@qbahusak nie brnę. Przyjrzy się uważnie https://public.flourish.studio/visualis … on/2027637 w sezonie grypowym można za pomocą testów robić cuda.
Władza nie posługuje się odsetkiem zakażonych, który nie jest aż tak skokowy tylko liczbą zakażonych i od tej liczby uzależnia obostrzenia.
Jak są fluktuacje to mówią o średniej dziennej, tak samo jak mają rezygnować z obostrzeń bo wyznaczyli jakiś próg. Jak mają wprowadzać obostrzenia, czy ogłosić falę to próg wystarczy osiągnąć jednorazowo.
Ja mogę się zgodzić, że te dane w ogóle nie są nic warte ale to nie zmienia faktu, że Niedzielski z ekipą się o nie opiera.
Ja nie mam problemu z przyznawaniem się do błędu. Oczekujesz ode mnie jednak, że przyznam, ze nie mogę wnioskować, że można manipulować danymi, gdy ja tę manipulację widzę. Już samo powiązanie paniki z ilością zakażeń a nie chorych sprawia, że im zależy na grzebaniu przy tych danych bo kombinować z ilością chorych już trudniej.
Jeszcze raz, od początku pandemii media branzlują się ilością zakażonych a ta rosła wraz z wykonywanymi testami lub spadała gdy robiono ich mniej.
Nie widzę sytuacji na tym wykresie co podałem wyżej link, że liczba testów w sezonie grypowym jest stała a liczba zakażeń rośnie. Zdarza się zaobserwować zbliżony odsetek zakażeń a sporą różnicę w podawanej liczbie zakażeń ze względu na ilość wykonanych testów. Problem jest dopiero w okresach tradycyjnie mniejszej zachorowalności, jednak tam gdzie zazwyczaj była grypa można panikę wyprodukować albo utrzymywać.
Nie rozumiem w czym masz tu problem? Jakby ten wykres przedstawić jako odsetek pozytywnych testów miałby większą wartość poznawczą o dynamice i przebiegu pandemii.
--- EDIT ---
no to dane z tego wykresu za ten sam okres i co nam to mówi o delcie:
25.09.2020 - 1587 stanowi 6,7% 24 tysiące testów
25.09.2021 - 917 stanowi 2,2% testów na 42 352
ilość testów poszukałem w necie, bo na tym wykresie nie zawsze mamy pełne dane za ten sam dzień.
---
jeżeli
MONIKA MIKOŁAJSKA | data publikacji: 12.07.2021, 12:15 napisał/a:Wariant Delta (B.1.617.2) może być od 40 do 60 proc. bardziej zaraźliwy niż mutacja Alfa (brytyjska) - sugerują badania. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej, dr Paweł Grzesiowski mówi wprost: - Wariant Delta jest w tej chwili najbardziej agresywnym typem koronawirusa od początku pandemii, co przejawia się cztero-, pięciokrotnie wyższą zakaźnością od wariantu podstawowego i większą liczbą hospitalizacji. Wcześniej jeden chory zakażał średnio ok. dwóch osób, teraz nawet do ośmiu osób - tłumaczył w "Gazecie Wyborczej".
https://www.medonet.pl/koronawirus/to-m … 95850.html
To mam prawo spodziewać się mniej więcej tak rosnącej liczby zakażeń a tymczasem takie liczby produkują jak widzę na wykresie raczej mnożone testy a nie podana zakażalność.
---
Albo wytłumaczenie jest banalne: lockdowny, maseczki, szczepionki i kwarantanna działają, bo pomimo tak masowego testowania, chorych nie przybywało zgodnie z podaną liczą od 2-8.
---
@qbahusak reasumują jeżeli nie mam racji co do testów to rację mają zwolennicy sczepień i restrykcji :] Zobacz jaki mam otwarty umysł :D