Ale to są komentarze do produktu czy komentarze do sprzedawcy?
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zmarł twórca języka BASIC Zmarł Thomas E. Kurtz twórca języka BASIC
Zmiana serwera atari.area Serwis przeszedł właśnie ważną aktualizację infrastruktury
4th Atari ASCII Compo - wyniki Dostępne są już wyniki tegorocznego ATASCII Compo.
thing neo 1.60 Olivier Landemarre wydał nową wersję desktopu Thing.
VIII. Basque Tournament of Atari 2600 Kolejna relacja, wśród otrzymywanych od naszego przyjaciela Egoitza z Kraju Basków.
atari.area forum » Bałagan » powiązanie ofert na alledrogo
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ale to są komentarze do produktu czy komentarze do sprzedawcy?
Do każdego z tych produktów, nie sprawdzałem komentarzy sprzedawców.
W takim razie jest w porządku jeśli to jest ten sam produkt.
Bo alle łączy opinie i dzięki temu są całkowicie bezwartościowe....
Sama idea nie jest zła - katalog produktów, które przecież wielu sprzedawców może mieć w ofercie. Tylko wykonanie, jak często, do kitu. No i sprzedawcy musieliby rzetelnie podpinać się pod produkty.
Napisano tu już wiele, o tym jaki sens ma łączenie aukcji, zwłaszcza na używane sprzęty z "naszego" asortymentu, z tą bazą produktów.
No i nie ustają w swoich wysiłkach. Tytuł niedawnej wiadomości: Przypominamy – od 1 marca zwiększymy procent ofert połączonych z Katalogiem produktów Allegro
P.S. Powinno się ich nominować do jakiejś nagrody na słowotwórcę roku. tytuł wcześniejszej wiadomości: Masz pytania o produktyzację na Allegro? Zadaj je ekspertowi!
Ja póki co podniosłem ceny, zgodnie z podniesioną prowizją - póki co w najtańszych ofertach, ale chyba niedługo i w kolejnych pójdą w górę :/
W takim razie jest w porządku jeśli to jest ten sam produkt.
No właśnie nie jest, przynajmniej z mojego punktu widzenia jako klienta. Co mnie interesują opinie na temat tego samego (w sensie nazwy urządzenia) produktu skoro ja chcę wiedzieć co kupujący sądzą o konkretnym, sprzedawanym przed konkretnego sprzedawcę produkcie. Przecież jeden może sprzedawać produkt innej marki, inaczej nieco wykonany wewnątrz, albo ujowo działąjący, etc.
I tak dokładnie jest jak piszesz, sprzedają różne rzeczy a opinie są łączone.
Nieważne, wewnątrz korporacji projekt "produktyzacji" zapewne został ogłoszony sukcesem. Pokazano ładne slajdy ze słupkami i numerkami ile to "produktów" jest w bazie, itd. Poklepano się po ramieniu i już zabrano się za rychłe ogłoszenie kolejnych "ulepszeń" :-/
jest gorzej. Jk wyszukuję po "Atari" (to przykład) - to widzę inne tytuły i zupełnie inną treść (także w moich ofertach). Ale zgłaszanie to jak rzucanie grochem o ścianę...
Niemniej, wspomnę dla niewiedzących, że pod każdą aukcją powiązaną z produktem jest link "Zgłoś ofertę błędnie powiązaną z produktem". Wystarczy kliknąć, nie trzeba nic więcej dopisywać, ani wypełniać, więc zgłoszenie kosztuje 1 sekundę.
Przykładowy "kfiatek" z dziś:
Tytuł aukcji: "Stacja FDD Samsung do Amiga 600 i 1200 + przycisk!"
Powiązanie z produktem: "Amiga Karta CF 4GB WHDLOAD"
https://allegro.pl/oferta/stacja-fdd-sa … t=item_img
Sama koncepcja katalogu produktów jest moim zdaniem słuszna. Tylko sprzedawcy lecą w kulki bo Allegro wymusza wykonywanie powiązań a nie wszystkim się chce wprowadzać towary do bazy. W związku z czym często łapią coś podobnego - i stąd opinie przestają być miarodajne bo mogą nie do końca pasować do faktycznie sprzedawanego przedmiotu.
Tylko sprzedawcy lecą w kulki bo Allegro wymusza wykonywanie powiązań a nie wszystkim się chce wprowadzać towary do bazy. W związku z czym często łapią coś podobnego - i stąd opinie przestają być miarodajne bo mogą nie do końca pasować do faktycznie sprzedawanego przedmiotu.
To nie do końca tak... Często jest "produktu nie znaleziono w bazie" - mimo, że na aukcji obok (mojej) wystawiam coś podobnego... potem "czy alledrogo ma powiązać produkt?" - i z braku innej alternatywy klikasz "tak", po czym powiązuje Ci stację dysków do Atari z wakacjami na Seszelach czy coś w ten deseń. Jeszcze gorzej jest, gdy wprowadzasz zupełnie nowy produkt...
Czyli dochodzi zła realizacja. Ale koncepcja jest dobra.
Nosz, qrwa mać... https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/pa … ie-dotyczy
Reasumując - z automatu trzeba podnieść wszystko o złotówke, bo nie będę kutasom płacił abonamentu, niech się bujają. I tak ten gówniany serwis traktuję ostatnio bardziej jako reklamę bo już za bardzo w kulki lecą.
Przepraszam za słownictwo, bo tego już się nie da opisać normalnie...
Zgadzam się. Nosz! :-/
Trzeba podnieść, a w opisie wypisać wszystkie składowe ceny wynikające z opłat dla coraz-bardziej-nie-napasionego właściciela platformy. Niech przynajmniej ludzie wiedzą ile przepłacają. Jak tu: https://youtu.be/xhwgsgmpjoI?t=28
A czy ktoś z was wie czy na tym lipnym "*lokalnie" grozi coś kupującemu za to, że nie zapłacił?
Bo sprzedałem konsolę trzeci raz i po raz trzeci inny klient nie zapłacił i dupa. Wystawiam po raz czwarty na "normalnym" alledrogo. Na zwykłym alledrogo po dwóch takich numerach kiedyś zamykali konto, a co najmniej było jakieś ostrzeżenie...
Szlag mnie trafia, bo wygląda to na blokowanie konkurencji...
A może to jakiś bajer, że można kupić i nie płacić...?
Wydaje się że kupujący jest świętą krową w porównaniu do traktowania sprzedających. Idzie w kierunku standardu traktowania dostawców przez dysk-Onty. Dostaniesz grosze, ale i tak się ciesz że możesz u nas sprzedać. I nie fikaj.
Oczywiście kupujący powinien być chroniony przed nieuczciwymi sprzedawcami, ale powinna być też symetria.
dynamike2010 ale to ta sama osoba ciągle czy różne? bo ja różne to nic nie zrobisz. Allegro interweniuje dopiero jak do nich napiszesz a bez tego to nie ma znaczenia. Nie robią nic Ważne by nie dawac odbiorów osobistych czy pobrania bo wtedy prowizje naliczy i problem z odzyskaniem jest.
A czy ktoś z was wie czy na tym lipnym "*lokalnie" grozi coś kupującemu za to, że nie zapłacił?
Nie. Można ubijać aukcje bez końca bez żadnych konsekwencji. Była dyskusja na ten temat na oficjalnym forum z podzapytaniem dotyczącym czarnej listy - oficjalna odpowiedź alle jest taka, że czarnej listy na alle lokalnie nie ma i nie będzie.
Ważne by nie dawac odbiorów osobistych czy pobrania
Doprecyzuję: jest opcja przedpłaty przed odbiorem osobistym i ona jest bezpieczna. Kupujący nie odbierze przedmiotu (i prowizja nie zostanie naliczona), dopóki nie wpłaci pieniędzy.
"Zmienimy cennik i opłaty za sprzedaż na kontach zwykłych. SPRAWDŹ"
Rozumiem że na kontach firmowych jest drożej? Czyli prywatni użytkownicy dostają propozycję nie do odrzucenia aby wystawiać tylko na "allegro lokalnie"?
oficjalna odpowiedź alle jest taka, że czarnej listy na alle lokalnie nie ma i nie będzie.
Nie będzie też najważniejszej chyba rzeczy, no przynajmniej dla mnie, czyli komentarzy o sprzedającym/kupującym.
Niby to obiecują odkąd zaczęli z ta szopką zwaną lokalnie, ale na obietnicach się kończy.
Ja mam parę ciekawostek do kupienia, ale powyżej kilku złotych to się na tym całym lokalnie boję, toż to już gorsze niż olx.
dynamike2010 ale to ta sama osoba ciągle czy różne? bo ja różne to nic nie zrobisz. Allegro interweniuje dopiero jak do nich napiszesz a bez tego to nie ma znaczenia.
trzy różne osoby z rzędu... kupiły i CISZA... A co da napisanie do nich?
Tak sobie pomyślałem, że skoro alledrogo tak robi cacy dla kupujących to jeśli chcę np. sprzedać PS5 to kupię wszystkie inne PS5 (konkurencje), a nie zapłacę za żadne i nagle moje PS5 jest "jedyna takie na allegro"... Co może pójść nie tak ;-)
Nic, wszystko będzie legitnie, ale tylko na all...lokalnie.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 10 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
atari.area forum » Bałagan » powiązanie ofert na alledrogo
Wygenerowano w 0.035 sekund, wykonano 50 zapytań