151

prz napisał/a:

Przepraszam, że się wypowiem - jestem osobą całkowicie z boku tzw. sceny. Ale z zaciekawieniem czytałem niniejszy wątek :).

Twój głos jest tak samo ważny, jak głos ze sceny. :-) Pokazujesz, jak scena postrzegana jest na zewnątrz i czym jest dla osoby zainteresowanej starymi komputerami.

prz napisał/a:

Tylko mam taką wątpliwość: w dawnych czasach wydawało mi się, że dema i tego typu produkcje sceny, pokazywały między innymi co koderzy potrafią jeszcze wycisnąć ze swoich komputerów. Oczywiście element pomysłowości, oryginalności, warstwa graficzna i dźwiękowa również były ważne. Ale sztuką było osiągnięcie czegoś, czego wcześniej na tym samym sprzęcie jeszcze się nie nikomu udało.

Dylemat nierozstrzygnięty od ponad 25 lat. Są zwolennicy wpychania wszystkiego, co się da, aż się obudowa nie domyka, a są tacy, którzy ograniczą się tylko do szyny krawędziowej i gniazda cart+eci, bo "Atari nie chciało inaczej". I jedni, i drudzy mają swoje argumenty.

prz napisał/a:

I zastanawiam się jaki ma aktualnie sens tworzenie na zamknięty z założenia system małego Atari (nieco w przeciwieństwie do np. Amigi), dem czy gier, które wymagają kilkuset kilobajtów (lub więcej) RAM, jakichś systemów stereo, itp. Przecież ten system nigdy takich dodatków nie przewidywał.

A no tak, abyś mógł napisać:

prz napisał/a:

Fajnie, że to wszystko się nadal rozwija. Dobrze, że powstają nowe konstrukcje do tych komputerów, które nadal żyją.

:-)

prz napisał/a:

Wiadomo przecież, że im bardziej rozbudowany sprzęt tym osiągnie się więcej. Tylko, że w ten sposób zbliżamy się do tworzenia programów działających na sprzęcie, który z oryginalnego komputera ma klawiaturę, obudowę i być może procesor (chociaż może też już niedługo…). Czy przy takim podejściu nie lepiej napisać demo po prostu na emulator Atari na PC działający na i9, który będzie miał wielokrotny zapas mocy obliczeniowej ;)? Na nim nawet odpowiednik Quake da się stworzyć. Tylko czy to nadal będzie Atari? Gdzie jest tutaj granica według Was?

Są wśród nas pasjonaci elektroniki, którzy mają świetną zabawę w dłubaniu i modyfikowaniu oryginalnego sprzętu. Są programiści, którzy mając nowe możliwości, chcą z nich korzystać. Kiedyś koderzy wyciskali z naszych maszynek rzeczy, o których nie śnili projektanci. Od wielu lat elektronicy zamieniają architekturę zamkniętą w otwartą. Dzięki temu każdy znajdzie coś dla siebie. Wielu z nas ma dwa Atari: gołe i rozbudowane w miarę potrzeb i możliwości. Jest też wiele osób, które przeniosło się na emulatory, bo tak im wygodniej.

Homo sum, humani nihil a me alienum puto.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

152 Ostatnio edytowany przez Rastan (2022-09-06 10:42:11)

pancio.net napisał/a:

niestety.. jedno bez drugiego nie istnieje...

Właśnie chodzi o to, że jak najbardziej istnieje. :)

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

153

no z tak postawionymi argumentami to aż strach polemizować :-)

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

154

No to nie polemizuj, tylko przyjmij jako pewnik. :)

"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych."

155

To ja też się wypowiem, również "spod" sceny. I zacznę od cytatu klasyka:
https://www.youtube.com/watch?v=T0sEQCXH7yI
"Konserwatyści" dra koty z "postępowcami" twierdząc, że wyłącznie stockowy sprzęt się liczy i nic więcej nie ma prawa istnieć (na kompotach innych niż Wild). Bo chodzi o wyciskanie siódmych potów ze starego sprzętu i robienie na nim rzeczy, których nikt inny nie zrobił. I super. I jednocześnie odrzucają dążenia "postępowców" do udoskonalania sprzętu - bo to już nie tak jak fabryka chciała. Ale jednocześnie skąd objawiona mądrość, jak chciał projektant? Jeśli ktoś mi powie, że "Atari chciało", żeby po podgrzaniu suszarką piksele się przesuwały o pół w kolejnej linii to chyba musiał na łeb upaść. Albo lepiej - niech mi pokaże wiarygodne źródło, np. dokumentację projektową. Albo nawet wypowiedź projektantów, gdzie tak zostało stwierdzone. Ze rozszerzenia są be bo takivh nie było w epoce? Nie było bo nie mogli być, bo technologia nie pozwalała. Ale sam fakt, że mogą się pojawić był przewidziany - patrz złącza PBI, ECI, rozszerzenie 1090. To, że nie weszło to na rynek to już robota księgowych, nie inżynierów. Także gadanie o tym, czego chciało Atari a czego nie to rojenia szaleńca uzurpującego sobie własność do mądrości świata. Z drugiej strony oczywiste jest, że trudno porównywać wysiłek koderów piszących na stocka z tymi co uwzględniają rozszerzenia. Problemem w bezpośredniej konfrontacji jest to, że publiczność rzadko kiedy jest zainteresowana technikaliami. Jak myślicie, czy ludzie patrzący na fps-a KK na Amigę doceniają, że to chodzi na prawie stock owej A500, że daje się w to fajnie grać, że wygląda to świetnie itp? Mała część na pewno doceni wykorzystanie moiwoaci komputera w stopniu większym niż zrobił to ktokolwiek wcześniej. Reszta będzie się cieszyć, że ma "Dooma na gołej A500". Popatrzcie na ostatni port Dooma na małe Atari, ten przeniesiony z VIC-a i dopieszczony potem. Mi osobiście jako gra się to zupełnie nie podoba. Nie miałbym ochoty w to grać nawet przez chwilę. Ale doceniam to, że udało się takie coś przenieść bo zdaje sobie sprawę, jaką to musiała być gimnastyka umysłową i koderska. Szacun za to. Ile osób "spod sceny" ma takie podejście? Jednocześnie doceniłbym bardzo, gdyby ten kod się skalował - np. po dodaniu VBXE być może korzystałby z jego ficzerów do uzyskania lepszej grafiki a z Rapidus em pozwalałby na zwiększenie rozdzielczości i płynności. O tak, to by było coś. Ale to mogę sobie tylko gdybać i marzyć - jestem za cienki, żeby zrobić to samemu.

Może więc należałoby oddzielić "stock" od "expanded" i w pierwszej kategorii dopuścić wyłącznie to, co wyszło z fabryki (chyli np. max. 130XE + stacja dyskietek) a w drugiej dowolne dodatki? I zaprzestać tych przepychanek, co jeszcze Atari jest a co już nie? Bo to nie ma sensu, wywołuje wyłącznie konflikty. Ludzie, którzy mogliby współpracować i tworzyć jeszcze lepsze rzeczy, żrą się o to, czy powtórzone w bezsensowny sposób rejestry to jest to co było planowane czy jedynie przypadek. Może koderzy popatrzyliby przychylniej na wysiłki sprzętowców próbujących popchnąć nasz złom na kolejny poziom. Bo to rodzi nowe możliwości, które można wykorzystać...

Nie wiem. Mam powyżej uszu tych przepychanek. Bo NIC dobrego z tego nie wynika.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

156 Ostatnio edytowany przez Lizard (2022-09-06 12:44:43)

perinoid napisał/a:

czy powtórzone w bezsensowny sposób rejestry to jest to co było planowane czy jedynie przypadek

To był planowany przypadek, bo tak było łatwiej, taniej i nikt nie umieszczał rejestrów każdego układu na osobnych stronach, bo może w przyszłości przyjdzie do głowy komuś dodać drugiego Pokeya albo Antica. W sumie, to drugie GTIA by się przydało. Można by urządzać Stereo GTIA Msx Compo, albo od razu 4 szt. i mieć szuraund dolby stereo haj-fi audio mega-giga saund system. ;-)

Co do reszty, to tylko tylko jedno można dodać: "amen".

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

157 Ostatnio edytowany przez Sikor (2022-09-06 14:00:30)

pancio.net napisał/a:

Poza tym, scenowcy bardzo często pomagaj w rozwoju dopałek - patrz PeBe i MIDIcar :-)

Zawsze myślałem, że MIDIcar to urządzenie zewnętrzne, a nie dopałka Atari. Oświeć mnie - gdzie to trzeba przylutować?

perinoid napisał/a:

Może więc należałoby oddzielić "stock" od "expanded" i w pierwszej kategorii dopuścić wyłącznie to, co wyszło z fabryki (chyli np. max. 130XE + stacja dyskietek) a w drugiej dowolne dodatki?

Aż się zacytuję:

Sikor napisał/a:

Panowie, bez przesady - demoscena na Atari ma wyciskać ostatnie soki z Atari, nie z monstrów. Oczywiście, jako dodatkowe kategorie - czemu nie, ale nie idźmy w tę stronę (vide Falcon i ilość produkcji na stock kontra ilość produkcji na 060).

Sikor umarł...

158

a na kompotach dla dobra wszystkich wymusmy kompatybilnosc z wieloma urzadzeniami



https://www.youtube.com/watch?v=E2c32SvJf54

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

159

Ty lepiej powiedz, czemu od 2 lat nie ma wydanego Gravity Worms - ludzie się pytają, kupiliby a tu na obiecankach się skończyło.

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

160

no wiem... brak grafiki na poczatku gry.

zreszta lista chetnych jest zamknieta ;-) ale autor muzyki zapowiedzial niespodzianke w postaci plyty z muzyka z gry... chyba juz nawet jest? nie zdradzilem zadnej tajemnicy

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

161

Sikor napisał/a:

Zawsze myślałem, że MIDIcar to urządzenie zewnętrzne, a nie dopałka Atari. Oświeć mnie - gdzie to trzeba przylutować?

I dobrze myślałeś... ale dopałka to dopałka i czy Atari tak chciało? No i włożyć to to do środka to też nic trudnego - wtedy jak rozumiem definicja dopałki spełniona w 100%

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

162

Jak jest na zewnątrz to Atari tak chciało, a jak jest w środku to Atari tak nie chciało.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

163

Dodać jeszcze należy, że jak na zewnątrz to jest to rozszerzenie, a jak jest w środku to dopałka.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

164

mono napisał/a:

Jak jest na zewnątrz to Atari tak chciało, a jak jest w środku to Atari tak nie chciało.

Czyli jak wyjdzie zewnętrzne U1MB (w drodze) to będzie "błogosławione przez Atari bo tak firma chciała" ale analogiczne wewnętrzne o takich samych (a nawet mniejszych bo bez zintegrowanego Side3) możliwościach to już jest be?

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

165

Heh, jak zwykle idzie to w złą stronę. Dopałki nie są złe, ale tak wyposażony komputer nie definiuje standardu. Jakby chciał na Atari oglądać dema jakości Amigi 500, to kupiłbym Amigę 500, a nie Rapidusa i VBXE (piszę tu o produkcjach  scenowych), wyszłoby to znacznie taniej, a efekt podobny, jak nie lepszy. Oczywiście miło sobie coś pooglądać na dopalonym Atari, ale łatwiej jest to zrobić na... PC. Efekt podobny, a mniej kombinacji. A mnie interesuje, co jeszcze można wycisnąć z małego Atari w specyfikacji zbliżonej do fabrycznej.

Sikor umarł...

166 Ostatnio edytowany przez Adam Klobukowski (2022-09-06 21:07:01)

Ten zalew dem na konfiguracje Rapidus+VBXE sprawia takie problemy, że może zakazać ich robienia? :P

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

167

Róbmy dema na YouTube'a. Nie będzie problemu z kompatybilnością.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

168 Ostatnio edytowany przez Pin (2022-09-06 22:01:22)

perinoid napisał/a:

np. po dodaniu VBXE być może korzystałby z jego ficzerów do uzyskania lepszej grafiki a z Rapidus em pozwalałby na zwiększenie [..--..] i płynności.

istnieją takie produkcje i szkoda, że ten kierunek jest tak mało popularny. Generuje to dość mocno ciekawe "efekty".

@Mikey - następnym razem, jak zobaczę takie gówno w kompo stuffie to zrobię dokładnie to samo, tym razem z pełną świadomością sytuacji. Ostrzegam :) W kompo rulezach trzeba chyba zapisać reguły tak jak do widelca, czy gorącej kawy w McDonals w usa :) Tak na wszelki wypadek dla małomiasteczkowych ludków z południa polandii o małym rozumku.

Kontakt: pin@usdk.pl

169

Wypraszam sobie..! jestem ludkiem z południa Polski i prawie małomiasteczkowym, rozumek póki co styka :-)

Róbmy dema na YouTube'a. Nie będzie problemu z kompatybilnością.

Styknie napisać, że stworzone z myślą o Atari...

https://systemembedded.eu/ ... https://www.youtube.com/watch?v=GwS7Es1x6mw
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

170

prz napisał/a:

Tylko, że w ten sposób zbliżamy się do tworzenia programów działających na sprzęcie, który z oryginalnego komputera ma klawiaturę, obudowę i być może procesor (chociaż może też już niedługo…)

procesore atari juz od dluzszego czasu dla patosceny jest na celowniku do wyrugowania. w regulaminie jednego multiplatformowego party - w tym takze atari, jest zapis ze nie wolno korzystac z wszelkich dostepnych mozliwosci procesora atari - czym zreszta zaprzeczaja idei "sceny"...


taka mamy postepowa "scene"

:D

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

171

perinoid napisał/a:
mono napisał/a:

Jak jest na zewnątrz to Atari tak chciało, a jak jest w środku to Atari tak nie chciało.

Czyli jak wyjdzie zewnętrzne U1MB (w drodze) to będzie "błogosławione przez Atari bo tak firma chciała" ale analogiczne wewnętrzne o takich samych (a nawet mniejszych bo bez zintegrowanego Side3) możliwościach to już jest be?

Ano sam Pan widzisz do jakich absurdów w ten sposób dotrzemy :)

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

172

No właśnie... To powodują absurdy wynikające z braku jasno postawionych granic - ale też z chęci dokopania tym "po drugiej stronie granicy". Jakież to... polskie :-(

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

173 Ostatnio edytowany przez mono (2022-09-07 09:26:19)

Ja to sobie myślę o takim 1450XLD który miał nowe urządzenia (New Devices) zintegrowane w środku komputera. Niby architektura dla rzeczy podłączanych z zewnątrz, a jednak w środku... No ale samo <baczność>Atari<spocznij> tak chciało. To co ono w końcu chciało? Wygląda na to, że Atari jest kobietą, chociaż jest rodzaju nijakiego.

Edit: Wychodziło by na to, że Ultimate1M jest w pełni zgodne z tym co Atari chciało. I - strach pomyśleć - Rapidus! Takie rzeczy... Świat się wali.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

174

Atari chciało kosić jak najwięcej kasy na takich frajerach jak WY czuby

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

175 Ostatnio edytowany przez mono (2022-09-07 09:48:27)

Głos rozsądku :) Od Madmana :)

Edit: W świecie gdzie wszyscy są wariatami, normalny jest uznawany za wariata. A szaleniec za mędrca.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje