Testuje sobie kartę pamięci opartą na CF do PoFo. Jest super! Schowana całkowicie w kieszeń napędu A:
Aby odpalać i spokojnie pracować na tym małym komputerku wyposażonym w zaledwie 128kB RAM z drugiej strony do portu rozszerzeń zazwyczaj musi być podpięty Expander. Oryginalny jest klocem bo jeszcze pełni role stacji drugiej karty B:.
Aby zabrać sobie to w teren totalnie się nie nadaje. Cały zestaw jest długi i złącze przy takim długim module narażone jest na uszkodzenie.
I tak sobie zamarzyłem patrząc na tyle nowożytnich rozwiązań, malutkich i zgrabnych że cudownie było by posiadać do PoFo rozszerzenie - i to nie takie jak jeden Expander oryginalny 384kB - tylko pełne 640kB RAM.
Dołączane do portu - niekoniecznie przelotowe - bo to w sumie niepotrzebne. Po prostu jak najmniejsze dołączane standardowo do portu rozszerzeń - rozwiniecie RAM do 640kB.
Takie aby jego podłączenie nie wydłużało mocno PoFo i było na tyle stabilne by całość schować w torbie bez ryzyka uszkodzenia złącza.
Z jednej strony karta CF czyli idealny Storage a z drugiej malutkie zewnętrzne rozszerzenie pamięci.
Myślę że każdy posiadacz PoFo o tym marzy... Każda wewnętrzna modyfikacja to trochę ryzyko utraty sprzętu.
Expander są na rynku - łatwo zobaczyć co w środku siedzi. Dwa złączone dają tyle pamięci ile potrzeba ale jak to wyglada :-) i totalnie niepraktyczne. PoFo to sprzęt przenośny :-0
No i tutaj pytanie do konstruktorów z Forum - ktoś? coś? Widzę wznowienia i odtworzenia sprzętu z epoki, nowe rozwiązania do odczytu, dyski twarde itd. Może ktoś by się zdecydował zrobić takie rozszerzenie? Na świecie sporo użytkowników PoFo więc może warto?