1

Wspaniałe party, kompoty na czas, cudowne ludzie, i w mule będziemy żyć w namiotach, dziękuję bardzo.
Aha, ważna wiadomość: do Lichenia dotarła pielgrzymka z Kalisza, ale w trudach nocnej podróży zgubiła relikwie. Jeśli coś wiecie, to piszcie do Waska.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

2

Potwierdzam i przyłączam się do podziękowań dla organizatorów. A za rok robimy turniej w M.U.L.E. :)

"...Jeśli więc nie traktujemy dysku jako podręcznego śmietnika, w którym przechowujemy wszystko, co tylko wpadnie nam w ręce, to 20 MB starcza nawet z dużym zapasem..."

3

Frasunek dla Vasca i Agi. Dzieki za swietna impreze.

4

Nowa lokalizacja mega fajna. Mega fajne party, miło było się spotkać. Wszystko zrealizowane o czasie. Obiecuję lepiej przygotować się do kolejnego konkursu z IK+. Podziękowania dla Vasca i Agi za świetną imprezę.

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

5

Dziękuję z fajowe party! Już się doczekać nie mogę kolejnego! Szacun dla Organizatorów!

6

Też dziękuje organizatorom, było bosko.
I bardzo żałuję, że zaspałem na turniej IK.

7

Ja przekazywałem osobiście, ale tutaj też napiszę - gdyby ktoś miał wątpliwości. Miejscówka jest mega: sala odpowiedniej wielkości, stoły głębokie i solidne. Jest czysto i zadbanie zarówno na pplace, jak i w pokojach. Organizacja była również wzorowa, wszystkie atrakcje o czasie. Wielkie dzięki!

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

8

Miejscówka, obiady, kurs MULE, turnieje, X-Wing, kompoty o czasie, planszówki, lodówka, trambambula (nie wiedzieć czemu przez niektórych zwana "piłkarzykami").
Do tego "nocne Polaków rozmowy" z mądrymi ludźmi na poważne tematy.
Zlot idealny!

PS. Z tą pielgrzymką to prawda, widziałem zdjęcia.

9

to była armia klonów, szli z odsieczą siłom imperium które rozgromił krap

szkoda że już się skończyło ;)

przechodze na tumiwisizm

10

W sumie nie byłem, ale szacun.

A'propos - frasunek = zmartwienie; rozumiem, że wyrazówka.

11

qbahusak napisał/a:

A'propos - frasunek = zmartwienie; rozumiem, że wyrazówka.

Źle rozumiesz ;P Nasz atarowsko-scenowy folklor, tu frasunek=mega szacunek z podziękowaniami :)

Sikor umarł...

12

W dzisiejszych czasach nic nie wiadomo :) Powiesz coś o tym więcej? Bo mi to spać nie daje, skąd to jest.

13

No jak to skąd - z promili, komuś się na party kiedyś wyrwało (już nie pamiętam, chyba na Głuchołazach lub Grzybsoniadzie, ale to niech mnie ktoś poprawi) i tak się już przyjęło. Funkcjonuje to już z 10+ lat...

Sikor umarł...

14

Pamiętam jak pojawił się ten żart, bo to było świeże. Nie wiem kto pierwszy użył, ale na pewno pierwotne użycie tyczyło się właśnie podziękowań za dobre party. Pierwsze użycie na forum znalazłem po QuaST 2003.

15

No frasunek lub skrótowo frasun też mi się z Ornetą kojarzy :)

grzybson/SSG^NG

16

Może tak być, jak pisałem - to już 10+ lat, a jak widzę to właściwie prawie 20 ;)

Sikor umarł...

17

a mi sie kojarzy z ludzmi ktorzy mowia np. "bynajmniej poszlem"

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

18

Bynajmniej o to właśnie chodzi.

19

No tak, to papierek lakmusowy wykrywający patoscenę.

20

Widzę, że nie tylko mnie ten "frasunek" nieco szczypie :)
Ale skoro taka jest świecka TRADYCJA to już nie wnikam.
Z tradycjami się nie dyskutuje, a z tradycjonalistami tym bardziej.

Ale żeby nie było tak całkiem offtop, to z mojej strony USZANOWANKO za party dla wszystkich orgów.

21 Ostatnio edytowany przez epi (2023-01-12 16:22:29)

Kochani! Co to za kręcenie nosami? Oczekiwałbym, że usłyszawszy BABABOBU, zatęskniliście raczej za "frasunkiem" jako wysublimowaną grą słów z rękawa najwyższych asów elewacji.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

22

"Frasunek" został wypowiedziany po raz pierwszy prawdopodobnie przez Vasca, którego język - po kilku głębszych - nie był w stanie wypowiedzieć naszego swojskiego, polskiego "sz" i wyszło "fr". To samo spotkało literkę "c", która przeszła w "s". Zdarzenie miało miejsce podczas którego zlotu co najmniej kilkanaście lat temu.

Korzystając z okazji, pragnę przypomnieć, że bodajże w Koceranach w 2003 pojawiło się określenie "pół mega giga" oznaczające "w
ch... dużo".

Dlatego też wielki frasunek dla Vasca za Last Party i niech zrobi nam jeszcze pół mega giga zlotów.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

23

W 2003 został też stworzony przez Pina utwór "Frasunek ku rwa!!!", zawierający liczne powtórzenia sampla słów "ku rwa ku rwa ku rwa ku rwa" wypowiedzianych przez Lizarda. Utwór ten był częścią trylogii, do której należały także przeboje "Szacunek" i "Stosunek", za które kompozytor został nagrodzony gromkimi "ścisz to!"

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

24

Lizard napisał/a:

w Koceranach w 2003 pojawiło się określenie "pół mega giga"

Jako ten, który to powiedział stanowczo dementuję. To było na Last Party w Opalenicy, kiedy będąc "zmęczonym" na pytanie, jakiej wielkości mam kartę CF odpowiedziałem, że "pół giga-mega", zamiast "pół gigabajta" :) Bodajże w rozmowie z McMasterem, Pinokiem i Mikeyem.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

25

Mogło być, jak mówisz. Nie upieram się przy swoim.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.