Jeżeli kostki ATARI będą opisane w VERILOG/VHDL to w zasadzie nie ma znaczenia co będzie ostatecznymi układem FPGA. I w zasadzie wtedy składa się system jak z klocków LEGO (tylko nie fizycznie ale wirtualnie).
Chińczykom sprzedana została technologia MAX II i MAX V. Szczegółów nie znam, ale kolega mi to kiedyś tłumaczył, który model odpowiada któremu w tej starej numeracji i jak go wyszukać na aliepress. Te Arora są jakieś wykombinowane przez chińczyka, ale dobrze by było, żeby coś namieszali z cenami(!). Przed wojno-kowidem Max10 z 8tys. LE kosztował 35zł. Miałem poprojektowane płytki ze sterownikami itp. A teraz chcą 200zł. Jakaś masakra.
A edukacyjne DE10-Lite (gdzie jest Max10 z 50tys LE) było po 200 parę złotych. Teraz:
https://kamami.pl/zestawy-uruchomieniow … 6-edu.html
A tak w ogóle, to co jest OTWARTE z klocków ATARI?
6502 to gdzieś widziałem VHDL (albo Verilog to był?)
POKEY? On byłby trudny bo tam całe SIO siedzi :/
ANTIC? Ma dobrą dokumentację, więc dużo pracy ale dało by się - no i mamy aktualnie w temacie już konkret
GTIA? To robił student na zaliczenie i spieprzył co się da, więc chyba najłatwiejszy
Reszta to multipleksery więc raczej łatwe.
No są jeszcze te atarowskie niuanse fazowe na zegarkach, ale to metodą prób i błędów to by doszedł.