Sikor napisał/a:reverse ingenering poprzez mikrocięcie "na plasterki" też da odpowiedni układ. Ale jest jedno ale - kto za to zapłaci? Bo Wierz mi, koszty są wielokrotnie większe niż moje formy wtryskowe... A pewności ile zejdzie nie ma :(
To, że oryginalne blueprinty szlag trafił (a może ktoś jednak je gdzieś trzyma?), to oczywiście pech, choć... układy dla Atari robiło kilku producentów i wcale bym się nie zdziwił, gdyby się okazało, że u kogoś takie matryce jeszcze "zalegają". Oczywiście obrazki DIE dla poszczególnych kości też tu, czy tam można upolować:
http://visual6502.org/images/pages/Atar … shots.html
Nie mówiąc już o reszcie, czyli o tym, że to nie musiałyby być kości robione 1:1 w tamtej technologii. W sensie - schemat ten sam, ale wykonanie inne, rozmiary inne, ba.. SMD itd. Przy okazji dałoby się to wszystko upchnąć na płytce wielkości RPI 0 :)
Kluczowe natomiast jest oczywiście to: jak duża musiałaby być docelowa sprzedaż, żeby jakiemuś producentowi się to opłacało, bo jak wiadomo, najwięcej kosztów to uruchomienie samego procesu... koszty jednostkowe są później minimalne.
Z drugiej strony, żyjemy w dobie tzw. retro-renesansu, wraca nie tylko nostalgia u "dinozaurów" pamiętających "tamte czasy", ale wśród młodych pokoleń zapanowała moda na "lata '70 i '80", w tym ciuchy, gadżety i... retro-elektronikę (nie tylko komputery). Z jakiegoś powodu przynajmniej trzech producentów robi obecnie "klony" C64, a niektóre z nich można dostać nawet w Polsce, w każdym MM :) Ba.. powstają "remake" ZX Spectrum, czy Amstrada CPC... więc pewnie chętni na Atari też by się znaleźli, tym bardziej, że na A8 ciągle powstają nowe tytuły gier i nie tylko.
Co to jest? Co to jest?.... To przecież... Atari! :)