Seban, przypomnij mi w takim razie co było czym.
Ehhh.... no to trunde pytanie mi zadałeś ;)
Ja też tak naprawdę mało pamiętam ;(
Ja chyba pamiętam 3 lub 4 wersje Code3 Crunchera ;)
Pierwsza wersja... nie wiem czy wyszła publicznie... charakteryzowała sie tym iż miała jakby 3 przebiegi dekompresji ;) Pierwsza od depacking LZ77 (efekt na ekranie to inc $d01a chyba), drugi etap do dekompresja RLE (efekt to sta $d01a), trzeci etap to długie przemieszczanie rozpakowanych danych w pamięci, na ekranie dość długo migotały chyba ciemno brązowe paski.
Drugą wersją była chyba wersja 2.2 która miała przyspieszone ostatnie przepisywanie... nie było przy nim "wizualizacji". Ona spakowane dane zapisywała na dysk przeznaczony specjalnie dla siebie ;)
Kolejna wersja miała dorobiony już licznik przy depackowaniu pierwszym (LZ77), potem było RLE. Z tego co pamiętam to chyba RzOG wymolestował SoTe o licznik przy dekompresji ;) I do tego packer zapisywał zane już nie na dyskietkę ale do rozszeżonej pamięci i po zakończeniu pakowania dokonywał zapisu całości na dyskietkę.
Coś po głowie mi się pałęta że była wersja 2.2 bez litery "D", która zamiast wykorzystywać zapis spakowanych danych na dyskietkę robiła to w dodatkowej pamięci (potrzbne były 4 banki, czyli 130XE). Ale szybko powstała wersja 3.0 z licznikiem i nie była chyba puszczona w świat wersja 2.2 (bez D), gdzie "D" miało właśnie oznaczać zapis spakowanych danych na dysk. Ale głowy sobie odciąć nie dam ;)
Żaden z w/w cruncherów nie dorobił się szybkiego depackera. Wszystkie posiadały wolną wersje dekompresora. Tak naprawdę do wersja przygotowująca dane dla FastDepackera była dwu przebiegowa... piwerwszy etap normalna kompresja bitowa... drugi etap o wiele szybszy... reorganizacja danych (wyrównanie do granic bajtów).
Idea fast depacker była zrealizowana już chyba przy Bitter Reality... jednak tak byliśmy zajarani efektem "świeczki" przy depackingu że szybki depacker w ogóle nie wchodził w grę bo świeczka się za krótko paliła ;-)
Nie pamiętam kto, ale ktoś pusił na giełdzie w Warszawie plotkę iż mamy wersję Code3 Crunchera ze świeczką przy depackingu... później ktoś pisał do SoTe że chce dostać od niego wersje Code3 Crunchera z efektem świeczki przy depackingu... oczywiście nic takiego nigdy nie istniało ;-) Ale niektórzy ludzie uparcie molestowali nas o wypuszczenie tej wersji na scene ;)
uffff... to chyba tyle ;)
Właściwie to zawsze SoTe pisał packery/depackery i nikt nas nie był z nim w stanie konkurować. Dopiero potem jak SoTe już na JIL nic nie tworzył a my pisaliśmy jeszcze Overminda to powstało kilka nigdy nie opublikowanych packerów na użytek Overminda i gierki SexySix.... na potrzeby Overmind'a napisałem chyba ShanonFano Differentian Nibble Packer oraz Sine Packera. To umożliwiało np. spakowanie 32KB mapy do comancha w chyba 4KB ;) Sine packer idealnie się nadawał do pakowania trajektorji do track scrolla i tablic potrzebnyych dla obrotów 3D ;)
Do Sexy six'a napisałem jakąś dziwną hybrydę podobną do kodowania huffmana ;) już na prawdę nie pamiętam ;) Wiem że zrobiłem jakiegoś wrednego bug'a i był problem przy kompresji/dekompresji niektórych rysunków.... nie miałem już czasu aby to poprawić i problem rozwiązano w ten sposób iż dobrano takie rysunki kótre się nie "syfiły" po komresji i dekompresji. Potem Miker się strasznie namęczył produkując kolejne "data disk" dla Sexy6 bo musiał dobierać rysunki tak aby nie trafić na buga w pakerze/depakerze ;)
więcej packerów ze stajni Code3/Slight nie pamiętam. Muszę w końcu moje dyskietki ratować i je zacząć przeglądać może wtedy da się więcej napisać jeżeli to kogokolwiek jeszcze interesuje ;)
aaa.... był jeszcze jednek packer do Overminda ;) Pakował poszególne fazy fraktala ;) on był bardzo specjalizowany ;) depacker musiał odpackowyać poszczególne klatki w czasie rzeczywistym w międzczasie procedura zoom'ująca musiała przezoom'owywać sie od jednej rozpakowanej klatki do drugiej ;) To było jakieś RLE (poziome albo pionowe) i do tego jeszcze przed pakowaniem była zrobiona detekcja krawędzi tak aby jednolite powierzchnie zostały zastąpione bajtami 0, a odtworzenie obrazu było możwie metodą EOR, STA (jak w wypełnianych wektorkach). Tyle że packer decydował która metoda kompresji daje najmniejszy wynik i wybierą tą najbardziej optymalną ;)
Był jeszcze jeden packer... do textur w 64x64. Był on wykorzystany w niedokończonych nigdy częsciach overminda ;)
He... było jeszcze jedno.... nigdy tego w świat nie puściłem. To było coś w stylu DiskCommunicatora ;) Pakowało całe dyski do pliku i pakowało to jakimś głupim RLE... spakowałem sobie tym kilanaście dysków i potem się okazało że miałem tam jakiegoś buga i połowa stworzonych moim programem obrazów nadaje się do smieci (przewidująco liczyłem nawet CRC z tworzonych dysków). Niestety odkryłem to po tym jak skasowałem już oryginalne wersje ;(
pozdrawiam
Seban/SLIGHT