1

Serio mało się nie ofajdałem ze śmiechu jak pewna gościówa gdy powiedziałem jej 'mam sever www' zapytała się mnie 'co to jest i kto mi to zrobił?' - zabrzmiało jak pytanie odnosnie gwałtu :> oto link do całego loga - a ludzie mnie się pytali po ki **** mi ten cały disclaimer :] Teraz wiem dlaczego ktoś napisał instrukcję obsługi do gg.

Otaku

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

2

dobre ;-)

"wszystko się kiedyś kończy......."

3

no ale kurcze....
nie kazdy musi wiedziec jakie funkcje swiadczy serwer www..... tymbardziej dziewczyna.... dla mnie to nie za bardzo smieszne...

ps. gdyby ludzie tak dobrze znali sie na informatyce, to co bysmy robili??? trzeba byc im wdziecznym  :D

4

Hej, ogolnie nie lubie sie przyp... ale:
1. mam wrazenie ze jestes tu nowy i probojesz za wszelka cene 'zablysnac' - wprawdzie ani to dobrze, ani zle ale - sklania do myslenia...
2. dobra zasada dobrego wychowania: szanowac cudza prywatnosc - czyli nie umieszczac bez zgody drugiej strony 'korespondencji' a tym bardziej pozostawiac w zapisie sesji numeru GG rozmowczyni! troche kultury!
3. skoro juz nasmiewasz sie z tej Pani to zerknij na swoja strone - pisana dzieciecym pseudo-chaxorskim jezykiem, jest wrecz smieszna.
4. Twoj disclaimer swiadczy o Tobie, lub inaczej: swiadczy o Twoim wieku.
5. jesli juz mam byc niemily to okreslenie SERWER Twojego komputera to chyba lekka przesada - zwykly pecet z windowsem i Krasnal servem...  nie dziwie sie, ze ta Pani byla zaskoczona Twoim okresleniem...

Ogolnie to do Ciebie totalnie nic nie mam (powaznie) i pewnie wypijemy kiedys jakies piwo czy byxa na party ale... rozumiem, ze mlody wiek itp itd ale... kultura obowiazuje.
Tak czy inaczej zapraszam na Silly Venture 2k+4 - bardzo daleko nie masz w koncu.

5

Wiesz... w sumie to pomijając pkt 2 muszę się z Tobą rzeczywiście choć w sporej częsci zgodzić cIMO i to zabłyśnięcie to lekkie przegięcie... ot taki jestem i już. Miło czasem usłyszeć jakąś konstruktywną krytykę :> I cieszę się że pojawił się także i taki głos

Otaku

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

6

Pomijajac fakt, ze nie bardzo rozumiem fragment "choć w sporej częsci zgodzić cIMO i to zabłyśnięcie to lekkie przegięcie" (brak znakow interpunkcyjnych?) to...
Punkt drugi jest akurat kluczowy w tej sytuacji... Szkoda, ze nie potrafisz tego zrozumiec. Trzeba byc ostatnim **** zeby nie uszanowac czyjejs prywatnosci, tym bardziej gdy chodzi o kobiete i tym bardziej gdy tak naprawde nic zlego ona nie zrobila...
Rownie dobrze ona mogla by sie z Ciebie smiac, ze nie wiesz jak sie robi pierogi albo knedle.
A moze jestem tzw leszczem starej daty.

7

No cóż... nie wiem czy mam się nużać w soich występkach jak rasowy asceta, czy może wręcz przeciwnie. Tak czy siak gg tej "osobniczki xxx" zasłoniłem już przed postem Azbesta. A co do zabłyśnięcia... cóż uznałem, że to zwała ten log z gg, ale widzę że mam dośc osobliwe poczucie humoru :> Faktycznie nie szanuję, nie mam litości i mam jeszcze sporo tych 'NIE' a disclaimer jest IMO potrzebny. Odnośnie określenia "dzieciecym pseudo-chaxorskim jezykiem" to muszę się niezgodzić, gdyż ja tego języka urzywam na codzień na IRCu, żeby porozumiec się z ziomolami, tak się u nas przede wszystkim pisze HEADERy, NICKi, a zależnie od kontekstu także się mówi... nastepnym razem zastosuję Base64 :] Debiut - ********* przecież nie jestem /nie mam zamiaru być / nie będę żadną gwiazdą - AtariArea to nie IDOl czy inne tego pokroju bagno. Coś czuję że sprawę na najbliższym zlocie zakończy masowe piwsko i bratanie się :)))

Otaku

PS o człowieku świadczą jego umiejętności i to czy nie jest dupkiem - ja chyba wyszedłem na dupka :>

[ Dodano: Sob Lis 13, 2004 21:21 ]
Miało być tak: Wiesz... w sumie to pomijając pkt 2 muszę się z Tobą rzeczywiście choć w sporej częsci zgodzić choć IMO i to określienie "zabłyśnięcie" to lekkie przegięcie...

*IMO - In My Opinion <kolejna rzecz której (nad)urzywam regularnie w swoich wypowiedziach> - za to nie nadurzywam poprawnej polskiej ortografii :>

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

8

Dla mnie EOT ale dorzuce tylko to tytulem riposty na Twoj 'jezyk': sproboj takim jezykiem porozmawian na #atari8 z osobnikiem o nicku Lisu :)
Nawiasem mowiac Lisu to jeden z moich guru jezykowych (tak pomiedzy Miodkiem a Bralczykiem :)

To jak? Do zobaczenia na SV?

9

polski język piękny jest przecież (prawda Jurgi2)  :D

10

Bez przesady, FYI znam sporo (pewnie wiecej od Ciebie) akronimow - wychowalem sie na roznego rodzaj BBSach itp... nie rob wiec ze mnie czosnka.

Ciagle nie rozumiem fragmentu " w sumie to pomijając pkt 2 muszę się z Tobą rzeczywiście choć w sporej częsci zgodzić choć IMO i to określienie "zabłyśnięcie" to lekkie przegięcie..." - to nie jest po polsku tylko po polskawemu.
Mylace podwojne 'choc' w zdaniu, brak przecinkow... Poza tym forma... - to nie jest zdanie poprawne gramatycznie. Domyslam sie o co Ci chodzilo ale pewnosci miec niestety nie moge.

11

Jasne! Pewnie, że będę!....................................... Po chwili zastanowienie jednak nie wiem jak mam tam dojechać :] Z Piernikowa niby jest pociąg, ale samemu z Torunia dupska nie ruszam pociągiem. Zasadnicze pytanie więc brzmi "Czy ktoś z Torca będzie jechał na SV 2k + 4?" lub "Czy ktoś zachaczy o te okolice by podjąć mnie po drodze?"

Otaku

[ Dodano: Sob Lis 13, 2004 21:21 ]
No to wałkujemy jeszcze raz :> : "W sumie to pomijając pkt 2 muszę się z Tobą rzeczywiście przynajmniej w sporej częsci zgodzić. Jednak IMO to określienie "zabłyśnięcie" jest lekkim przegięciem...". Polska języka trudna język, czasem nawet dla 'porando' :]

Otaku

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

12

To ile Ty masz lat ze musisz jechac z opiekunem?

PS. Teraz zrozumialem. Nie mozna bylo tak od razu? :)

13

Nie musze, ale kurcze mi się nie chce samemu walić pociągiem do Gdańska. Za leniwy jestem - wlec się klockiem kawał czasu za towarzysza mając szrona na szybach i grę java na komórce / lokalnych meneli sliniących sie na jej widok :>

Otaku

PS a znasz tego "XYZ"?

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

14

Otaku musisz wziasc poprawke na srednia wieku uzytkownikow tego forum, srednia wieku = 60lat, a jak wiadomo dziadki sa zrzedliwe ;)

wychowaly lub wychowuja dzieci i potem przenosza to tutaj

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

15

Masz rację - w końcu jestem jeszcze szczeniak <dla nich> - 30.11.1986 r Jednak robię co mogę by nadrobić osobowością :D a XYZ to EXamine Your Zipper 8)

Otaku

pozdrawiam

PS Miker: w końcu napiszę to demo :P

16

Nie przesadzaj na litosc! Ludzie tluka sie przez pol Polski czy Europy a Tobie ciezko? Nie badz kmiotem...
Poza tym pewnie Elkabato po drodze wsiadzie (jedzie? jedzie przez Bydgoszcz?)
Co do XYZa to sam sobie sprawdz, u mnie OK.

[ Dodano: Sob Lis 13, 2004 11:12 pm ]
Tebe - odezwal sie mlodzian :)
A poza tym nie ma takiego wyrazu w jezyku polskim jak "wziąść" :)

[o kurde, nabijam statsy? co powie tata Marcina? :]

17

Popieram Azbesta. Generalnie, w porównaniu z większością forów dyskusyjnych AA prezentuje wysoki poziom (zdecydowanie powyżej przeciętnej), ale mimo to róbmy wszystko, aby go jeszcze podnieść? Niech słowo "atarowiec" brzmi dumnie.

Polski język jest trudny, zgadzam się. Ale uważam, że mimo to nie warto wracać do pochrząkiwania.
Z chęci zabłyśnięcia na szczęście raczej szybko się wyrasta. A na atarowskiej scenie na szczęście panuje taka atmosfera, że jest to najzupełniej zbędne. Poza tym jest to niemożliwe, tu są tacy spece, że mnie to nieraz przygniata :D.

Otaku: nie masz za ciężkiej dupy? Ja na swój pierwszy zlot jechałem sam przez pół Polski, potem zap*** w środku lutego, nocą przez 3/4 Częstochowy na nogach, w dodatku nie znając na scenie jeszcze nikogo, totalnie w ciemno. I była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu.

18

" i Krasnal servem...  nie dziwie sie, ze ta Pani byla zaskoczona Twoim okresleniem...

Brawo Azbest !!! Podoba mi sie to okreslenie :)

A ten host www.otaku.host.prv.pl to jakis vitual na prv.pl czy jakis redirect typu dynamic dns ??

[ Dodano: Sob Lis 13, 2004 10:41 pm ]
Ja moge dorzucic do tego co Jurgi powiedzial:

Ja na moj pierwszy zlot wo Ornecie w 95r jechalem 13 godzin z calym sprzetem pociagiem i pozniej z Elblaga autobusem do Ornety.
Dobrze ze kierowca PKS'u wiedzial gdzie jest Dom Kultury w Ornecie to podwiozl mnie "pod same drzwi".


A tak na marginesie to za ok 1 h Golota bedzie walczyl w Medison Square Garden. Kurcze a ja w pracy. Bede musial przewertowac kablowke, moze gdzies transmisja bedzie ...

19

Torun - Gdansk <200 km, a ja bedac ciut starszym od Ciebie jechalem na Slowacje >500 km SAM (od granicy do tego stopem, bedac tak naprawde pierwszy raz w zyciu za granica...), nie majac (zreszta do dzis  8)) zadnych komorek, jav itp., jeno ksiazke jakas... I do tego podpisuje sie pod tym co napisal Monsoft z ta roznica, ze mialem troszke blizej, ale za to jak usiadlem na peronie z plecakiem (full sprzet!) to nie moglem wstac, a Irek jak wysiadal z autobusu, to choc mial po schodkach z gorki ;)

20

ej, zostawcie biednego otaku:kłejkera. Na quakenecie sie 'komunikuje z ziomalami' , gada na GG z czikami, ma swoj 'servek' i wogole jest człenio :)

otaku: message from the management: IHNW,IJLS HAND FOAD!
kapiszi? mozesz 'ziomali z IRCa' zapytac jak sam nie dasz rady.

ps. i oczywiscie z otwartymi ramionami zapraszamy na #atari8 na IRCnet :D

21

No bo ta młodzież tak teraz rozpieszczona. Biadoli gorzej niż emerytowany cart collector :F

22

Juz nie wspomne o wyjezdze do Drezna na Error IN Line. Kiedy "zostalismy zawieszeni" (znaczy sie auto kotorym podrozowalismy i my, jego pasaserowie) pomiedzy dwoma granicami panstw (polska-niemcy), bez prawa wjazdu autem na zadne z nich ??? No a pozniej w koncu po wjezdzie na teren Niemeic, przywitano nas "gorąco" rewizja "prawie osobistą" :)

To są nie zapomniane chwile ...

23

A jak po Atariadzie w '99 Vasco ciągał Pigułę i mnie przez pół Czech po górach, na nogach? Te wyścigi z plecakami?

Albo wyprawa na Forevera? Powiedziałem kumplom że nie jadę, bo nie mam kasy? Rano obudziło mnie walenie w drzwi, otwieram, stoi Vasco i mówi: jedziesz! Pojechałem? Nietoperek wtedy jechał w gorsecie, był po wypadku i operacji. Zabieraliśmy go z Bielska, plecak siostra mu przywiozła, bo lekarze nie pozwalali mu czegokolwiek dźwigać! Po nocy wpakowaliśmy się w górach Twingiem do potoku, trzeba było wypchnąć? Długo by jeszcze gawędzić? Jest co wspominać.

24

proszę ...   tatusiowie ...  ;)))))

Im dłużej czekamy, tym wzorek jest większy" (c) by Sikor

25

proszę ...   tatusiowie ...  ;)))))

Nie mów, a nasza powrotna podróż ze Słowacji to może bez przygód była? ;), też jest co wspominać....

Co tu dużo mówić podróże i powroty ze zlotów są niezapomniane i będziemy je wspominać na emeryturze, jak będziemy się wymieniać kartridżami, popijając soczek na jakimś kolejnym zlocie ;)

Azbest: "(...) wy mnie nie uczcie, jak się mówi >>brać<< (...)"

Une jolie femme qui dance,
Un pur sang en liberte,
Une fregate sous voiles