2080 BAU/ml - co oznacza taki poziom przeciwciał?
O interpretację wyników poprosiłam dr. hab. Piotra Rzymskiego, eksperta w dziedzinie biologii medycznej i dr. hab. Wojciecha Feleszko, immunologa i pulmonologa.
- Te wyniki oznaczają, że na pewno układ odpornościowy zareagował. Natomiast poziom przeciwciał nie daje nam pełnej informacji o odporności poszczepiennej. To idzie głównie drogą odporności komórkowej, a my monitorujemy, czy te przeciwciała są, czy nie, ale to jest tylko wycinek prawdy. Proszę pamiętać, że najważniejsze, że zostały uruchomione komórki pamięci - tłumaczy dr Wojciech Feleszko, immunolog kliniczny z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Czy 2080 BAU/ml to dużo, czy mało? Czy to oznacza, że mój organizm dobrze odpowiedział na szczepienie?
- Nie możemy być fetyszystami przeciwciał, a niekiedy jesteśmy - podkreśla dr Piotr Rzymski z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. - Bardzo ważne jest to, aby wynik testu jakościowego na obecność przeciwciał IgG przeciwko białku kolca był pozytywny. Mamy niekiedy ochotę porównywać wyniki przeciwciał między sobą. Jeżeli ktoś ma ich dwa razy więcej, to twierdzi, że ma dwa razy wyższy poziom ochrony, ale to nie jest prawda. To ma być przede wszystkim wskazówka, że szczepionka pobudziła układ immunologiczny - dodaje biolog.
Eksperci podkreślają, że kluczową informacją dotyczącą poziomu przeciwciał jest nie ich ilość, tylko czy jest to, według norm danego laboratorium, wynik pozytywny, czy nie. Pozytywny świadczy o tym, że została pobudzona tzw. odpowiedź humoralna, czyli ta związana z produkcją przeciwciał. Drugim jeszcze ważniejszym ramieniem odporności jest odpowiedź komórkowa, czyli pamięć immunologiczna - dużo trudniejsza do oceny.
- Wiemy, że autoryzowane na terenie Unii Europejskiej szczepionki mRNA i wektorowe pobudzają też odpowiedź komórkową i to właśnie ta odpowiedź komórkowa jest zasadniczo najważniejszym elementem swoistej odpowiedzi immunologicznej przeciw zakażeniom wirusowym. Same przeciwciała, które pływają w pani krwi, mają możliwość zablokowania wirusowi zakażenia komórki. Natomiast może się zdarzyć tak, że wirus od tej ochrony ucieknie - tłumaczy dr Rzymski.
- Częściowo może mu się to udać na przykład w wyniku mutacji, które u niego zachodzą, a z drugiej strony może być pani narażona na tak dużą dawkę wirusa, że siłą rzeczy on częściowo tę barierę pokona i zakazi komórki. Wtedy największą rolę odgrywa już odpowiedź komórkowa, a więc m.in. limfocyty cytotoksyczne, które powinny szybko odnaleźć te zakażone komórki i je zniszczyć wraz z wirusem w środku, uniemożliwiając mu replikację. I w ten sposób eliminując wirusa z organizmu - dodaje biolog.