ja się przyznam, że całości nie dałem rady przetrawić ;)
ale z tego co widziałem to...
oj zebrali się tam specjaliści od Atari co nawet porty mylili, pff ;)
i parę uwag na szybko...
1) nie Jacka Trzmiela, litości.. skończmy z tym Jackiem... nigdy nie było żadnego Jacka był Jehuda/Juda Trzmiel.
2) owszem podstawowe i flagowe zastosowania ST to: midi, DTP, CAD i soft biurowy, z tym, że w dziedzinie midi nadal ST bywa używane profesjonalnie! :)
3) do powyższych profesjonalnych zastosowań umiejscowienie portów nie było problemem bo pracując raczej rzadko robiło się przepinki myszki/joy (no chyba, że ktoś chciał grać we 2)
4) do powyższych zastosowań ST miało przyzwoity monitor, dla całkiem przyzwoitej rozdzielczości 640x400. Zastosowanie jego oczywiście było mało rozrywkowe.. ale..
5) czy ST nie miało nic wspólnego z rozrywką? z grami? Bzdura! Miało wiele wspólnego, gier wychodziło sporo i kto miał ST w domu to pewnie na nim grał, ale gry owszem to prawda te gry były w zdecydowanej większości dużo gorsze niż na Ami. najczęściej pisane na ST, a nie na STE, ale mimo to się łupało bez kompleksów :) Osobiście (i wraz z kumplami) spędziłem tysiące godzin nad KoTSem, SS2, F1GP czy Sensiblem (niestety SWoS nigdy się nie doczekałem na ST :/ )
6) TOS ładowany z dyskietki? Owszem był w początkowych modelach, ale osobiście nigdzie takiego w PL wówczas (lata '80,'90) nie spotkałem,
7) proporcje userów? 30 v 1 (amiga vs ST)? hmm u mnie w klasie w pedałówce wyglądalo to tak: 1 ST, 2 Amigi i sporo różnych 8bit, w bloku były proporcje podobne, a na giełdach olsztyńskich również nie zauważyłem aż takiej dominacji amig, ale niezaprzeczalnie była bardziej popularną maszyną,
8) ST nie miało dystrybutora? w jakim sensie?
Zdaje się ze dystrybuował go Karen, Pewexy czy inne firmy np. Atar System/CET
9) 'Snowman' nie był rysowany. To była zwykła digitka zrzuty digitalizerem paru klatek z angielskiego filmu z 1982 r. pod tym samym tytułem + zapętlony sampel. Co ciekawe na ST scenie powstało chyba z 5 albo i więcej wersji tego dema :> kilka grup coś tam poprawiało i wydawało swoje wersje :)
10) owszem kupowało się co było pod ręką lub kto miał większe przebicie... ja kupowałem ST w 1991, początkowo miałem kupić XE (bo większość znajomych miała 8bit), ale znajomi inżynierowie wytłumaczyli ojcu ze w 8bit nie ma co się ładować i polecali 16 bitowe ST, którego zobaczyłem kilka pokazów domowych i zachciałem tę maszynę... nikt nie miał pojęcia w niuansach ST, STFM czy STE :> na biurku wylądowało 1040STFM, które nadal jest ze mną :)
Atari Falcon 030 14MB+SD16GB; Atari TT 030 4MB ST-RAM, 64 MB TT-RAM; Atari 1040 STFM; Atari 1040 STE 4MB+NetUsbee+UltraSatan; Commodore 64+1541-II+XE1541; Atari 65 XE+CA-2001+Ultimate 1MB+Side2; P166MMX+GUS.