Inflacja...
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Jakość obrazu- Sophia/VBXE/Medusa/inne wynalazki...
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Inflacja...
@TMK: po to są PLNy, że sprzedaje w kraju. Pisałem, że robiłem zakupy jakieś 2-3 tygodnie temu.
PLNy były od zawsze ale po aferze z jednym gościem któremu nie zwrócił części, mówił, że zaprzestaje sprzedaży Polakom przez swój sklep, widzę inflacja zrobiła swoje i mu się odmieniło...
Wracając do tematu... nie sądziłem, że da się pogodzić sophię2 z vbxe? Czy vbxe nie wymaga oryginalnego układu który przecież zamieniamy na sophię?
Jeszcze co do wypowiedzi Drygola... ja nie rozumiem skąd ten pociąg do tego aby koniecznie wyświetlać obraz z retrokomputerów tak jak było kiedyś? To tak jakby ktoś się upierał "będę smarował chleb margaryną bo tak smarowałem za PRLu". Kiedyś mieliśmy to co mieliśmy i wyświetlało się obraz na zwykłym telewizorze, ja nawet nie znałem nikogo (choć kolegów co mieli atari czy c64 miałem kilkunastu) kto miał monitor komputerowy (chyba, że jakiś neptun z zielonym obrazem uznać za monitor), wszyscy podłączali je do zwykłego tv czy tv 14", po composite. Ja sam miałem tv neptun, czarno-biały i wcale nie wróciłbym do tego obrazu. Gdybym miał miejsce w którym mógłbym rozłożyć sobie cały sprzęt retro i nie musiał go za każdym razem składać i chować a później rozkładać, być może kupiłbym sobie jakiś monitor CRT ale tylko "być może", wolę wyświetlać obraz na czymś większym niż 14", bo mam taką możliwość, dlatego tak bardzo cenię sobie Sophię2 i możliwość wyświetlania obrazu na dużym tv lcd w świetnej jakości ;) A jak ktoś woli migający obraz monitora/tv CRT, jego sprawa ;)
@TMK, ja to trochę źle napisałem. Miałem kiepski dzień, sorki ;P
Chodziło mi tylko o to że wydziwiacie. Jeden mówi że woli jak jest super ostry obraz, drugi że jest za ostry, kolejny że jakiś pierdół nie działa (jakby to było istotne w przypadku chęci pogrania w River Raid) itd. itd. i odniosłem się do starych czasów gdzie nic nikomu nie przeszkadzało.
Jeszcze co do wypowiedzi Drygola... ja nie rozumiem skąd ten pociąg do tego aby koniecznie wyświetlać obraz z retrokomputerów tak jak było kiedyś?
Ja wychodzę z założenia, że retro komputery to zabawa, więc jak bawimy się w retro, to bawmy się w retro, a nie próbujmy robić z naszych retro-zabawek współczesnych komputerów i zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły. O ile mogę zrozumieć multi-carty i inne "wgrywajki" emulujące stacje dyskietek i magnetofony, bo zwyczajnie nowych dyskietek kupić się już nie da, a te 30+ letnie powoli ulegają biodegradacji, to modów zmieniających specyfikację i możliwości samego komputera kompletnie nie rozumiem. Znów — co innego UAV, czy inna modyfikacja toru wideo, mająca dopasować poziomy sygnałów (zwł. s-video) do obecnych standardów i umożliwić współpracę ze współczesnymi TV, a co innego "karta graficzna" zastępująca oryginalny układ i dodająca nowe tryby graficzne. Chcę szybki procesor i dobrą kartę graficzną to mam współczesne PC, chcę retro to trzymam się tego co wówczas było dostępne, bo piękno retro leży w ograniczeniach tych komputerków. To oczywiście jest moja opinia.
Znów — co innego UAV, czy inna modyfikacja toru wideo, mająca dopasować poziomy sygnałów (zwł. s-video) do obecnych standardów i umożliwić współpracę ze współczesnymi TV, a co innego "karta graficzna" zastępująca oryginalny układ i dodająca nowe tryby graficzne
Jaka to "karta graficzna" zastępuje oryginalny układ?
Spoko Drygol, tak jak mówiłem, każdy szuka czegoś innego, jeden woli stare CRT, mrugające, mały ekran, bo to dla niego nostalgiczne i pozwala odtworzyć tamte realia, z czasów naszej młodości, drugi, tak jak ja, woli jednak używać takiego retro-sprzętu ale z większym ekranem skoro ma taką możliwość. A ja już 40+ (bardziej 50- ) jestem więc i wzrok nie ten, oszczędzam go jak się tylko da więc raczej do CRT nie wrócę ;) Co do sophii2, no ok, zmienia to układ graficzny ale w żadnym stopniu nie zmienia nic takiego w tym komputerze co by nie wiem, przyspieszało grafikę, umożliwiało użycie większej ilości kolorów czy w ogóle (a VBXE jednak bardziej ingeruje w ten sprzęt bo są gry czy dema których bez VBXE nie odpalisz), nie traktuje tego jako rozszerzenia wpływającego na soft, po prostu zmiana sposobu wyświetlania (tak jakbym wmontował sobie w amidze s-video adapter który kupiłem u Drygola). Gdyby to był sprzęt jak np. Vampire do amigi który w zasadzie zmienia cały sprzęt, to co innego ;)
BTW przypomina mi się ta scena z Seksmisji kiedy na końcu bohaterowie wchodzą do domu jej Ekscelencji i Albercik pytany przez Lamię "czy to jest dom z waszych czasów?" odpowiada "dokładnie! Druga połowa XX wieku!", my tak reagujemy jak widzimy retro komputery w domach czy muzeach retro-sprzętu dlatego zapewne dążymy do dokładnego odtworzenia tamtych realiów komputerowych ;D
A swoją drogą, projekt VBXE w przyszłym roku skończy 17 lat - szok! Retro? ;-)
@TMK: Sophia 2 to pełna emulacja GTIA, więc wtykając to w vbxe musi działać.
@TMK oczy sobie o wiele bardziej psujesz pisząc te posty ze smartfona ... a co do obrazu CRT to nic dlugo nic nie będzue miało takiej jakości jak crt. LCD ? sztuczne schodo- pixele ? "pykające" scrolle w demach ze oczy krwawią ? kolory oddane w 60% ??? to jest LCD. i siedzenie przy retro crt to ułamek czasu w porównaniu z tym co siedziało się za młodu
@TMK: Sophia 2 to pełna emulacja GTIA, więc wtykając to w vbxe musi działać.
sun z tego co mi wiadomo to pod VBXE wtykasz ANTIC'a, a nie GTIA.
BTW jest może gdzieś jakiś opis/schemat jak by miały być oba te urządzonka połączone?
edyta... cos nie zmaczowało gdzie trzeba albo pomroczność jasna..
@hichal: słusznie.
@TMK oczy sobie o wiele bardziej psujesz pisząc te posty ze smartfona ... a co do obrazu CRT to nic dlugo nic nie będzue miało takiej jakości jak crt. LCD ? sztuczne schodo- pixele ? "pykające" scrolle w demach ze oczy krwawią ? kolory oddane w 60% ??? to jest LCD. i siedzenie przy retro crt to ułamek czasu w porównaniu z tym co siedziało się za młodu
Rozumiem, że na wszelkich demo party wyświetla się dema na wielkim, ponad stucalowym telewizorze CRT żeby nie było widać sztucznych schodo-pixeli, pykających scrolli co by oczy nie krwawiły...? Skąd przekonanie, że to co widziałeś przez lata na CRT wiernie odwzorowywało kolory atari...? No i na koniec... po co zatem kupiłeś sophię2 (tak zakładam bo byłeś na liście chętnych do zakupu)?
Nie używam smartfona do pisania postów, bez obaw.
to bawmy się w retro, a nie próbujmy robić z naszych retro-zabawek współczesnych komputerów i zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły
Nie wypowiadam się odnośnie a8, bo temat jest poza moim zainteresowaniem, przez co niewiele o nim wiem, ale już atari 16-bit jak i 32-bit, w jak to nazwałeś "swoich czasach" miało kosmiczą ilość rozszerzeń. Na rynku 16-bit była niesamowita ilość dopałek jeśli chodzi o czystą moc procesora, od 68000 z podbitą częstotliwością do 68030 (np PAK). Kart rozszerzających możliwości graficzne też było mnóstwo. Plus "rozszerzalniki" wszystkich innych możliwych podsystemów komputera. W tamtych czasach też patrzyłeś się na takich, grożąc im paluszkiem, że zmuszają swoje maszyny do robienia czegoś co nie powinny? :P
_tzok_ napisał/a:to bawmy się w retro, a nie próbujmy robić z naszych retro-zabawek współczesnych komputerów i zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły
Nie wypowiadam się odnośnie a8, bo temat jest poza moim zainteresowaniem, przez co niewiele o nim wiem, ale już atari 16-bit jak i 32-bit, w jak to nazwałeś "swoich czasach" miało kosmiczą ilość rozszerzeń. Na rynku 16-bit była niesamowita ilość dopałek jeśli chodzi o czystą moc procesora, od 68000 z podbitą częstotliwością do 68030 (np PAK). Kart rozszerzających możliwości graficzne też było mnóstwo. Plus "rozszerzalniki" wszystkich innych możliwych podsystemów komputera. W tamtych czasach też patrzyłeś się na takich, grożąc im paluszkiem, że zmuszają swoje maszyny do robienia czegoś co nie powinny? :P
Oj Jury, jury, Było jarane :P
W tamtych czasach też patrzyłeś się na takich, grożąc im paluszkiem, że zmuszają swoje maszyny do robienia czegoś co nie powinny? :P
... no to przeczytaj jeszcze raz, uważnie to, co napisałem. Co jest niezrozumiałego w stwierdzeniu, że "zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły"? Wskazówka — nie napisałem "czego w oryginalnej konfiguracji robić nie mogły".
Zatem w swoich atari 8-bit mam mod s-video umożliwiający podłączenie TV LCD, mam rozszerzenie pamięci, spatchowany OS, umożliwiający szybsze wczytywanie danych i używam emulatora stacji dyskietek. W maszynach 16-bit mam emulatory stacji dyskietek i twardych dysków. Ale współczesne "dopałki", ani produkcje ich wymagające mnie nie interesują. Współczesne produkcje, działające na oryginalnym sprzęcie — jak najbardziej doceniam. Są produkcje, które działają na stock i dodają jakieś extrasy, gdy w komputerze jest VBXE, stereo, albo rozszerzenie pamięci i to też jest ok. Ale wydawania produkcji na konfiguracje, z jakimś egzotycznymi i drogimi rozszerzeniami — nie rozumiem.
Dawne czasy były też specyficzne, ludzie próbowali modernizować swój sprzęt, a nie mieli pieniędzy. Stąd wynalazki w stylu PAK'a, by "udawać" TT na ST. One mają swój urok, pod warunkiem że trzymają się oryginału, a nie tworzą coś zupełnie nowego, bo to nie jest "retro".
co jest, co nie jest retro, który Bóg jest prawdziwy, a który nie jest, to czas i ludzie tworzą te definicje, VBXE i Rapidusy też będą się starzeć i co nie będą retro, to co teraz nazywamy retro zostanie zdenominowane, będzie old-retro, potem archaic-retro itd.
Amen. A co do tego kto jak poświęca swój czas, jest fajnie wyartykułowane w wywiadzie z Yerzmyey'em dla amigaone.pl Tylko nie mogę tego teraz na szybko znaleźć a muszę na kilka godzin wyjść. Jak wrócę zalinkuję, bo Yerzu, jak to Yerzu, ładnie to wyartykułował :D
Po co ta agresja? Ja nikomu nie zabraniam modyfikacji, tylko stwierdzam, że to nie moja bajka i tego nie rozumiem, oraz przedstawiam swoje argumenty. Może i kiedyś Rapidus będzie retro, ale teraz nie jest. Jak trafię sprzęt zmęczony życiem, to go reanimuję i nie mam oporów, by go odświeżyć i używać (ale i tak nie lubię robić dziur w obudowie, czy usuwać np. fabrycznych ekranów). Jak trafiam oryginał z plombami i kompletem akcesoriów, w fabrycznym opakowaniu, to tam go zostawiam.
Po co pakować Sophię do prawdziwego sprzętu, żeby generowany obraz wyglądał jak z emulatora? Jakbym chciał mieć idealny obraz na LCD, to mogę uruchomić emulator. Obraz z Atari idealny nie był i niektórzy programiści to wykorzystywali np. poprzez efekt tzw. kolorów artefaktowych. Te efekty działają tylko po composite i s-video, przez RGB już nie. Oczywiście można próbować to emulować w FPGA... tylko no właśnie - wracamy do emulatora.
Wspomniana Medusa to trochę inna kategoria urządzeń, to konkurencja dla xRGB Framemeister, czy OSSC. W przypadku A8 to raczej w grę by wchodził zestaw VBXE+Medusa, choć oczywiście Medusa akceptuje sygnał Composite/S-Video. Ja jednak pozostanę przy chińskim konwerterku SCART-RGB na HDMI (z przejściówką HDMI na VGA) za ~150zł, a generalnie to używam 10" TV Medion/Tevion MD82688/MD83688 i nie potrzebuję żadnych przejściówek, bo ten malutki TV akceptuje praktycznie każdy sygnał jaki można sobie wymyślić (ok, poza RGBI): w.cz. analog, Composite, S-Video, Component Video, RGB, Analog VGA, HDMI.
Czyli krótko mówiąc, konsekwencją tego, że wolisz nieidealny obraz CRT z tamtych lat jest to, że używasz 10" tv... który jest jednak LCDkiem i to o rozmiarach mniejszych niż były spotykane w tamtych latach... Hmm... ;)
Ja akurat posiadam takiego Teviona/Mediona LCD 10" i jakość obrazu na nim jest po prostu skrajnie kiepska - okropne srebrzenie, w dodatku to 16:9, używałem go tylko względu na gabaryt wybierając się bez auta a wrocławskiego Decruncha ;-)
A z dodatkowym konwerterem SCART-RGB to już w ogóle cudowna choinka (i narzut laga), ale faktycznie bywa potrzebny, bo ten (po)tworek nie łapie sygnału RGB z Amigi po SCART :D
I tak, na co dzień używam LCD do Atari, ale 17" 4:3 :-)
Ja akurat posiadam takiego Teviona/Mediona LCD 10" i jakość obrazu na nim jest po prostu skrajnie kiepska - okropne srebrzenie, w dodatku to 16:9, (ciach) A z dodatkowym konwerterem SCART-RGB to już w ogóle cudowna choinka (i narzut laga), ale faktycznie bywa potrzebny, bo ten (po)tworek nie łapie sygnału RGB z Amigi po SCART
Oj tam, może są gry które akurat to wykorzystują ;))
- panie, sprzedał mi pan kabel s-video HQ a obraz jakiś kiepski, prążki pionowe, kolory nie te...
- a czego pan się spodziewał, to sprzęt retro to i retro obraz daje, za tamtych czasów nie narzekali a pan oczekuje obrazu jak z emulatora, toż to już nie retro?
;)
Obraz z Atari idealny nie był i niektórzy programiści to wykorzystywali np. poprzez efekt tzw. kolorów artefaktowych. Te efekty działają tylko po composite i s-video, przez RGB już nie.
Pokaż mi zrzut ekranu w systemie PAL z artefaktami po S-video.
W przypadku A8 to raczej w grę by wchodził zestaw VBXE+Medusa, choć oczywiście Medusa akceptuje sygnał Composite/S-Video. Ja jednak pozostanę przy chińskim konwerterku SCART-RGB na HDMI (z przejściówką HDMI na VGA) za ~150zł,
zobacz sobie co ten konwerter robi z trybami "interlace", czyli np. TIP, CIN, RIP, HIP. Popatrz też co to urządzenie robi z prostymi "scrollami", lub z obrazem przesuwanym w poziomie. Ale - cena 150pln jak najbardziej uzasadni owe niedomagania, no i ten lag? 150ms? ;)
Czyli krótko mówiąc, konsekwencją tego, że wolisz nieidealny obraz CRT z tamtych lat jest to, że używasz 10" tv... który jest jednak LCDkiem i to o rozmiarach mniejszych niż były spotykane w tamtych latach... Hmm... ;)
To się nazywa kompromis, taki 10" LCD przynajmniej "nie wali pikselami po oczach" i wygląda to mniej więcej tak jak na ówczesnych 12-14" CRT, włącznie z odtwarzaniem kolorów artefaktowych i innych sztuczek z analogowym sygnałem PAL. Ten TV oczywiście można przestawić w tryb 4:3.
zobacz sobie co ten konwerter robi z trybami "interlace", czyli np. TIP, CIN, RIP, HIP. Popatrz też co to urządzenie robi z prostymi "scrollami", lub z obrazem przesuwanym w poziomie. Ale - cena 150pln jak najbardziej uzasadni owe niedomagania, no i ten lag? 150ms? ;)
Jedne z interlace radzą sobie lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne wcale ;) niestety z zewnątrz mogą wyglądać identycznie i mieć identyczny opis. Laga nie mierzyłem, ale nie spodziewam się, by przekraczał 40, może 80 ms, a to raczej nie tragedia i tak mój TV po HDMI wprowadza większego laga ;) Do scrolli nie mogę się przyczepić.
Z artefaktowymi kolorami po s-video się trochę zagalopowałem, ale dorabiając s-video nigdy nie usuwam composite.
Z A500 nie próbowałem, bo nie mam ale A600 po RGB SCART na pewno mi działała zarówno na Tevionie jak i na konwerterze.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Sprzęt - 8bit » Jakość obrazu- Sophia/VBXE/Medusa/inne wynalazki...
Wygenerowano w 0.029 sekund, wykonano 64 zapytań