Tiaaa. Nie ma co, nienormalny jestem, w końcu nie na darmo zwią mnie Otaku :> A co niby jest powodem mojego porąbania? Otóż POSTANOWIŁEM ZAKUPIĆ ATARKĘ!!! 'No i się zaczęło... ten wariat znowu coś wykąbinował - bawi się starymi komputerami... żałosny jest - niby dorosły, a jednak dziecko.' I pewnie, że dziecko BUAHAHAHAHA kurcze, czuję się jak dziecko. BĘDĘ MIAŁ ATARKĘ, BĘDĘ MIAŁ ATARKĘ TRALALALALA!!!<1/2 paczki szlugów i 3 browce później>Eee... chyba już troszkę ochłonąłem. Tak - zimne piwo i brak świeżego powietrza pomaga :] No... teges, jak już mówiłem postanowiłem zakupić atarkę. No... więc w wieku emerytalnym postanowiłem rozpocząć swoją przygodę z atari. Życie mi się jakoś tak zyepało, że nie miałem nigdy okazji dotknąć tego cudu óczesnej techniki CZEGO NIEJEDNOKROTNIE ŻAŁOWAŁEM. No, więc pod wpływem znajomków atorowców <mastah frasunek ziomale> postanowiłem rozdrapać stare rany i powrócić do czegoś co mnie ominęło. Wiem jedno - znajac świat Atari od zwenątrz wiem, że napewno nie będę tego żałował.
Otaku
PS Miker: w końcu napiszę to demo :P