Z racji deficytu porządnych konwerterów musiałem kupić takiego chińczykowego chińczyka, może nie najpodlejszej jakości, ale też z niezbyt wysokiej półki.
Coś takiego, ale z innymi nadrukami:
Efekt jak widać na zdjęciach, czyli pasy poziome, zarówno na s-video (patent z opornikiem) jak i po kompozycie.
Ma ktoś pomysł, czy można to jakoś ugryźć, ale BEZ grzebania w samym komputerze.
Czy może wpięcie się z kabel s-video i skorygowanie siły sygnału potencjometrami coś wg. Was by dało?
Zanim coś zacznę ciąć lub kupować to czy ten pomysł ma choćby najmniejszy sens?
Bezpośrednie podpięcie się do TV sygnałem kompozytowym (s-video już przerasta nowoczesny tv) daje obraz bez pasów.