8,426

Heh, tak apropo ostracyzmu. Tak sobie czytam definicje jeszcze raz - https://pl.wikipedia.org/wiki/Ostracyzm
I tak doszedłem do wniosku że w sumie to sie niczym nie różni od tego co się stosuje w korporacjach od lat.
W Intelu np. to się nazywa "Focal feedback" o ile dobrze pamiętam.
W Texaco/Chevron to nie miało nazwy(albo jej nie usłyszałem), natomiast team leaderzy  srogo namawiali do czynienia powinności :D
Straszne zdumienie ich było jak odmawiałem współpracy lol :D
... no ale to w UK ... oni komunizmu nie mieli ;)

8,427

Pin napisał/a:

Nie no, Kyrieelejson. Nie da się z Tobą rozmawiać normalnie bo niczego nie rozumiesz. Dobra, mam ciekawsze dziś zajęcia :)

To dobrze, jak człowiek jest zajęty to ma mniej czasu myśleć o swoich żabach i zającach.

A zając rzekł do siebie: "Niech nikt nie narzeka,

Że jest tchórzem, bo cały świat na tchórzu stoi;

Każdy ma swoją żabę, co przed nim ucieka,

I swojego zająca, którego się boi".

8,428

uooo karwa ale trafna twórczość!
A nie znałem!

8,429

xxl napisał/a:

tam sie juz chyba zorientowali z kim maja do czynienia i nie masz juz wplywu na regulamin ;)

hehe. No i?

Kontakt: pin@usdk.pl

8,430

lol

https://imgur.com/8qub6LE.png

8,431

Lol, pracodawca bedzie ci robił testy a ty musisz się na to zgodzić :) Jprdl, oni juz kompletnie stracili kontakt z rzeczywistoscia.
https://dorzeczy.pl/opinie/240763/nieza … nieni.html

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021

8,432

Pin, Zbyti! Nie odbierajcie mi prawa do przyglądania się Waszej dyskusji. Popcorn jeszcze mi się nie skończył. :)

Pin, jeżeli wkurwia Cię otoczenie, to znaczy, że to Ty jesteś problemem, a nie ono. :p

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

8,433

@Lizard: Niekoniecznie. W świecie gdzie wszyscy są nienormalni to normalny jest wariatem. Poza tym tutaj to wygląda tak, że adwersarze wkurwiają się wzajemnie, a więc wszyscy są wkurwieni - wg Twojej wykładni wychodziłoby na to, że wszyscy są problemem.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

8,434

Lizard - prawo nie zostało Ci odebrane, po prostu dyskusja się nie toczy. Musisz wysunąć roszczenie w tej sprawie ale na to (przypuszczam) jesteś zbyt wielkim wolnościowcem ;)

Dajmy sobie na luz... Jak to Pin napisał (chociaż w innym kontekście): niestety życie nas musi nauczyć. Niestety strona, która okaże się mieć rację w tym sporze będzie partycypować w ponoszeniu kosztów tej lekcji i rozumiem niechęć do płacenia za czyjąś głupotę.

Nie mam ochoty jak Pin odgrażać się tym którzy nie rozumieją mojego stanowiska pałką ani trzymać ich na deszczu przed firmą :D

Proszę nie adresować do mnie wypowiedzi bo czuję się w obowiązku odpowiedzieć a nie chcę już ciągnąć tego tematu ze swej strony.

Panowie jak mają ochotę to nie przeszkadzam więcej.

8,435

mono napisał/a:

@Lizard: Niekoniecznie. W świecie gdzie wszyscy są nienormalni to normalny jest wariatem. Poza tym tutaj to wygląda tak, że adwersarze wkurwiają się wzajemnie, a więc wszyscy są wkurwieni - wg Twojej wykładni wychodziłoby na to, że wszyscy są problemem.

Jeżeli wszyscy są problemem, to pod mur, w wór i do Tybru. A nie! Czekaj, mostu nie ma ;), więc pozostaje nam się dalej kisić we własnym sosie.

Pin napisał/a:

osoba NIE NOSZĄCA narusza przykładowo moje prawa do wolności, bo może ja nie koniecznie chciałbym przez to wszystko przechodzić i wkurwia mnie np. że taki ktoś znajduje się w moim otoczeniu

Pin odniósł się do jednej osoby w otoczeniu, więc to on ma problem.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

8,436

zbyti napisał/a:

Lizard - prawo nie zostało Ci odebrane, po prostu dyskusja się nie toczy. Musisz wysunąć roszczenie w tej sprawie ale na to (przypuszczam) jesteś zbyt wielkim wolnościowcem ;)

Ale to właśnie przez brak dyskusji czuję, że odebrano mi prawo przyglądania się jej. Jestem w demokratycznej mniejszości, więc mi się należy i ja żądam jej kontynuacji. ;)

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

8,437

Lizard - rozumiem. Zdecydowanie masz prawo kupić u nas kilo cukru ale chwilowo nie mamy towaru ;) Może w następnej 5-latce?

8,438 Ostatnio edytowany przez Lizard (2021-12-17 16:00:12)

zbyti, no i wywołałeś. :D
https://youtu.be/ump0j0I_1nY

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

8,439

Serio? Reuters ?
https://www.reuters.com/world/us/eight- … 021-12-16/

ale spokojnie to tylko dzieci, jeszcze ZUSu nie płaco

takie tam pare przykładów bo wincyj mi sie nie chce :D

1. 12 year old girl, 22 days after Pfizer injection https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1784945
2.    13 year old female, 15 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1815096
3.    17 year old girl, 33 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1815295
4.    16 year old girl, days until death after Pfizer injection not noted https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1823671
5.     17 year old girl, 36 days after Pfizer injection:    https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1828901
6.     16 year old girl, 9 days after Pfizer injection:    https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1854668
7.    16 year old girl, 2 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1865389 
8.   5 year old girl, 4 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1890705
9.    16 year old boy, 8 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1576798   
10.  15 year old girl, onset on day of Pfizer injection:https://medalerts.org/vaersdb/findfield.php?IDNUMBER=15926841
11. [13:29]13 year old boy, 2 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1633205
12.    15 year old boy, 4 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1668800
13.     17 year old girl, days until death after Pfizer injection not noted https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1688720 
14.   14 year old boy, 38 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1690103 
15.   16 year old boy, 6 days after Pfizer injection https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1702154
16.    1 year old girl, 2 days after Pfizer injection (age incorrect): https://medalerts.org/vaersdb/findfield … BER=958443
17.    Foetal death (usually not included as a death), 7 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1720648
18.    16 year old girl, days until death not noted: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1732657 
19.   17 year old boy, 9 days after Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1737907 
20.   15 year old boy, on day of Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1845034
21.    13 year old boy, on day of Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1862946 
22.   12 year old boy, on day of Pfizer injection: https://medalerts.org/vaersdb/findfield … ER=1865979

8,440

aaa i jeszcze to ... w sumie w tabletce  ;P

https://www.bitchute.com/video/UZJeRO9sz92i/

To dla tych co NIE ZNAJO angielskiego a MYŚLO że świat ZAWOJUJO ;P

8,441

@Drygol - dzięki za ten patent z acetonem :) - wreszcie z tego worka części złożyłem tego frankensteina, tzn klawiaturę od MST. Stawiam butelkę na stół przy najbliższej okazji ;)

Kontakt: pin@usdk.pl

8,442

@pinek, luzik paaanie :) Oby służyło :)

8,443 Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-12-18 14:29:09)

https://twitter.com/PhilWMagness/status … 7266377736
https://twitter.com/DrJBhattacharya/sta … 3823459330

Jak widać ta grupa koordynuje swoje działania.

Pytanie do Candle, Husak, tOri, Dracon, Mq, drygol, syscall i innych czy to oznacza, że tym łatwiej wyduszą nas gdy będziemy działać w pojedynkę?

No ewentualnie można się zgodzić z moim fatalistycznym podejściem - będzie co ma być, nie pierwszy raz w historii ktoś weźmie ludzi za pysk, akurat się załapaliśmy - nasz pech.

---

Pin napisał/a:

Wielokrotnie się nad tym zastanawiałem. Od kilkunastu lat jestem wprost okradany przez pracodawców, czy to poprzez zatrudnienie na czarno, czy to poprzez umowy zlecenia / dzieło mające znamiona umowy o pracę. Zorientowani wiedzą o co chodzi :). Reasumując - po 16 latach pracy mogę powiedzieć, iż przepracowałem około ROKU na minimalną krajową i na umowę o pracę. Emerytura w moim przypadku nie istnieje, więc albo nie dożyję, albo z czasem wpadnę na ten "jedynie słuszny" pomysł otwierając własną działalność gospodarczą - o ile ci złodzieje z rządu nie uśmiercą firmy podatkami i innymi bzdetami.

Osobiście czekam tylko na inicjatywę i chętnie dołączę się do ogólnokrajowych zamieszek :)

@MarekP - jak się pracy nie ma, to się cienko piszczy. Większość z Was pracuje za kwotę przewyższającą średnią krajową - o której ja mogę tylko pomarzyć ;)- .. i nie wynika to z braku edukacji, czy braku doświadczenia, tylko z braku szczęścia, lub braku "pleców" do załatwienia spraw "po swojemu" :)-

Jakbyś Pin odsłuchał co ta babka z linku drygola mówi, to może dostrzegłbyś, połączył kropki i nie dawał do ręki pałki tym którzy chcą nas okraść? Pamiętasz kiedy napisałeś to co zacytowałem?

Ale skoro wolisz pisać o acetonie... Widać masz swoje priorytety ;)

dobra - skoro miałem autować to out.

8,444

zbyti napisał/a:

Pytanie do Candle, Husak, tOri, Dracon, Mq, drygol, syscall i innych czy to oznacza, że tym łatwiej wyduszą nas gdy będziemy działać w pojedynkę?

Ja nie piszę już w tego typu wątkach, ani nie dyskutuję za dużo z frakcjami przeciwnymi moim obserwacjom i wiedzy wyciąganej z liczb i doniesień niezależnych badaczy/lekarzy/naukowców, ewentualnie niezależnych dziennikarzy. Problemem nie jest to, że nas jest za mało, bo jest nas dużo, ale kłopot w tym, że nie widzę sensownej możliwości połączenia sił wśród tych ludzi. Po prostu mamy nierówny start, bo ci oni co atakują, zaczynają z pułapu infrastruktury budowanej przez kilkadziesiąt lat, z własnością rządów, mediów, armii, i nieograniczonym finansowaniem za pomocą pieniądza własnej produkcji. Nawet jeśli była by nas połowa społeczeństwa, to nie wyobrażam sobie takiego pospolitego ruszenia, żeby cokolwiek uwalczyć. Dziś jest tak, że możemy co najwyżej wyjść se na ulicę i podemonstrować - co nawet jest dozwolone i dopuszczone prawem. Ale co z tego? Widzicie chyba, że jeszcze nigdy żadna demonstracja tego typu niczego nie zmieniła i na nic nie miała wpływu. Można se pokrzyczeć, można wywiesić hasła, mija kilka dni i nikt nie pamięta tego i po wszystkim. Sytuacja jest raczej beznadziejna, ja wyjścia w tym wszystkim za bardzo nie widzę. Chyba trzeba sobie to powiedzieć prostu w ryj. Nie wiem czy nie lepiej było by pomyśleć jak wykorzystywać do własnych celów tą rzeczywistość, która jest budowana i jak w niej oszukać system i żyć, bo zmienić jej na taką jakiej byśmy chcieli, to raczej się pewnie i tak nie da.

8,445

w skali makro? nie glosowac na socjalistow :-)
w skali mikro? unikac kontaktu z ludzmi o mentalnosci konfidenta :-)

i nagle... nawet w ciezkim locdownie i braku subskrypcji na prawa obywatelskie u fajzera mozna sobie isc np. na saune ;-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

8,446

@xxl, tak robię, ale jak przyjdzie czas, że nie będzie już czegoś takiego jak "głosowanie", to w skali makro padasz, a jak wokół Ciebie pojawia się coraz więcej konfidentów, a stopniowo ludzie się przełamują, wykruszają - kiedy pod wpływem manipulacji Twoi niektórzy słabsi niż Ty przyjaciele, znajomi i krewni po kolei stają też przeciwko Tobie, albo przynajmniej przyjmują postawę obojętną, to giniesz również w skali mikro. Cała operacja jest robiona genialnie, a koncepcja pomimo że obrzydliwa, to prowadzona po mistrzowsku. Chciałbym wierzyć w to co piszesz, ale obawiam się, że to mogą być czasem ostatnie takie podrygi - i obym się mylił.

8,447

-> zbyti - podobnie jak Mq - dałem sobie spokój. Organizuję raczej rzeczywistość wkoło siebie i to wszystkim polecam. Postaracie się odnaleźć w otoczeniu sobie podobnych i trzymajcie się razem. W pojedynkę można ewentualnie rozpocząć działania jako samotny wilk. Generalnie - dla zachowania zdrowia i równowagi - nie dyskutuję z szurami i foliarzami, którzy nie są w stanie odróżnić rzeczywistości od sennych majaków :)

A co do pytania zasadniczego - nie - nie wyduszą nas, ponieważ mają za mało czasu i być może nie biorą uwagę innych czynników pochodzących spoza tej rzeczywistości. Więcej wiary...

Różne różności dla Atari i nie tylko - przydatne, bądź nie ale i tak warto zajrzeć...
http://atari.myftp.org  Atari - Power without price and necessary elements with some sh*t onboard
https://reversing.pl SSL enabled site

8,448

moze tak, moze nie :-)

wiedz, ze wsrod tych ktorzy powinni byc flanka tej patologii zacznaja pojawiac sie tacy, ktorzy prowadzic sprawy tak aby byc krytym ale takze zeby kumaty sie wywinal.

spokojnie...

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

8,449

Oby.

8,450

Mq napisał/a:

(...)jak przyjdzie czas, że nie będzie już czegoś takiego jak "głosowanie", to w skali makro padasz, a jak wokół Ciebie pojawia się coraz więcej konfidentów, a stopniowo ludzie się przełamują, wykruszają - kiedy pod wpływem manipulacji Twoi niektórzy słabsi niż Ty przyjaciele, znajomi i krewni po kolei stają też przeciwko Tobie, albo przynajmniej przyjmują postawę obojętną, to giniesz również w skali mikro.

Tak już było z podziemiem antykomunistycznym.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje