Długo się zastanawiałem, czy o tym pisać ale ostatecznie doszedłem do ślepego zaułku i dalej kompletnie nie wiem, co mam o tym myśleć. No to od początku.
Na przestrzeni kilku lat moich zabaw ze streamingiem live naszych wspaniałych oto komputerków trafiałem na wiele problemów z których większość udawało się z czasem zwalczyć - albo sprzętowo, albo software'owo. Były zagwostki z grabberami, upscaler'ami ... były zagwostki z obróbką live trybów "interlace", prawidłowego wyświetlania 50FPS, oraz dlaczego YT wali w pręta i nie da się przestawić np. takiego streamingu YT w tryb 50fps i wszystkie poziome "scrolle" skaczą jak głupie ... ale jak film 50fps wrzucicie na YT, to już się nagle da itd. Ok, wiadomo co było trudne, wiadomo co się da, i wiadomo czego się nie da, ALE.
Od jakiegoś czasu miałem dość nietypowy problem z audio, w zasadzie można powiedzieć że biorąc na podorędzie Atari małe, to problem objawia się szczególnie na POKEY'u i chiptune. I to wychodzi na to, że nie objawia się w czasie odsłuchu live u mnie w czasie streamingu, objawia się natomiast po przetworzeniu danych live na YT. Nie wiem na czym by mógł polegać taki problem bo np. - sample z tego samego komputera grane covoxem grają czysto, ale dla odmiany chip'y pozornie grają ok ... pozornie, bo jeśli przysłuchać się temu dokładniej to im niższa częstotliwość instrumentu tym przybywa więcej zakłóceń. Coś, jak by skwarki na patelni smażył. Za cholerę tego nie rozumiem. Jak to wygląda dokładnie - słychać w poniższym filmiku od 22:30, tam problem jest najbardziej słyszalny. Trzeba niestety posłuchać tego głośniej, w przykładzie grając nutą C1 w tle słychać "skwarki", mniej jest ich dla C2. Przypominam, od 22:30
https://www.youtube.com/watch?v=mSzg4jyFDTY
Proszę nie oglądać filmu bez przeczytania informacji powyżej ;)
Wcześniej, na początku filmiku lecą sobie rożne rzeczy, pozornie wydaje się że jest wszytko ok. Ale nie jest. Test na końcu jasno to wykazuje.
Teraz pytanie, bo jeśli u mnie na odsłuchu to, co ode mnie wychodzi GRA CZYSTO a na YT już nie; to jaka tu może być przyczyna? Sprawa druga którą testowałem to jak zamiast streamingu zapisałem ten sam strumień do pliku z poziomu PC to wszystko jest ok. Czyli to niby potwierdza fakt, że strumień ode mnie wychodzi poprawny. Być może, albo taką mam nadzieję.
Pierwszego do tablicy wzywam ... LARKADIUSZA ;). Larku?