju, tzn gestami "a daj pan spokój" i smutnym uśmiechem. No ale to oddział na całą Polskę, lekarze się znają na swym fachu; nie pytałem "lekarzy pierwszego kontaktu" bo się z nimi nie spotykam. No dobra, jeden lekarz był z tych co krzyczeli na ludzi bez maseczek, żeby nie było.

Naprawdę, zluzujcie poślady, bo to niebezpieczne i dla Was, i dla postronnych. Jest taki mechanizm (myślowy?), że jeśli człowiek coś ma w sobie i ma z tym problem, to wkłada to w głowy innych i zaczyna to krytykować - całkowicie nieświadomie. Np. złodzieje podejrzewają wszystkich dookoła, że ci chcą ich okraść.

9,797

"Lekarze sceptyczni wobec szczepionek"... :).

Mówiąc dość prosto, lekarz jest rodzajem "robotnika" medycznego. Ma realizować leczenie zgodnie z opracowanymi procedurami, a nie interpretować (w zasadzie nadinterpretować) procedury według swojego widzimisię.
Opracowywaniem procedur medycznych zajmują się inni prowadząc dużo bardziej zaawansowane badania niż doświadczenie szeregowego lekarza wynikające z dziennego obsłuchania stetoskopem oddziału chorych. Biada, jeśli lekarz nie leczy zgodnie z wiedzą medyczną i procedurami.

Wiem, że sceptycyzm jest aktualnie w modzie co wynika trochę z ogromnej ilości informacji w stosunku do możliwości pojmowania większości ludzi. Jest podany w postaci łatwostrawnej papki i łatwo się go bezrefleksyjnie łyka.

Wszystko można tak "podważyć. Łącznie z kulistością Ziemi. Niestety wszystkie takie twierdzenia upadają gdy trzeba podać rzeczywiste fakty zamiast pseudonaukowego "atrakcyjnego" dla gawiedzi bełkotu.

9,798

mylisz sie. dobry lekarz to ten z doswiadczeniem. ten z procedurami przepisze ci srodki przeciwbolowe na pierwszy raz ;)
ten z doswiadczeniem (fakt z czasu kovidowej patologi) przy leceniu dzieci nie zakladal maski bo mowil ze to zle dziala na dzieci... mozna wiecej o tym mowic ale watpie zebys to zrozumial...

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

9,799

@prz, strasznie lubisz mieszać płaskoziemców z antyszczepionkowcami, co automatycznie kwalifikuje twój punkt widzenia jako "nie wiem co mówię".

9,800

qbahusak napisał/a:

@prz, strasznie lubisz mieszać płaskoziemców z antyszczepionkowcami (...)

Nie mieszam. Jedno i drugie ma charakter antynaukowy i pod tym względem jest tym samym.

qbahusak napisał/a:

(...), co automatycznie kwalifikuje twój punkt widzenia jako "nie wiem co mówię".

Wyjaśnij proszę ten związek.