1 Ostatnio edytowany przez maw (2022-01-19 23:40:15)

Cześć,
wiem, że 2600 można zasilić bezpośrednio z 12V DC/1A (7805 wewnątrz daje radę), ale mam też inne sprzęty, które używają 9V/<1A DC i tutaj wolałbym nie ryzykować z podłączaniem do 12V...

//EDIT: NIE MAM MIEJSCA na przetwornice, stopnie pośrednie, transformatory i inne wynalazki po drodze. MA BYĆ NA KABLU i koniec.

Wiem, że najprościej można by redukcję zrobić za pomocą diody Zenera - ale jaką dobrać, o jakich parametrach - z tym sobie nie poradzę.

Czy możecie podpowiedzieć, jaka by była najlepsza (droga/zenerka) do uzyskania 9V z 12V? Z ELEMENTAMI *NA KABLU*!!!

___
Press play on tape...

2

A nie lepiej po prostu walnąć 7809?

Pamięć studenta ma charakter kwantowy - student wie wszystko, ale jednocześnie nic nie pamięta.
- Kilka(naście?) pudełek z klawiszami i światełkami. I jeden Vectrex, żeby nimi wszystkimi rządzić.

3 Ostatnio edytowany przez Bluki (2022-01-13 17:32:59)

To nie jest tak prosto. Dostawiamy diodę Zenera i cyk... Jeśli to zasilacz starego typu ze stabilizacją napięcia na tranzystorze, to w ten sposób da się zrobić. Zawsze będzie się to jednak wiązać ze stratą mocy (również dostawienie 7809), czyli większym nagrzewaniem się elementów. Zasilacze nie są drogie, więc najlepiej kupić na odpowiednie napięcie i prąd i ewentualnie wymienić wtyk.

Wbrew pozorom do 2600 nie należy używać zasilacza 12VDC. Stabilizator w konsoli sobie poradzi, ale będzie się mocno grzał, co może skrócić jego żywotność.

4

@maw... jeżeli nie boisz śrubokręta i/lub lutownicy to kup sobie np. taki moduł: https://allegro.pl/oferta/przetwornica- … 9694487346

^^^ podłączenie jest banalne. moduł ma wbudowany od razu pomiar napięcia wyjściowego i wejściowego, może się obyć bez lutownicy (jak masz kabel z gotową wtyczką).

albo wersję jeszcze bardziej minimalistyczną: https://allegro.pl/oferta/przetwornica- … 9694487542

^^^ tutaj jednak potrzebujesz już przylutować ze 4 kable, i mieć miernik aby zmierzyć napięcie wyjściowe i ustawić na przetwornicy 9V.

można znaleźć jeszcze jeszcze mniejsze moduły oparte o LM2596: https://allegro.pl/oferta/przetwornica- … 0167054498

w tym wypadku też potrzeba lutować i mieć jakiś multimetr aby ustawić napięcie wyjściowe na odpowiednim poziomie.

ps) sprzedawców wybrałem losowo (tzn. to co allegro pokazało po wykonaniu wyszukiwania, nie patrzyłem na oceny sprzedawców, koszty wysyłki, a linki należy traktować jako przykładowe, jest masa sprzedawców którzy sprzedają to na allegro.

5

Jest jeszcze inna, chyba lepsza metoda na zmniejszenie napięcia zasilania zasilacza. Można szeregowo włączyć diodę np. prostowniczą. Np. diody 1N4001 (i kolejne, np. do 1N4007) mają prąd maksymalny 1A, więc zasilacz poniżej tego prądu będzie działał elegancko (jak trzeba większy prąd, to trzeba poszukać jakieś diody na większy prąd i już). I teraz tak: wspomniane diody mają w kierunku przewodzenia spadek napięcia około 0,7V, więc cztery takie diody szeregowo połączone obniżą napięcie zasilacza o prawie 3V z 12V do 9V. Koszt zerowy, wykonanie proste, bezpieczeństwo rozwiązania chyba stuprocentowe.

W podobny sposób można obniżać napięcia zasilaczy w różnych sytuacjach. Jeśli wymagany jest inny spadek napięcia, to trzeba użyć innych diod. Np. diody Schottky'ego mają mniejszy spadek napięcia, np. ok. 0,4V. Mam przykładowo bardzo fajny i porządny zasilacz impulsowy, który dawał napięcie 5,4V(3A). Użyłem diody Schottky takiej bodajże do 5A szeregowo i mam eleganckie 5V. Używam tego zasilacza już ze 2 lata do wszystkich Atari i sprawuje się rewelacyjnie.

6 Ostatnio edytowany przez maw (2022-01-15 23:08:21)

Dzięki za wskazania. Także za te do układów i przetwornic.

Powiem tak: dodatkowej obudowy nie chcę mieć na stole (nie mam miejsca!) - więc jeśli już, to rozwiązanie "na kablu" było by najlepsze.

Czyli te "4 diody" nie byłyby by takie złe... czy można dobrać jakieś z większym spadkiem napięcia?

___
Press play on tape...

7

Z większym spadkiem napięcia to chyba nie, bo zasadniczo ta koncepcja opiera się na "efekcie ubocznym" działania diody - po prostu standardowe krzemowe złącze p-n ma spadek napięcia 0,7V i nie robi się pod ten parametr celowo diod, a jest to raczej "przy okazji" taki "efekt uboczny".
Diody szeregowo można wlutować na kablu, albo wsadzić do środka obudowy zasilacza - też na tym samym kablu, tylko w środku. Ogólnie trzeba to zrobić doświadczalnie z tym doborem ilości diod i ewentualnie połączyć to z użyciem też diod Schotky, na których spadek wynosi ok. 0,4V (np. 1N5822, która jest na 3A). Chodzi o to, żeby tak te diody dobrać, żeby uzyskać napięcie dokładnie takie jak chcemy. No i jak chcemy żeby całość była bezawaryjna, to diody należy dobrać z zapasem jeśli chodzi o maksymalny prąd w amperach.

8 Ostatnio edytowany przez maw (2022-01-15 23:09:46)

Dzięki Mq. Jeszcze tylko pytanie o napięcie pracy diody:
na napięcie stricte takie jak zasilania, czy jakiś zapas?
No i dla prądu: maksymalny prąd źródła 1A, to diody dla +10%A, czy ze zwiększonym zapasem?

___
Press play on tape...

9

Ja zastosowałbym przetwornicę Step-Down. Fajnie dają radę - stosowałem przy Arduino. No i mają niewielkie wymiary.

10

@maw: jeśli chodzi o napięcie diody, to nie ma żadnego znaczenia, bo przy takim zastosowaniu na diodzie będzie zawsze występował spadek napięcia 0,7V, więc tyle co nic i nawet nie ma takich diod, które tego nie wytrzymają:-) Diody prostownicze te najpopularniejsze 1N4001...1N4007 są do 1A i one kolejno mają różne napięcia maksymalne, ale te zaczynają się od 50V i kończą na 1000V, więc ten parametr nas nie interesuje, dlatego może być to którakolwiek dioda z tego szeregu.
Prąd maksymalny diody powinien być większy niż ten prąd, który maksymalnie poda zasilacz. Jak zasilacz daje max 1A, to dioda 1A pewnie da radę, ale lepiej dać diodę na 2A. Takie diody mają zwykle napięcia maksymalne do 1000V (też dla nas bez znaczenia). Możesz użyć dowolne diody, wpisz sobie "dioda prostownicza 2A" i jakiekolwiek się nadają.

11 Ostatnio edytowany przez seban (2022-01-17 00:06:57)

Hej!

Wtrącę się tylko na chwilę. Pamiętajcie jednak o tym że ten spadek na diodzie jest zależny od temperatury złącza, a także od prądu jaki płynie przez złącze... co w niektórych sytuacjach może być dość szkodliwe:

http://seban.pigwa.net/aa/1n400x.jpg

Jeżeli za diodami jest wpięte urządzenie które ma jakiś stabilizator napięcia na swoim wejściu, to użycie diody jeszcze jest akceptowalne, natomiast jeżeli w ten sposób chce się uzyskać np. spadek z 5V na 3.3V i zasilać jakieś MCU czy cokolwiek innego, jest to tylko proszenie się o kłopoty.

Tanie chińskie przejściówki CF IDE miały w ten sposób zrealizowane wytwarzanie "3.3V", włożenie prostego stabilizatora low-drop dla chińczyka było "zbyt kosztowne", połowa kart z takimi przejściówkami i tak "pływającym" napięciem w zależności od prądu obciążenia, nie działała stabilnie/poprawnie.

12

Właściwie seban ma rację. Robiłem tak wielokrotnie z diodą bez żadnych problemów, ale dobór elementów ma sens jak wyciągamy coś po prostu z szuflady i robimy na szybko co potrzebujemy dobierając elementy i jak wiemy co robimy. Nie ma sensu dyskutowanie o tym głębiej, bo elektronik wie przecież o co chodzi, a osoba niebędąca elektronikiem i tak się na tym nie zna.

Prawidłowa odpowiedź na zadane pytanie w wątku, po kolejnych zadawanych przez autora pytaniach potwierdzających jego wiedzę o elektronice (nie gniewaj się maw, to nie przytyk do Ciebie, tylko po prostu widać, że nie masz za wiele z elektroniką wspólnego), brzmi: należy zastosować do każdego urządzenia elektronicznego dokładnie taki zasilacz, jakiego to urządzenie wymaga, a więc o takim napięciu jak wymagane i o wydajności prądowej równej lub większej temu co urządzenie sobie pobierze.

Z mojej strony polecam maw'owi zakup odpowiedniego zasilacza. Zasilacze impulsowe wtyczkowe o małych prądach do 1A kosztują grosze i tyle w temacie. Wszystkie rozwiązania zaproponowane w tym wątku (włącznie z moim rzecz jasna) mają jakieś wady.

13 Ostatnio edytowany przez maw (2022-01-17 17:27:14)

Ja myślę, że moje pytanie było jak najbardziej prawidłowe nawet jak dla kogoś, kto tam miał elektronikę w nauczaniu, nawet coś tam w tym zakresie próbował grzebać, ale po prostu przy tym już nie siedzi.

Zasilacz już mam - jak dodałem w pierwszym poście, chodzi mi tylko o "kosmetyczne" obniżenie napięcia dla klona 2600 lub innych urządzeń pracujących na zasilaniu DC9V, gdzie sobie na 99% siedzi w środku 7805.

Bardzo dobrą informację zamieścił Seban - ale trzeba wiedzieć, że dioda temperaturowo najbardziej zacznie "płynąć" wtedy, jak będziemy mieli do czynienia z napięciem przemiennym - przy napięciu stałym ta wartość będzie bardzo ograniczona (P = U*I spadku na diodzie, dobrze pamiętam?) - temperaturowo: z tego, co znalazłem w necie -2mV/st.C (UWAGA! mniej obniży!) - tak więc spokojnie można przyjąć, że te 0,7V na diodę będzie spadkiem stabilnym w zakresie 20...27st.C i do małych obciążeń prądowych <1 A taka redukcja będzie wystarczająca. A jak mało do tego jeszcze Zenerka na 9V i stabilne obniżenie napięcia z 12V na 9V gotowe...

[Edit: wszystko zależy od celu: na mój cel to wystarcza]

___
Press play on tape...

14

@maw, zrób sobie testy, pomierz, będziesz widział co się dzieje i co jak się zachowuje.
Z temperaturą chodzi bardziej nie tyle o temperaturę otoczenia, bo ta w pokoju raczej jest stała, ale jak popłynie prąd pod granicę wytrzymałości diody, to ona się zrobi mega gorąca i wtedy już nie będzie to działało jak należy. Dlatego trzeba brać zapas, np. przy zasilaczu 1A dać diody na 2A albo na 3A i będzie wszystko gites.
Ogólnie rzecz biorąc wszystkie takie rozwiązania są przy założeniu, że robisz to do konkretnego zasilacza i ten konkretny zasilacz będzie używany z konkretnym(i) urządzeniami. Testujesz, mierzysz, jak jest dobrze to masz temat załatwiony i będzie śmigało wszystko. Z diodą Zenera jest trochę szersza zabawa, bo wypadało by jeszcze dać jakiś kondensator, jakiś rezystor, policzyć moce, wziąć pod uwagę wydzielane ciepło itp.
Ja za każdym razem jak się pokazuje taki temat i wrzucę jakąś odpowiedź w oparciu o "patent" czy jakieś uproszczenie, to najpierw myślę, że pomogłem, a potem jak się temat za bardzo rozwija i wychodzi na to, że "patent" owszem zadziała, ale to, tamto, siamto i nie wiadomo co jeszcze - to sobie myślę, że lepiej było napisać od razu jak powinno być profesjonalnie i tyle. Czyli na pytanie jak obniżyć napięcie zasilacza, odpowiedź brzmi wymienić go na inny o odpowiednim napięciu i tyle.

15

Mq, jestem świadom tych ograniczeń i dlatego też pytałem o "zapasy" na elementach.

Jak ktoś potrzebuje tylko jedno określone napięcie, a ma nieodpowiedni zasilacz, niech go wymieni na inny.
Ale co, jak potrzebuje więcej różnych napięć?
Za każdym razem kupować/składać nowy zasilacz?
To nie jest rozwiązanie. Zwłaszcza, jeżeli wie, w jakich granicach, jakie rozwiązanie (zastepczo) zastosować.

A zasilacz laboratoryjny też nie jest rozwiązaniem - cena, czas spędzony na nastawianie parametrów (a czasami masz do dyspozycji tylko chwilę na "plug and play"). A nie daj Boże, niech ci się "palec omsknie" przy nastawianiu parametrów ewentualnie przy wyborze wyjścia...

___
Press play on tape...

16

Grzebałem ostatnio w klonie 2600 i raczej nie podłączałbym tam 12V na dłużej. Przy 9V 7805 grzeje się tak, że ciężko go dotknąć. Sam myślę o jakimś radiatorze do niego. Gdybym chciał obniżyć napięcie na pewno użyłbym którejś przetwornicy z linków powyżej. One są takie małe, że zmieszczą się w obudowie właściwie każdego urządzenia i kosztują grosze. Robiłem tak już kilka razy i uważam to za najlepsze rozwiązanie. Diody w szeregu też są ok i też to stosowałem ale jakoś nie wygląda mi to dobrze kiedy lutuje się je jedna do drugiej. Wkładałem to później do termokurcza ale było podatne na zginanie i w końcu łamanie. Lepiej przylutować je na jakiejś małej płytce prototypowej.

17

Polecam z alledrogo używane zasilacze 9V/600mA-1A za kilka zł/szt. Co najważniejsze są to oryginalne zasilacze do ruterów dlink, tp-link itp. Nie liczę ile już takich zasilaczy kupiłem na potrzeby zasilenia famiklonów i "rambo". Przekazując takie coś dalej przynajmniej mam pewność, że nie spale komuś chałupy.

18

TomekTRV napisał/a:

Grzebałem ostatnio w klonie 2600 i raczej nie podłączałbym tam 12V na dłużej. Przy 9V 7805 grzeje się tak, że ciężko go dotknąć. Sam myślę o jakimś radiatorze do niego. Gdybym chciał obniżyć napięcie na pewno użyłbym którejś przetwornicy z linków powyżej. One są takie małe, że zmieszczą się w obudowie właściwie każdego urządzenia i kosztują grosze. Robiłem tak już kilka razy i uważam to za najlepsze rozwiązanie. Diody w szeregu też są ok i też to stosowałem ale jakoś nie wygląda mi to dobrze kiedy lutuje się je jedna do drugiej. Wkładałem to później do termokurcza ale było podatne na zginanie i w końcu łamanie. Lepiej przylutować je na jakiejś małej płytce prototypowej.

Nie zastanawiałem się nad tym wcześniej ale skoro zasilacz jest 9V i 7805 się grzeje, co nie jest niczym dziwnym to nie lepiej zastosować zasilacz 7,5V? Jeżeli spadek napięcia to 2V to zasilacz 7V powinien być wystarczający ale dajmy zapas i 7,5V (nawet gdzieś taki mam po jakimś routerze to kiedyś pewnie sprawdzę) i grzać się powinien jeszcze mniej. Obecne zasilacze są w miarę wydajne więc obaw raczej nie miałbym o jakieś niestabilności zasilacza i utrzymaniem tego 7,5V.

Co do zasilaczy 9V to zdecydowanie chyba lepiej kupić. W weekend mogę zerknąć czy nie mam jakiś 9V których nie używam i jeżeli będę miał to mogę wysłać. Tylko raczej to wszystko będzie impulsowe, coś tam z trafo mam ale co dokładnie to nie pamiętam.