Ja kupuje, a wlasciwie KUPOWALEM kilka razy, glownie z USA (Atari 400, 800, carty). Na poczatku bylem zachwycony - udawalo mi sie np sprowadzic kompa sprzedac z niwielkim zyskiem i jeszcze zostawic sobie np kilka cartow...
Niestety w wakacje zaginal mi jeden Atari 400, ktory do mnie lecial (360zl w plecy), a teraz czekam juz >10 tygodni na dwie paczki, ktore mialy do mnie przyplynac w 4-6 tygodni wg poczty USA :((( Wlasnie sie przymierzam zeby napisac do Amerykanca coby reklamowal na poczcie...
Nawet byly ubezpieczone, ale co mi z tego jak wartosc byla zanizona (zeby nasi celnicy nie oclili) a za wysylke kasy nikt mi nie zwroci... Moze byc 700zl w plecy jak te paczki zgina (35kg sprzetu i softu). A tak sie cieszylem na ten transport...
Krotko mowiac - jak sie ma szczecie to mozna trafic tanio fajne rzeczy. Jak sie nie ma szczescia to mozna pare setek stracic.
Na niemieckim ebayu kupowalem raz z powodzeniem. Paczka szla 3 tygodnie, ale wysylka byla bardzo tania (16euro).
Tylko nie napalaj sie na okazje - na niemieckim ebayu naprawde jest ciasno od kolekcjonerow - okazje trafiaja sie baaardzo rzadko. Mozna trafic tanio Portfolio albo Lynxa bo maja tego duzo. Nic innego nie kupisz chyba taniej niz u nas (Falcon zawsze >100 euro :/ ).
Zwykle cena rosnie x2 w ostatnich 10 minutach.