Był bym zapomniał, ponieważ to mój pierwszy post to grzeczność nakazuje serdecznie przywitać się z zacnym gronem.
Historia jest taka, że wszedłem w posiadanie Atari 130XE stan nieznany, do kompletu mam zastępczy zasilacz i SIO2SD. Atari się odpala przechodzi Self-Test, wchodzi do basica i ogólnie jest gitara.
Ale... albo coś jest zepsute albo ja nie umiem obsługiwać tego sprzętu, ze dwa razy załadował się River Raid, chciałem zobaczyć też jak wygląda Montezuma's Revenge i tutaj zaczęły się dziać dziwne rzeczy.
. Powyciągałem to co jest w podstawkach, potraktowałem kontaktem mam wrażenie że po tym zabiegu pacjent zmarł, bo już RR nie udało się załadować, Objawy na Montezuma's Revenge wciąż są takie same. Ciekawi mnie czy ktoś z czymś takim się spotkał.
I chyba nie umiem wstawiać obrazków...