A ja mam pomysła na grę.
1 "świat" i do wyboru 2 scenariusze:
- szczepionkowiec
- antyszczepionkowiec
SZCZEPIONKOWIEC:
- latamy ze strzykawką i dźgamy kolesi niezaszczepionych
- ilość dźgnięć (dawek) ograniczona
- jak się dawki skończą trzeba zaiwaniać do "Ministerstwa Zdrowia" (dalej MZ) po nowe dawki
- przy braku dawek, jak nas dorwią niezaszczepieni to trafiamy na kwarantannę
- w czasie kwarantanny liczba niezaszczepionych rośnie
- pomagają (sorki PIN, ale muszę) przeszkadzajki walące pałą i niezaszczepieni unieruchomieją na jakiś czas (animacja padniętego i kręciołek z gwiazdek nad głową)
- przeszkadzajka "0" (animacja: takie 0 na nóżkach), po zetknięciu niezaszczepiony zwalnia na jakiś czas
- od czasu do czasu można odwiedzić MZ i dostać modyfikację broni (karabin na strzykawki, więcej dawek, itp)
- latają koronawirusy, zetknięcie = kwarantanna
- gra się kończy jak procent niezaszczepionych osiągnie odpowiedni poziom
ANTYSZCZEPIONKOWIEC:
- unikamy kolesia (kolesi) ze strzykawką
- zbieramy koronawirusy, które dają nam odporność, ale spada z czasem
- jak mamy odporność, wał ze strzykawką nic nam nie robi, ale nie ten z pałą i "0"
- ganiają naszego bohatera koleś z pałą i "0". Możliwości jw.
- gdy kolesiowi ze strzykawką kończą się dawki możemy go dorwać (musi lecieć do MZ po nowe dawki)
- grę kończymy po otrzymaniu dawki przypominającej
Jest możliwy na parę sekund "lockdown" - koleś z pałą i "0" poruszają się szybciej, ilość koronawirusów maleje